as66
Posty: 35
Rejestracja: wtorek 17 kwie 2018, 21:59

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

piątek 05 paź 2018, 00:49

Eve pisze:Od października rozpoczęłam pracę w bibliotece szkolnej, w której przez cały wrzesień nie było bibliotekarza. (...) Co byście zrobiły na moim miejscu?
Sytuacja dość dziwna, a może też okazać się kłopotliwa... Rozliczenia będą żądali od aktualnego bibliotekarza.
Może warto by było uzyskać na piśmie coś na kształt "bilansu otwarcia", w którym będzie wykazany stan księgozbioru, brak ich rejestracji...?
A jeśli to możliwe, to zobligować uczniów (jednego poziomu edukacji?) by w dany dzień dostarczyli lub przyszli z podręcznikami do biblioteki, i zarejestrować dany tytuł, tak by na konic roku znany był stan faktyczny.

***

W tym roku jeszcze się nie zaczął problem z trzyletnim okresem użyteczności podręczników, bo były zmiany podstawy programowej i ich wymiana. Ale niedługo się zacznie...
Dyrekcja już dała znać, żeby się przygotować na ten problem: podręczniki nie są na 3 lata, ale na 3 lata używania.
Stąd w przypadku zmniejszającej się liczby uczniów w kolejnym roku szkolnym, część podręczników nie zostanie wypożyczona, a co za tym idzie, po zakończeniu roku te wypożyczone trzy razy będą ubytkowane, a na nowy rok szkolny zostaną te wypożyczone dwa razy... A to samo będzie z podręcznikami domówionymi z powodu zwiększającej się liczby uczniów.
To dopiero będzie cyrk.

richemaz
Posty: 2
Rejestracja: piątek 05 paź 2018, 08:30

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

piątek 05 paź 2018, 08:42

Cześć!

Dołączając się do tego tematu mam jedno (być może banalne) pytanie i chciałbym zasięgnąć Waszej rady. Pracuję w programie od Librusa i w kwestii podręczników, które szkoła zamawia zgodnie z otrzymaną dotacją, zastanawiam się jak poprawnie należy oznaczać "sposób nabycia".

Czy w tej sytuacji powinienem wszystkie podręczniki oznaczyć jako "kupno"? Jak widzę, w ubiegłych latach w przypadku pierwszych podręczników używano wskazania "przydział".
Nie jest to dla mnie oczywiste, a że jestem w trakcie budowy katalogu, to mogę to wszystko poprawić. Nie wiem też do końca jak traktować tę dotację, czy jako powiedzmy "środki własne" szkoły, wtedy za najbardziej logiczne wyjście uważałbym "kupno", czy może inny sposób.

Będę bardzo wdzięczny za pomoc!

Anna
Posty: 969
Rejestracja: wtorek 26 wrz 2006, 10:28

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

piątek 05 paź 2018, 09:04

as66 to wszystko mnie przeraża i daje do myślenia w sprawie ucieczki na emeryturę.
Nie ma wątpliwości, ze przy ubytkowaniu bierzemy pod uwagę rok zakupu i jest to łatwe do trafienia,(chodzi o dokupywane w kolejnych latach). Natomiast to o czym piszesz to będzie horror. Może jeszcze powinnyśmy wprowadzić jakieś oznaczenia - podręcznik służący rok, 2 lata, trzy lata. Jak to wyłowić w tej masie?

Julia65
Posty: 265
Rejestracja: piątek 12 cze 2015, 17:37

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

piątek 05 paź 2018, 09:20

richemaz pisze:Cześć!

Dołączając się do tego tematu mam jedno (być może banalne) pytanie i chciałbym zasięgnąć Waszej rady. Pracuję w programie od Librusa i w kwestii podręczników, które szkoła zamawia zgodnie z otrzymaną dotacją, zastanawiam się jak poprawnie należy oznaczać "sposób nabycia".

Czy w tej sytuacji powinienem wszystkie podręczniki oznaczyć jako "kupno"? Jak widzę, w ubiegłych latach w przypadku pierwszych podręczników używano wskazania "przydział".
Nie jest to dla mnie oczywiste, a że jestem w trakcie budowy katalogu, to mogę to wszystko poprawić. Nie wiem też do końca jak traktować tę dotację, czy jako powiedzmy "środki własne" szkoły, wtedy za najbardziej logiczne wyjście uważałbym "kupno", czy może inny sposób.

