Książki naszych marzeń - jak realizuję wymagania programu

[bibliofil]

Jak chcesz mogę ci wysłać na maila gotowy konkurs literacki z Harrego Pottera, cieszył się ogromną popularnością i mieliśmy z tego sporo śmiechu i dobrej zabawy.

[barka35]

O! kochana, a może mnie też byś mogła przysłać??? Przepraszam, że tak idę na łatwiznę i proszę o gotowca, ale w tym roku szkolnym dopadła mnie jakaś inercja zawodowa i nic nie umiem wymyśleć. z góry dziękuję:) Mój mail: barkakop@wp.pl

[Sowa biblioteczna]

Też robiłam czytanie w klasach. Byli nauczyciele, którzy się dostosowali bez zachwytu, byli bardzo zadowoleni pomysłem ale też byli tacy, którzy torpedowali pomysł. Nic na to nie poradzisz. Mam zamiar powtórzyć w tymroku traktując jak projekt.
Wiem, że tak naprawdę projekt to coś innego ale patrząc na wyjaśnienia p. Berdzik zupełnie im to pasuje. Natomiast nie wiem czy projekt realizowany na kole wystarczy bo miał być on realizowany w każdej klasie.

Masz rację, projekt jest dla oddziału, więc zrobimy (z koleżanką) w klasach 1-3, ale koło też wykorzystam, chociażby do pomocy:)

[nokia]

ja jestem nowa i dostałam na tapetę projekt podniesienia czytelnictwa w szkole
w klasach IV-VI. już ochłonęłam i powoli oswajam się z myślą.

[nkuc82]

ja jestem nowa i dostałam na tapetę projekt podniesienia czytelnictwa w szkole
w klasach IV-VI. już ochłonęłam i powoli oswajam się z myślą.

O rany, no to masz faktycznie projekt co się zowie Mnie też zarzucali takimi pomysłami, ale na szczęście nie musiałem tworzyć konkretnego projektu od zera tylko miałem zrobić coś na wzór eseju - pracy doktorskiej korzystając z różnych źródeł. Z pewnością pomogły czytanki, książki i poradniki z WSiP-u, np. http://sklep.wsip.pl/produkty/czytanie- ... wowej-429/ mają masę takich pierdółkowatych ciekawostek, które mogą się przydać, także polecam zajrzeć.

[Dorota79]

Teraz już mi rozjaśniłaś myśli
Nie wiem dlaczego cały czas byłam przekonana, że właśnie rozpoczęty rok szkolny będzie obejmował szkoły gimnazjalne i ponadgimnazjalne. Nawet umieściłam taki punkt w planie pracy biblioteki. To znaczy, że na razie czekamy na wytyczne odnośnie tych szkół z nadzieją, że po wyborach idea będzie nadal aktualna. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za wyjaśnienie.
Pozdrawiam i życzę owocnej pracy w nowym roku szkolnym

Nic z tego nie rozumiem. To w końcu jak to jest? W roku szkolnym 2015/2016 gimnazjum może wziąć udział w programie "Książki naszych marzeń" czy nie? Byłam przekonana, że tak. Teraz zgłupiałam.

[Hanka1000]

Tez nic nie rozumiem. Na stronie MEN jest regulamin konkursu ( do wszystkich szkół ) " książki naszych marzeń" polegający na sporzązdeniu wśród uczniów list 50 propozycji książkowych do biblioteki oraz na nakręceniu 60 sekundowego filmiku- reklamy do tego tematu. Ale nawet jak wezmiesz uzdiał w tym konkursie to wcale nie wiadomo zcy dostaniesz środki na te książki ! Więc chyba nie jest to ten program co do podstawówek, bo tam, nie trzeba było brac uzdiału w żadnym konkursie!

[Pytajnik]

Kobiety, co za bzdury szerzycie. Przecież konkurs MEN to coś innego i jest dobrowolny (ten z filmem). Pogram pod tą samą nazwą - tu trzeba było wnioski składać i wypełnić postulaty. O tym właśnie jest ten wątek.

