Strona 82 z 108

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

: wtorek 24 wrz 2019, 11:54
autor: sylv
Sam podpis niczego nie załatwi i nie gwarantuje, że komplet będzie odkupiony, bo dzieci i rodzice potrafią kłamać w żywe oczy, wypierać się, że od września nie dostali takich książek nawet, że to nie jest ich podpis, że to nie jest ich wina, że dziecko zgubiło, milion wymówek i zero odpowiedzialności.

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

: środa 25 wrz 2019, 09:16
autor: Pytajnik
Niestety, nikt nam nie dał narzędzi do egzekwowania należności, z tego co wiem "Szkoła MOŻE żądać", tak było w przepisach. Może, a nie musi. To też i rodzic może, nie musi zapłacić. Mam odgórnie podany nr konta i te pieniądze nie trafiają do szkoły, tylko do urzędu... Czy u Was też tak jest? Na końcu roku mamy braki podręczników i brak kasy na odkupienie. To jest dopiero ciekawostka. :oops:

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

: środa 25 wrz 2019, 10:59
autor: SajBas
Witam
Proszę o radę. Czy podręczniki muszą być ewidencjonowane w sposób uproszczony? W mojej szkole były ewidencjonowane tak jak książki a ich wartość doliczana do stanu księgozbioru, chciałabym tak kontynuować, sformułowanie "zaleca się" nie jest do końca jasne. Czy ktoś z Was miał taki problem?

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

: środa 25 wrz 2019, 15:57
autor: sylv
Pytajnik pisze:
środa 25 wrz 2019, 09:16
Niestety, nikt nam nie dał narzędzi do egzekwowania należności, z tego co wiem "Szkoła MOŻE żądać", tak było w przepisach. Może, a nie musi. To też i rodzic może, nie musi zapłacić. Mam odgórnie podany nr konta i te pieniądze nie trafiają do szkoły, tylko do urzędu... Czy u Was też tak jest? Na końcu roku mamy braki podręczników i brak kasy na odkupienie. To jest dopiero ciekawostka. :oops:
My też mamy jakiś numer konta, ale nie wiem czy to jest urzędu numer, czy szkolny... W czerwcu i wrześniu idę do księgowej, przeglądam wpłaty za podręczniki (zagubione i zniszczone) i na podstawie tego zamawiam nowe. Ale faktycznie, szkoła może żądać, nie musi. Pytanie, czy takie żądanie ktokolwiek musi spełniać...

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

: czwartek 26 wrz 2019, 09:19
autor: Rudolfina
SajBas pisze:
środa 25 wrz 2019, 10:59
Witam
Proszę o radę. Czy podręczniki muszą być ewidencjonowane w sposób uproszczony? W mojej szkole były ewidencjonowane tak jak książki a ich wartość doliczana do stanu księgozbioru, chciałabym tak kontynuować, sformułowanie "zaleca się" nie jest do końca jasne. Czy ktoś z Was miał taki problem?
Z przerażeniem czytam kolejny wpis o doliczaniu podręczników dotowanych do wartości księgozbioru. Broszury i podręczniki nie wchodzą w skład majątku. To tzw małowartościówka, gdyż są nietrwałe, po kilku latach użytkowania podlegają zubytkowaniu. Przemyśl może, czy nie założyć nowej księgi o nazwie "podręczniki dotowane" i tam sobie zacząć wpisywać - od przyszłego roku, bo teraz już za późno. I oczywiście nie dodawać ich wartości do stanu zborów biblioteki. Ewidencjonowanie w sposób uproszszczony w takiej księdze jak najbardziej. Szkoda czasu na niepotrzebną pracę.

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

: wtorek 01 paź 2019, 21:13
autor: Kruk-san
Może ktoś z forum odpowie na moje pytanie: po co mamy dodatkowo po 1 pakiecie podręczników na oddział? Czy jest jakiś paragraf, który określa szczegółowo w jakim celu można użyć tego pakietu?
Czy u was też są rodzice, którzy przychodzą z pretensjami, iż podręczniki (po roku używania) są zniszczone i żądają wymiany podręczników na "lepsze"? Jak radzić sobie z takimi przypadkami?

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

: środa 02 paź 2019, 07:29
autor: sylv
Oo, też bym się dowiedziała, czy przepisy coś mówią o tym dodatkowym komplecie. U nas te podręczniki idą do korzystania przez nauczycieli.

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

: środa 02 paź 2019, 09:01
autor: Aqa
Za wiele bierzecie na siebie, będąc "tylko" nauczycielami bibliotekarzami, jak ja. Ja się nauczyłam /raczej- nauczyło mnie życie/ zasady- to dyrektor jest decydentem, nie ja, co wam polecam.
Szkołę prowadzi OP, to tam są wydawane decyzje, przekazywane przez dyrektora. Chciał byś dyrektorem, ponosi odpowiedzialność za decyzje. Ja czytam wszystko, co się w prawie oświatowym pojawia, ale to nie moje oczytanie jest decydujące w postępowaniu, tylko DYREKTORA decyzja, on za nią odpowiada. W tym za podręczniki.