Będę bardzo wdzięczny za pomoc!
Pierwsze podręczniki dla klas 1-3 były dotowane przez Ministerstwo tj. drukowane i przysyłane do szkół stąd klasyfikacja "przydział" (ja też tak oznaczałam). Natomiast podręczniki dla pozostałych klas szkoła kupuje za pieniądze uzyskane z OP (też zresztą z Ministerstwa) i dlatego ja oznaczam to jako "kupno".

Julia65
Posty: 265
Rejestracja: piątek 12 cze 2015, 17:37

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

piątek 05 paź 2018, 09:29

as66 pisze:
Eve pisze:Od października rozpoczęłam pracę w bibliotece szkolnej, w której przez cały wrzesień nie było bibliotekarza. (...) Co byście zrobiły na moim miejscu?
Sytuacja dość dziwna, a może też okazać się kłopotliwa... Rozliczenia będą żądali od aktualnego bibliotekarza.
Może warto by było uzyskać na piśmie coś na kształt "bilansu otwarcia", w którym będzie wykazany stan księgozbioru, brak ich rejestracji...?
A jeśli to możliwe, to zobligować uczniów (jednego poziomu edukacji?) by w dany dzień dostarczyli lub przyszli z podręcznikami do biblioteki, i zarejestrować dany tytuł, tak by na konic roku znany był stan faktyczny.

***

W tym roku jeszcze się nie zaczął problem z trzyletnim okresem użyteczności podręczników, bo były zmiany podstawy programowej i ich wymiana. Ale niedługo się zacznie...
Dyrekcja już dała znać, żeby się przygotować na ten problem: podręczniki nie są na 3 lata, ale na 3 lata używania.
Stąd w przypadku zmniejszającej się liczby uczniów w kolejnym roku szkolnym, część podręczników nie zostanie wypożyczona, a co za tym idzie, po zakończeniu roku te wypożyczone trzy razy będą ubytkowane, a na nowy rok szkolny zostaną te wypożyczone dwa razy... A to samo będzie z podręcznikami domówionymi z powodu zwiększającej się liczby uczniów.
To dopiero będzie cyrk.
Nie wyobrażam sobie sprawdzania ile razy był wypożyczany podręcznik a biorąc pod uwagę to, że podręczników jest tysiące jest to absurdalne.

sylv
Posty: 251
Rejestracja: czwartek 25 sie 2016, 14:18

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

piątek 05 paź 2018, 12:18

Czy dyrekcja może nie wiedzieć o tym 3-letnim okresie użytkowania? Moja ostatnio wyraziła zgodę na zubytkowanie klas 5, które przecież nie były 3 lata... I MEN, i KO przypomina co trochę, że decyzję o pozostawieniu/zubytkowaniu podręczników pozostawia dyrektorom, więc sama nie wiem... W każdym razie ja poprzednich się pozbyłam, użytkowane były przez 2 lata, teraz jest inna podstawa, więc jakim cudem miałyby być wypożyczone po raz trzeci? Nie ogarniam tego :(

Julia65
Posty: 265
Rejestracja: piątek 12 cze 2015, 17:37

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

piątek 05 paź 2018, 12:45

Podręczniki dla klasy piątej są już nieaktualne czyli niezgodne z nową podstawą programową (obecnie piąte mają nowe). Teraz pytanie: Czy te podręczniki można ubytkować pomimo, że brakuje jeszcze rok? Ja uważam, że tak i będę próbowała przekonać moją dyrekcję do selekcji.

