Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa dla szkół

[KaWa]

"Książka mówiona, audiobook – nagranie dźwiękowe zawierające odczytany przez lektora tekst publikacji książkowej; zapisane na nośniku danych najczęściej w postaci cyfrowej (w formacie audio lub np. MP3 czy M4B)".
Myślę, że spokojnie można się wybronić, w razie czego.

[biblioteka1977]

Dzień dobry. Doczytałam właśnie na forum, że przy zakupach potrzebna jest zgoda metodyka. Nie mogę tego znaleźć w podstawie prawnej NPRC. Dokonałam już zakupów, przy uzyskaniu pozytywnej opinii SU, RR oraz biblioteki gminnej. Bez konsultacji z metodykiem.... To poważny błąd?
Będę wdzięczna za odpowiedź.

[Anna]

Nie ma w NPRC wymogu akceptacji metodyka. To wymysł biura edukacji w Warszawie ( i może jeszcze gdzieś). Przez ten wymysł w mojej księgowości wymyślono, że mimo iż mam akceptację metodyka (jeszcze w czerwcu) muszę mieć akceptację do każdej faktury. Oczywiście metodyk odmówiła i miała rację. Zrobiła się afera. Ponieważ metodyk miała wątpliwość co do jednej pozycji i o tym napisała w mailu akceptującym, to musiałam do księgowości napisać oświadczenie, że tej pozycji nie kupię oraz dać listę by księgowa faktury mogła sprawdzać z tą listą. Mimo mojego oświadczenia czujna pani księgowa szukała tej pozycji na fakturze. Akceptacja metodyk miała być luźną wskazówka by nie przekroczyć zasad programu i nie mieć potem problemów. Niestety moja księgowość traktuje tę zaakceptowaną listę literalnie. Czyli mimo, że metodyk dopuściła wpisanie na listę nowości, które się pojawiły w ostatnim czasie to ja tego zrobić nie mogę bez dodatkowej akceptacji dodatkowych tytułów. Absurd goni absurd.

[KaWa]

Co to za pomysły z tym metodykiem? Brałam udział w NPRCZ w roku ubiegłym i kupowałam, to co m. in. wskazały dzieciaki. Mnóstwo tytułów sama wyszukałam i nikt mi się nie wtrącał do zakupów. Trzymałam się tylko wytycznych i wszystko grało. Wybieranie książek i ich zakup był dla mnie czystą przyjemnością. Wreszcie mogłam "poszaleć". Rada Rodziców też dała mi wolną rękę, a biblioteka publiczna podpisała dokument o konsultacjach. Kupiłam naprawdę to, co jest lubiane przez dzieci i młodzież. Dobrze, że brałam udział w tym programie w roku ubiegłym ,bo widzę, że kolejne edycje to kolejny festiwal absurdów. Mnie to na szczęście ominęło.

[biblioteka1977]

Dziękuję za odpowiedź. Czy mogę jeszcze zapytać, jak wygląda takie zaświadczenie biblioteki gminnej o konsultacjach???

[Aneżob]

Dostałam dzisiaj wiadomość od mojej Dyrektorki, że telefonowano z OP, czy składamy wniosek o dofinansowanie zakupu książek z NPRC. W tym roku otrzymaliśmy z tego programu 10 tysięcy i aktualnie realizuję zakupy. Wydaje mi się,że takie dofinansowanie można otrzymać tylko jeden raz, ale może czegoś nie rozumiem? Może moglibyśmy otrzymać jeszcze 5 tysięcy dofinansowania, ale nie wnioskowaliśmy o nie, gdyż zabrakło nam 1 tysiąca wkładu własnego.
Drogie Forumowiczki, panie Juliuszu bardzo proszę o szybką odpowiedź

[Zielona]

Oczywiście, że tylko raz można skorzystać z dotacji.

[Aneżob]

Dziękuje za odpowiedź.
Mam jeszcze jedno pytanie, czy można kupić lektury uproszczone w języku angielskim z serii Pearson English Readers. Zawierają one na końcu książki ćwiczenia i stąd moje wątpliwości, czy nie będą one traktowane jako podręczniki.

[Renia]

Czy książki z psychologii (np. dotyczące autyzmu) można uznać za wzięcie pod uwagę potrzeb uczniów niepełnosprawnych? Gdzie kupić i jak szukać książek z powiększonym drukiem?

[sylv]

Czy tylko w mojej szkole nic nie wiadomo na temat przyznania dotacji? Znajdujemy się na liście szkół, którym ją przyznano (na stronie kuratorium), ale ani dyrekcja, ani księgowa nic na ten temat nie słyszały. Czy jest możliwe, że pomimo przyznania nie otrzymamy dotacji?

[Anna]

Renia - to mają być książki dla dzieci. Jesli to jest beletrystyka o autystyku pisana dla dzieci to tak ale nie poradnik psychologiczny.

[misiajagodka]

Czy jest jeszcze jakieś województwo poza łódzkim, gdzie realizacja programu jeszcze się nie zaczęła?

[sylv]

Czy jest jeszcze jakieś województwo poza łódzkim, gdzie realizacja programu jeszcze się nie zaczęła?

Też jestem z łódzkiego i żałuję, że się zgłaszaliśmy i że dostaliśmy. W szkole nikt nic nie wie o przyznaniu dotacji, sama nas znalazłam na liście opublikowanej na stronie KO. Inne szkoły (w Łodzi) przynajmniej mają pieniądze na koncie...

[misiajagodka]

Czy jest jeszcze jakieś województwo poza łódzkim, gdzie realizacja programu jeszcze się nie zaczęła?

Też jestem z łódzkiego i żałuję, że się zgłaszaliśmy i że dostaliśmy. W szkole nikt nic nie wie o przyznaniu dotacji, sama nas znalazłam na liście opublikowanej na stronie KO. Inne szkoły (w Łodzi) przynajmniej mają pieniądze na koncie...

My tez mamy pieniądze na koncie, ale to nic nie znaczy. Zabronili ich ruszać!!!

[sylv]

Ok, ale macie, czyli dyrekcja i księgowa są tego świadome. A u nas ni widu, ni słychu, że coś będzie i zaczynam się zastanawiać, czy my te pieniądze w ogóle dostaniemy...