Zdarzenie losowe- likwidacja księgozboiru

[samsonwilliams]

Witam, Na skutek zdarzenia losowego (zalanie oraz kradzież)nastąpiło zniszczenia bardzo dużej ilości księgozbioru. Jak teraz sporządzić protokół skoro nie wiem co zginęło. Z części zalanego mam karty książki. czy teraz zrobić skontrum co zostało... Oddział prowadzący chce protokół z uwzględnieniem co zostało zalne i ukradzione....czy mam teraz tysiące książek wpisywać w protokół...czy można to jakoś "obejść".

[bibliotheca]

Bardzo współczuję zaistniałej sytuacji. Pytania zasadnicze - Czy zachowały się księgi inwentarzowe księgozbioru, rejestry ubytków i rejestry wypożyczeń - jakie książki są u czytelników ? Jaka była wielkość księgozbioru przed zdarzeniem? Czy dotychczasowa dokumentacja biblioteki była prowadzona tradycyjnie, czy elektronicznie w programie komputerowym?
Gdyby całość księgozbioru i dokumentacji uległa zniszczeniu to wówczas prosta sprawa likwidujemy "wszystko" na podstawie zapisów w dokumentacji w księgowości - ostatni protokół z uzgadniania stanu księgowego za rok 2023 ( plus ewentualne nabytki z faktur za 2024 i minus to co u czytelników) i jako załączniki (jeśli się zachowały) kserokopie ksiąg inwentarzowych i rejestrów ubytków.
Jednak, jeśli cześć pozostałego w bibliotece po zdarzeniu księgozbioru jest w stanie "do użytku" to niestety należałoby zrobić "inwentaryzację". Wybrać tylko te książki, które faktycznie są w dobrym stanie i wpisać je na oddzielny protokół. Dugi protokół- to co u czytelnika ( jeżeli jest dokumentacja wypożyczeń). Jeżeli faktyczna wielkość całego księgozbioru była bardzo duża to można ponegocjować z organem prowadzącym, by resztę zniszczonego księgozbioru wykazać w sposób "uproszczony" tzn. według zapisów z ksiąg inwentarzowych np. zniszczone od numeru inwentarzowego ...... do numeru inwentarzowego .... w księdze księgozbioru głównego nr 1 itd. i załączniki kserokopie ksiąg. Gdyby jednak negocjacje nic nie dały to niestety bez "normalnego" skontrum się nie obędzie.
Proszę jednak najpierw porozmawiać z dyrekcją i główną księgową i przekonać ich do tej "uproszczonej inwentaryzacji". Zdecydowanie mniej pracy i czasu zajmie taka forma wykazania zniszczonych braków niż całościowe, normalne skontrum z pisaniem szczegółowych protokołów.

[isaachackett]

Witam, Na skutek zdarzenia losowego (zalanie oraz kradzież)nastąpiło zniszczenia bardzo dużej ilości księgozbioru. Jak teraz sporządzić protokół skoro nie wiem co zginęło. Z części zalanego mam karty książki. czy teraz zrobić skontrum co zostało... Oddział prowadzący chce protokół z uwzględnieniem co zostało zalne i ukradzione....czy mam teraz tysiące książek wpisywać w protokół...czy można to jakoś "obejść".

Zacznij od sprawdzenia, co pozostało, aby zidentyfikować książki, które nie zostały uszkodzone przez powódź lub kradzież.
Użyj kart książek, które masz, aby utworzyć wstępną listę książek, które prawdopodobnie zostały dotknięte powodzią.
Nie musisz wprowadzać tysięcy książek do raportu, jeśli nie jesteś pewien, co zostało utracone. Zamiast tego skup się na dokładnym opisie tego, co zostało dotknięte i czego nadal brakuje.

[Alutka 2]

Witam,
mamy w szkole podręczniki w dobrym stanie, które przygotowujemy do przekazania na makulaturę. Pomyślałam o powodzianach. Czy macie jakiś pomysł jak przekazać te książki? Szkoda wyrzucać coś, co może jeszcze przydać się innym, zwłaszcza tak dotkniętym przez żywioł- kataklizm.

[kno_da]

Witam,
mamy w szkole podręczniki w dobrym stanie, które przygotowujemy do przekazania na makulaturę. Pomyślałam o powodzianach. Czy macie jakiś pomysł jak przekazać te książki? Szkoda wyrzucać coś, co może jeszcze przydać się innym, zwłaszcza tak dotkniętym przez żywioł- kataklizm.

W związku z tym, że w szkole koło wolontariatu uruchomiło zbiórkę dla powodzian w porozumieniu z Urzędem Miasta i Gminy, poprosiłam koleżankę, która zajmuje się zbiórką, o zbadanie sytuacji. Czekam na informację, czy zalegające podręczniki przekazać na tę zbiórkę, czy też może będzie to przekazanie do konkretnej placówki. W każdym razie mamy w szkole to na uwadze. Jeśli będzie taka potrzeba, to również dokonam przeglądu księgozbioru i po uzyskaniu zgody od dyrektora przekażemy np. bajki i inne książki, które mamy w kilku egzemplarzach na stanie. Myślę, że na chwilę obecną to najpotrzebniejsze są inne rzeczy (chemia, artykuły suche spożywcze itp), a na książeczki, podręczniki przyjdzie jeszcze czas, jak będzie na to miejsce. Wtedy też pewnie uczniowie podzielą się swoimi książkami, które mają w biblioteczkach domowych i są w dobrym stanie.