Jest przepis - w treściach na temat dotacji na ucznia: ile wynosi dotacja, na ilu uczniów, na ile oddziałów itp., Trzeba wejść na strony MENu i w treści o dotacjach. Tam jest jasno o komplecie dodatkowym na klasę - ten komplet jest dla nowego ucznia, jeśli by się zjawił w klasie, by nie czekał na domówienia. Ten komplet dajemy nauczycielom, jeśli nie dostali gratisów, trudno oczekiwać, by kupowali sobie podręczniki do każdej klasy.

Nie ma opcji posiadania podręczników w stanie cudownym w 2 i 3 roku używania. Jeśli rodzic nie rozumie normalnej, kulturalnej treści, odsyłam do dyrekcji. Zawsze staram się kulturalnie i partnersko wyjaśniać wszelkie problemy, dotąd działa. Pokazuję ewentualne wolne podręczniki, informuję o tym, że zawsze zaczynam od najlepszego stanu, są klasy "na styk", gdzie nie ma możliwości wymiany. Trudno oczekiwać cudnego stanu ksiązek do języka polskiego np.

Na doliczanie do wartości księgozbioru też nie mam wpływu, wy również, nie zostały wysłuchane moje uwagi, z podaniem przepisów o ewidencji, księgowa z dyrektorem pokazali mi pismo z OP, żądające podania kwoty podręczników do wartości, odpuściłam. Szkoda mojego życia, ale utworzyłam oddzielną ewidencję podręczników, oddzielne faktury tak, bym mogła tez kiedyś to normalnie rozłączyć. Jak zmądrzeje ktoś, kto wiedzy nie ma w rządzącym OP, panu świata.

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

: środa 02 paź 2019, 14:32
autor: Anna
Czytając od góry właśnie w tym duchu miałam odpisać. Ubiegłaś mnie. Też oduczyłam się nerwacji. Chcą tak , proszę bardzo. Ewentualnie informuję, że to wbrew przepisom lub zdrowemu rozsądkowi. Co prawda czasem to pociąga za sobą więcej pracy dla mnie. Mówiłam, że wpłacanie pieniędzy za zagubiony podręcznik wydłuży czas oczekiwania na ten podręcznik i wprowadzi bałagan w rozliczaniu tych podręczników z księgowością. Teraz już dyr wie o czym mówiłam i w tym roku szkolnym będą odkupywać podręcznik tak jak 2 lata temu. Ale się nie denerwuję, robię jak mi każą a rodziców z pretensjami odsyłam do dyr.

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

: niedziela 01 gru 2019, 21:05
autor: Kruk-san
Zbliża się rozliczanie dotacji na podręczniki. Mam pytanie do tych, którzy tak jak ja są odpowiedzialni są za rozliczenie (polecenie dyrekcji). Czy ktoś wydał za dużo na podręczniki, a jakimś cudem zaoszczędził na ćwiczeniach? W moim przypadku wydałam za dużo o 2,70 zł na podręcznikach, a na ćwiczeniach zaoszczędziłam 9,20 zł. Przeliczyłam wszystkie faktury i jestem pewna, że takie kwoty mi wychodzą. Proszę nie pytać jak to się stało, nie wiem :| . Czy wasz organ miał jakieś problemy z tym? Może dramatyzuję, ale wolę przygotować się na jakieś pretensje.

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

: niedziela 12 sty 2020, 17:38
autor: malgosiam52
witam,
Aktualnie jestem na etapie ubytkowania nieaktualnych podręczników. Większość z nich jest podpisana przez uczniów. Może ktoś wie jak ma się do tego RODO. Czy nie dajmy się zwariować? :lol: Pozdrawiam...

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

: niedziela 12 sty 2020, 17:48
autor: as66
malgosiam52 pisze:
niedziela 12 sty 2020, 17:38
Większość z nich jest podpisana przez uczniów. Może ktoś wie jak ma się do tego RODO.
Imię i nazwisko, bez dodatkowych danych, nie są uznawane za dane osobowe:
https://lexdigital.pl/czy-imie-i-nazwis ... ne-osobowe

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

: niedziela 12 sty 2020, 21:02
autor: malgosiam52
Uff...całe szczęście bo już myślałam , że będę musiała te podręczmiki z pudeł wyciągać. Dziękuj€ za info😊

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

: poniedziałek 13 sty 2020, 10:00
autor: sylv
A jak jest imię nazwisko + klasa...?

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

: poniedziałek 13 sty 2020, 16:26
autor: as66
Sprawa "danych osobowych" jest dość nieprecyzyjnie zdefiniowana w ustawach, więc wątpię, by ktoś - nie będący urzędem wysokiego szczebla - chciał autorytatywnie się wypowiedzieć w tej kwestii na własną odpowiedzialność...

Określenie: "poniesienie zbyt wysokich kosztów lub poświęcenia dużej ilości czasu" zapewne ma tu zastosowanie, gdyż wygrzebanie w makulaturze danych z poszczególnych podręczników w postaci imię+nazwisko+klasa+szkoła+miejscowość wydaje się poświęceniem zbyt dużej ilości czasu, więc te dane nie wyglądają na "dane osobowe".
Nb. żaden z prelegentów na szkoleniach z RODO nigdy nie był łaskaw autorytatywnie odpowiedzieć: to plus to jest danymi osobowymi, a to plus to - nie.

PS.
My odstawiamy na makulaturę po pół tony podręczników na raz, bez ingerencji w zapisy wewnątrz podręcznika.