EMT
Posty: 315
Rejestracja: niedziela 10 kwie 2016, 17:13

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

piątek 05 paź 2018, 13:52

W tym roku jeszcze się nie zaczął problem z trzyletnim okresem użyteczności podręczników, bo były zmiany podstawy programowej i ich wymiana. Ale niedługo się zacznie...
Dyrekcja już dała znać, żeby się przygotować na ten problem: podręczniki nie są na 3 lata, ale na 3 lata używania.
Stąd w przypadku zmniejszającej się liczby uczniów w kolejnym roku szkolnym, część podręczników nie zostanie wypożyczona, a co za tym idzie, po zakończeniu roku te wypożyczone trzy razy będą ubytkowane, a na nowy rok szkolny zostaną te wypożyczone dwa razy... A to samo będzie z podręcznikami domówionymi z powodu zwiększającej się liczby uczniów.
To dopiero będzie cyrk.
Do tego zagadnienia mam zamiar podejść zdroworozsądkowo. Jeżeli będzie nadmiar książek, bo uczniów ubędzie, to wycofam te najbardziej zniszczone, nie oglądając się na numerki :) . Przecież czasem książka użytkowana dwa lata jest o wiele mniej zniszczona, niż ta po roku. Ewentualnie trzeba będzie uważać, zeby nie wykreślić więcej (na sztuki), niż było kupione trzy lata temu. Ale to da się łatwo ustalić - po fakturach, chociaż nie przeczę, że będzie to dodatkowe ogłupiające zadanie.
Wypożyczeniami "ponad normę" to bym się w ogóle nie przejmowała - a kto mi zabroni? :) Przecież przymusu ubytkowania (tym bardziej "sprawnych" egzemplarzy) nie ma.

as66
Posty: 35
Rejestracja: wtorek 17 kwie 2018, 21:59

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

piątek 05 paź 2018, 14:41

sylv pisze:Czy dyrekcja może nie wiedzieć o tym 3-letnim okresie użytkowania?
Wie, i dlatego poinformowała nas, że w zamówieniu na kolejne lata trzeba będzie uwzględniać liczbę lat użytkowania podręcznika. Poinformowała jedynie, że tak będzie, a że wyliczenie zamówienia podręczników należy u nas do biblioteki, to będzie kolejny kłopot.
Sama obawia się, że będzie problem z podaniem właściwej liczby.

P. EMT ma tu na pewno rację - nie chodzi o zubytkowanie egzemplarza "trzyletniego", ale o podanie liczby sztuk, jaka będzie przysługiwała na dotację w kolejnym roku, którą należy podać do OP. My także zamierzamy ubytkować egzemplarze najgorsze (a nie te trzyletnie).
sylv pisze:(...) wyraziła zgodę na zubytkowanie klas 5, które przecież nie były 3 lata... (...) użytkowane były przez 2 lata, teraz jest inna podstawa, więc jakim cudem miałyby być wypożyczone po raz trzeci? :(
Do tej pory nie było jeszcze problemu z ubytkowaniem trzyletnich podręczników, bo była zmiana podstawy plus likwidacja gimnazjum, więc żaden podręcznik nie był potrzebny 4 lata.

richemaz
Posty: 2
Rejestracja: piątek 05 paź 2018, 08:30

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

wtorek 09 paź 2018, 08:27

Julia65 pisze:
richemaz pisze:Cześć!

Dołączając się do tego tematu mam jedno (być może banalne) pytanie i chciałbym zasięgnąć Waszej rady. Pracuję w programie od Librusa i w kwestii podręczników, które szkoła zamawia zgodnie z otrzymaną dotacją, zastanawiam się jak poprawnie należy oznaczać "sposób nabycia".

Czy w tej sytuacji powinienem wszystkie podręczniki oznaczyć jako "kupno"? Jak widzę, w ubiegłych latach w przypadku pierwszych podręczników używano wskazania "przydział".
Nie jest to dla mnie oczywiste, a że jestem w trakcie budowy katalogu, to mogę to wszystko poprawić. Nie wiem też do końca jak traktować tę dotację, czy jako powiedzmy "środki własne" szkoły, wtedy za najbardziej logiczne wyjście uważałbym "kupno", czy może inny sposób.

