Witam wszystkich FORUMOWICZÓW! Życzę wiele radości z pracy! *___*

Niestety dla nas to są ubytki, nie masz ich już w swoim księgozbiorze, przekazałaś je i nie wrócą. Nie ma innego sposobu przekazania książek, chyba że wypożyczenie międzybiblioteczne ( na wieczne oddanie, zubytkujesz po 5 latach bo będą zniszczone nie do użytku)

Na studiach miałam pedagogikę i psychologię( w sumie jakieś 160 godzin) i metodykę pracy z czytelnikiem, pomimo to musiałam ukończyć studium pedagogiczne dla nauczycieli, już po rozpoczęciu pracy w szkole.

Statystyka, nie ma się czym chwalić.
Wakacje, będą remont w bibliotece, jeszcze czeka mnie wyniesienie całego księgozbioru, czekam na telefon... pełna dyspozycyjność

Podajcie jak powinna wyglądać pierwsza strona teczki
"Dokumentacja potwierdzająca spełnianie wymagań
na stopień nauczyciela dyplomowanego"

http://vulcan.pl/bibliotekarz/poradnik/ ... ja_04.html

Zajrzyj na tę stronę (przed chwilą znalazłam), może coś pomoże:
http://www.pbwsepolno.neostrada.pl/tek/for/pbk-wo.htm

Coś tam kiedyś było na studiach, ale nie pamiętam, jakieś artykuły w Bibliotekarzu lub Poradniku Bibliotekarza, nośność stropów też jest ważna, może ktoś ma lepszą pamięć

Koszty przesyłki to usługa, tego dowiedziałam się dzisiaj od księgowej i księguje się je w innym paragrafie (4300).

Potwierdzam wypowiedź alan, kosztów przesyłki nigdy nie wliczam do wartości książek. Księgowa musi zajrzeć do przepisów prawnych. Jakich? Nie wiem.

Mamy sporo książek dotyczących gramatyki i historii literatury, tak więc są m.in. działy: - gramatyka w dziale 81: 811.111 język angielski ...j. franc. 811.112.2 język niemiecki 811.161.1 j. ros. - 82(091) historia literatury - 82 A/Z - tu opracowania dotycz. twórczości poszczególnych pisarzy, co uł...

W księgarniach "taniej książki" czasem można zakupić tanie serie książek po 2,5. Jeśli nie ma w pobliżu Twojej miejscowości takiej, to jak radzi Maria - Azymut

beata2k pisze: Ja księgowa

jak

Nie znam żadnego przepisu prawnego. Zawsze wpisuję cenę rzeczywistą. Ja księgowa zaksięguje rabat, jako oszczędności?