[nokia]

musimy podnosić kompetencje czytelnicze!
ja o bym puścila młodzikom w żyłę "domek na prerii", starą kochaną ciocię astrid no i pottera.
lubią dzieci fantastykę niech ją czytają.
moja ulubiona ksiązka to "kto dal mi skrzydla".
nie trzeba bylo podnosić kiedyś kompetencji, drogie forumowiczki! nie było laptopa, neta i telewizora w pokoju. dokuczała taka nuda, az wiało, dlatego były ksiązki.
dziś za dużo pobudzaczy, aby mlody czlowiek sięgnął po ksiązkę.

[Pola z Opola]

Błagam, jak będziesz chciała karmić współczesne dzieciaki Porazińską, to chyba faktycznie to nie ma sensu
Pragnę zauważyć, że w innych krajach europejskich dzieciaki i młodzież maja takie same lub nawet lepsze laptopy smartfony, telewizory itp. I jakoś im z tym czytaniem idzie znacznie lepiej. Polska jest na 5 miejscu od końca, daleko nie tylko od takich krajów jak Szwecja, Holandia, Dania czy Niemcy, ale od średniej europejskiej też. Więc nie ma sensu zwalać winy na telewizory, trzeba popatrzeć, co źle robimy
http://orka.sejm.gov.pl/WydBAS.nsf/0/02 ... os_177.pdf

[Aneta_21]

Hej,
Mam pytanie do Poli z Opola: czy dostałaś wiadomość o przyznaniu pieniędzy? Na stronach kuratoryjnych jest tylko informacja o gminach, którym przyznano dotację. Nie ma słowa o konkretnych placówkach. Pytałam dyrektora, ale stwierdził, że skoro nie dostaliśmy żadnej informacji, to chyba nic z tego... Może i tak, ale równie dobrze może być i tak, że jeszcze nie raczyli nas powiadomić. Jak jest u Ciebie?
Pozdrawiam

[bibliofil]

U mnie panie z księgowości poinformowały dyrekcję, a ona mnie, że środki na zakup książek zostały nam przyznane, ale fizycznie nie mamy ich na koncie. Taką informację dostałam już ponad 2 tyg. temu. Książki, po konsultacjach z uczniami, po przejrzeniu ofert wydawnictw, po rekomendacjach w necie w większości już wybrałam i tylko czekam na sygnał, że pieniądze są na koncie.
Ale tak jak mówię, informacja o przyznaniu dotacji jest nam zanana już od jakiegoś czasu.

[Anna]

Pola te kraje od lat pracują nad promocją czytelnictwa, nie oszczędzają na bibliotekach, zawód bibliotekarza jest ceniony. Osoby publiczne często wypowiadają się o tym jak czytanie jest przyjemne i ważne. U nas kiedy słyszałaś polityka czy celebrytę, znaną osobę mówiącą o czytaniu, o swoich lekturach. Czytanie nie jest u nas modne i wśród doroslych i wśród młodzieży.

[bbteka45]

Czy jest jakiś zapis, mówiący, że z tej dotacji nie można kupować lektur?
Wiem, że idea jest taka by uzupełnić księgozbiór w hity czytelnicze itp., ale mam koleżanki które maja problem z zaopatrzeniem w lektury i nawet dyrekcja im sugeruje takie zakupy.

[Juliusz Wasilewski]

Nie ma zapisu, że nie można kupować lektur. Natomiast ideą programu jest doposażenie bibliotek szkolnych w książki "pozalekturowe", takie do czytania dla przyjemności. Oczywiście lektura tez może być (i pewnie często jest) czytana dla przyjemności. Moim zdaniem w żywotnym interesie nauczyciela bibliotekarz jest, by poszerzać księgozbiór o książki, które młodzież chętnie czyta, a które nie są lekturami, bo to jest krok do:
1. Większych możliwości oddziaływania biblioteki szkolnej na zaspokajanie i rozwój czytelnictwa uczniów (a to przecież jest jeden z głównych celów działania biblioteki szkolnej)
2. Zmiany wizerunku biblioteki (w oczach uczniów i nauczycieli) jako wyłącznie składnicy lektur. Zmiana takiego wizerunku jest bardzo ważna z punktu widzenia przyszłości bibliotek szkolnych (zarówno w wymiarze jednostkowym, jak i tak w ogóle).