Będę bardzo wdzięczny za pomoc!
Pierwsze podręczniki dla klas 1-3 były dotowane przez Ministerstwo tj. drukowane i przysyłane do szkół stąd klasyfikacja "przydział" (ja też tak oznaczałam). Natomiast podręczniki dla pozostałych klas szkoła kupuje za pieniądze uzyskane z OP (też zresztą z Ministerstwa) i dlatego ja oznaczam to jako "kupno".
Dziękuję bardzo za pomoc, oznacza to więc kilka tysięcy wpisów do poprawy. Kolejnym problemem w budowie katalogu jest dla mnie brak najstarszych dowodów wpływów, które musiały w pewnym momencie zaginąć, bo nie udało się wszystkich odnaleźć.
Dlatego w mojej księdze inwentarzowej Podręczników i broszur są bardzo duże braki, szczególnie w pierwszych kilkuset wpisach. Często nie zaznaczano sposobów nabycia, daty wpisu czy nie powoływano się na konkretny dowód wpływu itd. Zastanawiam się co w tej sytuacji zrobić, czy należałoby spróbować na podstawie tej księgi zrekonstruować brakujące rachunki i w ten sposób uzupełnić sobie dokumentację? Wtedy wpisując najstarsze pozycje do Librusa mógłbym zachować jakiś porządek opierając się na tych, które pozostały i na pewnego rodzaju własnych wykazach. Czy to byłoby do przyjęcia?

sylv
Posty: 251
Rejestracja: czwartek 25 sie 2016, 14:18

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

wtorek 09 paź 2018, 09:08

as66 pisze: Wie, i dlatego poinformowała nas, że w zamówieniu na kolejne lata trzeba będzie uwzględniać liczbę lat użytkowania podręcznika. Poinformowała jedynie, że tak będzie, a że wyliczenie zamówienia podręczników należy u nas do biblioteki, to będzie kolejny kłopot.
Sama obawia się, że będzie problem z podaniem właściwej liczby.
Nie bardzo rozumiem. Możesz jeszcze raz to jaśniej wytłumaczyć, bo chyba się pogubiłam... Czym będzie się to różniło od tego, jak było do tej pory? (przeziębienie mnie rozkłada i mózg mi już nie nadąża...)

as66
Posty: 35
Rejestracja: wtorek 17 kwie 2018, 21:59

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

wtorek 09 paź 2018, 18:57

sylv pisze:Czym będzie się to różniło od tego, jak było do tej pory?
Różnicy teoretycznej nie będzie, będzie tylko praktyczna: problem wyliczenia właściwej liczby podręczników dotacyjnych, które należy zamówić na kolejny rok...

Do tej pory żaden podręcznik nie obejmował okresu 4 lat, więc był ubytkowany przed powstaniem problemu.
Teraz - jeśli nic się nie zmieni, a nasza dyrekcja ma rację - ma być "normalnie": podręcznik ma być wypożyczony na 3 lata użytkowania, a nie być na stanie biblioteki przez 3 lata.
_______________________________

Posłużę się przykładem dla jednego poziomu nauki i jednego przedmiotu.

Wersja optymistyczna

1 rok: 46 uczniów (2 klasy równoległe) - i tyle podręczników dostarczono
(po roku stan biblioteki wyniesie: 46 egz. podręczników UŻYWANYCH 1 ROK)

2 rok: 54 uczniów (3 klasy równoległe) - brakowało tu 8 podręczników, więc zostały domówione
(po dwóch latach stan biblioteki wyniesie: 46 egzemplarzy UŻYWANYCH 2 LATA i 8 egzemplarzy UŻYWANYCH 1 ROK)

3 rok: 40 uczniów (2 klasy równoległe) - nic nie zamówiono.
(po 3 latach stan biblioteki wyniesie: 40 egzemplarzy UŻYWANYCH 3 LATA*, 6 egzemplarzy UŻYWANYCH 2 LATA i 8 egzemplarzy UŻYWANYCH 1 ROK)

* - Oczywiście to czysta teoria, bo chętnych na egzemplarze jednoroczne, z racji ich lepszego stanu, będzie wielu...

_______________________________________________________

Przychodzi kolejny 4 rok: będzie uczyło się 37 uczniów (2 klasy równoległe). Jaką liczbę podręczników należy podać w zamówieniu?

Na stanie biblioteki są 54 podręczniki, i choć wśród nich jest 46 egz. TRZYLETNICH(!), to ubytkować można tylko te UŻYWANE 3 LATA(!), a tych jest 40 egz.
Więc jest ich (po teoretycznym ubytkowaniu) 14 egzemplarzy. Tym samym należałoby zamówić ich 23 egzemplarze**.

