Forum „Biblioteki w Szkole”

Mam problem z ustawieniem działów w bibliotece dla dorosłych. Książki klasyfikowane są według ukd i tak też ustawione na półkach. Czyli po kolei od 0 do 929 z tym, że proza polska zajmuje oddzielny pokój. W związku z ograniczoną powierzchnią (2 pokoje) oraz powiększającym się księgozbiorem i chęcią ochrony zbiorów przed kradzieżami chciałabym te działy, z których książki są sporadycznie wypożyczane przenieść do drugiego pokoju a część zbiorów z drugiego pokoju do pierwszego.
W związku z tym moje pytanie, czy mimo stosowania układu według UKD mogę poprzestawiać kolejność poszczególnych działów?
Np. psychologię 159.9 zostawić w pierwszym pokoju a np. 0 i 1 czyli wiedze ogólną i filozofie przenieść do drugiego.
Czy wystarczy np. sporządzenie schematu działów i umieszczenie go koło regulaminu?

Z pewnością możesz. Układ zbiorów ma służyć czytelnikom, stąd ustawiamy regały i na nich zbiory tak, by było przestronnie i wygodnie.
UKD również stosujemy w takim zakresie, w jakim jest użyteczne. Jeśli nie mamy rozbudowanych działów- nie rozbudowujemy UKD niepotrzebnie.
Ja również mam regały na końcu lokalu ze zbiorami mało używanymi, lub wcale.

Serdecznie dziękuję za pomyślne wiadomości

Podpowiedzcie jak oznaczyć książki beletrystyczne, powieści w bibliotece szkolnej ponadgimnazjalnej. Od początku są oznaczone nie wg UKD tylko alfabetycznie według nazwiska autora. Pomyślałam żeby to zmienić i wydrukować nowe oznaczenia. Podzielcie się jak te książki najlepiej poukładać.

Czy istnieją jakieś akty prawne określające ułożenie książek w bibliotece szkolnej?
Czeka mnie kolejna inwentaryzacja biblioteki (1,5 roku temu była poprzednia!) i obawiam się pomysłu głównej miejskiej księgowej o ułożeniu książek w bibliotece według numerów inwentarzowych (by było łatwiej spisywać książki i odnajdywać ich ceny na arkuszach spisu z natury). Taki pomysł sugerowano już 1,5 roku temu.
Uprzedzając zapytania moje księgowe wymagają spisu z natury, powołując się na jakieś przepisy z księgowości, ignorując nasze przepisy o skontrum (bo ich są ważniejsze). 1,5 roku temu był "dramat" na całe miasto, ponieważ nie zgodziłam się wykonać za nich pracy (stwierdziły że przez tydzień spisze sama 10 tys. książek + chciały wymusić zebranie w połowie roku szkolnego podręczniki dotacyjne by je spisać).

Jeśli tak ułożysz, to - jeżeli ŻADNA książka nie zmieni swojego miejsca - spis z natury może być tylko ciutek łatwiejszy (a może i nie). Ale żaden uczeń nie trafi do książki, jeśli mu nie wspomożesz informacją z komputera . Ty również nie.
Poroniony pomysł urzędniczy.

Nie! Nie! I jeszcze raz nie!
Zapomnij o ułożeniu książek w bibliotece według numerów inwentarzowych. Księgozbiór ma służyć czytelnikowi, a nie nam ułatwiać pracę raz na 5 lat przy okazji skontrum. W mojej bibliotece książki z wolnym dostępem ułożyłam wg wieku czytelników: regał dla kl. 1-2, kolejny 3-4 itd. Zamierzam to nawet zgłosić jako innowację pedagogiczną (organizacyjną). Zauważyłam, że przy takim rozmieszczeniu zbiorów młody czytelnik szybciej dociera do odpowiedniej literatury - ani za trudnej, ani za łatwej, lecz w sam raz. Oczywiście, trzeba dołożyć trochę starań i najpierw podzielić książki odpowiednio do wieku czytelnika.

Nie doprecyzowałam - mam na myśli bibliotekę szkoły podstawowej

Rudolfina pisze: ↑

sobota 05 paź 2019, 17:04

Nie! Nie! I jeszcze raz nie!
Zapomnij o ułożeniu książek w bibliotece według numerów inwentarzowych. Księgozbiór ma służyć czytelnikowi, a nie nam ułatwiać pracę raz na 5 lat przy okazji skontrum. W mojej bibliotece książki z wolnym dostępem ułożyłam wg wieku czytelników: regał dla kl. 1-2, kolejny 3-4 itd. Zamierzam to nawet zgłosić jako innowację pedagogiczną (organizacyjną). Zauważyłam, że przy takim rozmieszczeniu zbiorów młody czytelnik szybciej dociera do odpowiedniej literatury - ani za trudnej, ani za łatwej, lecz w sam raz. Oczywiście, trzeba dołożyć trochę starań i najpierw podzielić książki odpowiednio do wieku czytelnika.

Mam tak samo, osobne regały według wieku Nie przejmuję się UKD ani kolejnością alfabetyczną, bo nie mam czasu codziennie poprawiać ustawienia książek, bo dzieci niestety odkładają gdzie chcą

Wspaniały pomysł! Jeśli pozwolicie zaadaptuję dla swoich potrzeb. Mam książki poukładane działami i nieraz ciężko się tam moim czytelnikom odnaleźć.