Tak też zamierzam zrobić. Żałuję, że nie zrobiłam stosownych zdjęć ale kto mógł przewidzieć.Lirael pisze: A radę rodziców można poinformować, że biblioteka jest zamknięta również ze względu na bezpieczeństwo dzieci. Przecież jest pełno kartonów, które mogą na dzieci spaść, albo uczeń może się łatwo potknąć.
Proponuję, by zaprosić członków RR do pomocy przy podręcznikach - będzie wtedy szybciej (chyba ) - zarówno przy zbieraniu, jak i opracowywaniu, wypożyczaniu... itd.Anna pisze: ↑niedziela 17 paź 2021, 19:19(...) Tłumaczenia dyr,. nie pomagają, wpadli na pomysł żeby w tym czasie jakiś inny nauczyciel wypożyczał książki. Ręce mi opadły. Obawiam się, że w przyszłym roku sytuacja się powtórzy. Mam pytanie, czy w okresie przyjmowania i wydawania podręczników obsługujecie czytelników?. Może to my jesteśmy jakieś nieogarnięte.
Płakać nie zamierzam. Raczej jestem zła. Informację o tym dlaczego biblioteka jest nieczynna z wyszczególnieniem co i jak wysłałam już dawno. Okazuje się, że nie podziałało.Zamierzam zaprosić nieprzekonanych we wrześniu. Może wybrać się na taką RR ale to jeszcze przemyślę.Aqa pisze: ↑poniedziałek 18 paź 2021, 11:24Anno, radzę sięgnąć po własną asertywność w kontaktach z RR. Rada Rodziców jest ważna w pracy szkoły, warto zadbać o zrozumienie, ale nie warto się jej podporządkowywać. Z własnego doświadczenia- masz dobre serce, musisz mieć.. sama wiesz co.
Podręczniki wymagają uwagi, dokładności w liczeniu, ewidencji etc. "Obrabianie" kartonów to ciężka praca fizyczna i psychiczna. Na pewno wykluczone jest wypożyczanie czasie przyjmowania podręczników i ćwiczeń oraz ich wydawania. Paczki, paczki..., rozpakowywanie, rozkładanie rodzajami, liczenie, porównywanie z fakturami.. i wchodzący co chwila uczniowie? Inny nauczyciel wypożyczający.. przecież też przeszkadzałby w pracy liczących tytuły i rozdzielających je czy nauczycielom opracowującym tytuły.
Warto przygotować sobie kilka informacji i przekazać je pod koniec roku szkolnego jak i na początku nowego roku. Zadbałabym najpierw o zrozumienie u dyrekcji. Potem zaprosiłabym RR na chwilę do lokalu, w czasie największego rozgardiaszu, kiedy lokal jest zawalony wszelkimi zestawami i kartonami. Niech popatrzą o czym mówisz. Spisałabym im punkt po punkcie co trzeba zrobić, w tym liczyć ilości na fakturach i w lokalu, oddzielać to, co nadliczbowe etc. Jeśli RR wykazuje się kompletnym brakiem rozumienia, czas na asertywność...albo płacz po nocach.
Wróć do „Biblioteka w Szkole - Forum Ogólne”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 268 gości