** - I tu pojawia się:
Wersja pesymistyczna (realistyczna)

Do zamówienia z każdego roku należy doliczyć liczbę egzemplarzy dodawanych "po jednym na klasę", które - wedle informacji o której mowa wyżej - należy traktować jako... nieużywane.
Skoro jednak będą one nowe i czyste, będą chętnie wypożyczone, co spowoduje, że inny "dwuletni podręcznik" przez kolejny rok pozostanie "dwuletni"...
Do tego należałoby doliczyć egzemplarze niezwrócone, nienadające się do użytku, zaginione - zamawiane na inną fakturę.

Bezwzględnie MEN powinno dostarczyć algorytm zliczający zapotrzebowanie na podręczniki dotacyjne, a jeszcze słuszniej operacja wyliczenia tego zamówienia powinna leżeć w kompetencji ministerstwa.
WSZYSTKIE DANE - oprócz nazwy wydawnictwa i tytułu podręcznika, a te łatwo może uzupełnić szkoła (on-line) - SĄ OBECNE W SIO.

madzi
Posty: 80
Rejestracja: piątek 04 wrz 2015, 12:52

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

środa 10 paź 2018, 12:14

A co to znaczy "chętnie wypożyczane"? Uczniowie sobie wybierają? :shock: Jakie się im trafią - takie dostają.

as66
Posty: 35
Rejestracja: wtorek 17 kwie 2018, 21:59

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

środa 10 paź 2018, 13:25

madzi pisze:A co to znaczy "chętnie wypożyczane"? Uczniowie sobie wybierają?
Teoretycznie nikt nie może przebierać, ale tak praktycznie: kto, kiedy i w jaki sposób posortuje i porozdziela podręczniki wypożyczone na rok, od na 2 lata? Sprawdzanie numerów księgi? Pilnowanie by się nie wymieszały? A może będzie je składował na oddzielnej półce?
U nas nawet regałów na podręczniki nie ma gdzie wstawić (nb. gdyby ktoś chciał je w ogóle kupić): we wrześniu podręczniki są wypożyczone, w czerwcu zdane, a w wakacje stoją w stosach na podłodze...
Zresztą bywały już awantury rodzica o stan podręcznika wypożyczonego dziecku.

aan
Posty: 42
Rejestracja: środa 28 lut 2018, 09:43

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

wtorek 16 paź 2018, 12:18

Dyrekcja już dała znać, żeby się przygotować na ten problem: podręczniki nie są na 3 lata, ale na 3 lata używania.
Stąd w przypadku zmniejszającej się liczby uczniów w kolejnym roku szkolnym, część podręczników nie zostanie wypożyczona, a co za tym idzie, po zakończeniu roku te wypożyczone trzy razy będą ubytkowane, a na nowy rok szkolny zostaną te wypożyczone dwa razy... A to samo będzie z podręcznikami domówionymi z powodu zwiększającej się liczby uczniów.
To dopiero będzie cyrk.
Tak naprawdę, to podręczniki nie są na trzy lata użytkowania, a co najmniej na trzy lata
i gdyby gimnazja istniały dalej i nie zmieniono by podstawy progr. to mam takie podręczniki, które spokojnie mogłyby służyć jeszcze czwarty i piąty rok.
Mam też oczywiście takie, które po roku nadają się jedynie do recyklingu.

IMHO podręczniki powinno się spisywać gdy przestają obowiązywać lub są zniszczone/zagubione, a nie trzymać się sztywno lat użytkowania - bo jak policzyć lata użytkowania egzemplarzowi, który był w obiegu przez dwa pełne lata i trzy miesiące roku trzeciego (dziecię pożyczyło we wrześniu i oddało w listopadzie, bo zmieniało szkołę) - przecież to zmierza do absurdu :roll:

Żeby nie było, że tak różowo u mnie, to w szkole nadal obowiązuje pięcioletni obowiązek przechowywania podręczników - oczywiście w lokalu biblioteki, bo "nigdzie indziej nie ma miejsca".

Wróć do „Biblioteka w Szkole - Forum Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 126 gości