A co ma zrobić osoba, której dyrektor wlepił ksero i stoi przy nim po parę godzin dzienne, kseruje, kseruje, kseruje, a praca bibliotekarza leży, nogi bolą, a na dodatek koleżanka jest od początku roku na zwolnieniu , zastępstwa nie ma i już po prostu dalej nie może?? A dyrektor ma jedno stwierdzeni...