Myślałam, że po paru latach wydawania i przyjmowania podręczników są zostały opracowane procedury w każdej szkole. A na to wychodzi, że cały czas wychodzą jakieś "kwiatki".

Nie ma problemu. Poczytałam posty np: o podręcznikach nie wiedziałam że to takie skomplikowane. Nie miałam pojęcia o tym ile pracy ma bibliotekarz szkolny, pracuję na tą chwilę jako bibliotekarz innej sieci bibliotek. A Vademecum na pewno sobie kupię jeśli zdecyduję się na pracę w bibliotece szkolnej.

Ja nie wiem na razie jak są oznaczone książki w tej bibliotece. Dlatego tak pytam trochę po omacku. Wiem że w tej szkole są 22 klasy. Ile klas można obsłużyć w ciągu jednego dnia? czy w czasie kiedy wydajemy podręczniki wypożyczamy inne książki? Jak to zaplanować?

Czyli do każdego ucznia są przypasowane nr inwentarzowe? czyli nie można dać sterty podręczników do każdej klasy i żeby dzieci rozdzieliły między siebie? Jak uczeń przychodzi i oddaje podręczniki to trzeba każdy wziąć do ręki i odznaczyć z konta ucznia?

Dziękuje za odpowiedzi. Mam jeszcze pytanie jak Panie wydajecie podręczniki? czy w kompletach, czy np: tworzymy kupki książek z poszczególnych przedmiotów, uczniowie biorą te książki do klasy dzielą się i potem podpisuję protokół.

Dzień dobry państwu, dopiero zaczynam prace w Bibliotece szkolnej, dlatego potrzebuje rady od Państwa. Mam podjąć pracę w Bibliotece szkolnej , która posiada część wprowadzonych książek w Mol-necie, Wyczytałam że książki należy wprowadzać od najnowszych, zatem moje pytanie Czy powinnam zamknąć inwen...