Kierunki polityki oświatowej państwa

[halinah]

Na stronie MEN zamieszczono: https://men.gov.pl/jakosc-edukacji/nadz ... _2017.html, są ważne dla szkolnych bibliotek (wypisałam to, co dotyczy nas bezpośrednio):

"Na podstawie art. 35 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz.U z 2015 r. poz. 2156, z późn. zm.) ustalam następujące kierunki realizacji polityki oświatowej państwa w roku szkolnym 2016/2017:
1. Upowszechnianie czytelnictwa, rozwijanie kompetencji czytelniczych wśród dzieci i młodzieży.
2. Rozwijanie kompetencji informatycznych dzieci i młodzieży w szkołach i placówkach.(...)
Kierunki realizacji zadań z zakresu nadzoru pedagogicznego obejmują:
1) w zakresie kontroli:
a) w publicznych szkołach podstawowych, gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych:
 „Prawidłowość organizacji i funkcjonowania biblioteki szkolnej.” (...)
2) w zakresie ewaluacji:(...)
Ewaluacje problemowe w zakresie wybranym przez kuratora oświaty na podstawie wniosków z nadzoru pedagogicznego (40% wszystkich ewaluacji w roku szkolnym).
W roku szkolnym 2016/2017 monitorowanie będzie obejmowało:
 „Sposób realizacji zadań z zakresu upowszechniania czytelnictwa, rozwijania kompetencji czytelniczych wśród dzieci i młodzieży w szkole podstawowej i gimnazjum”.

[Dorota79]

Wiadomo coś więcej na temat tych kontroli bibliotek?

[marlena23]

Trzeba czekać aż MEN opublikuje arkusze kontroli.

[Aqa]

Podejrzewam, że na dzis nawet MEN nie wie co kontrolować sobie chce. Po prostu hasło pasuje im do działań politycznych.

[fiori]

Nikt nic nie wie na razie.
Taką kontrole bibliotek zapowiadała jeszcze minister Kluzik - Rostkowska.
Mam nadzieję, że do niej dojdzie, bo nasze środowisko przecież zabiega od lat o:
1. Ustalenie standardów zatrudnienia i ograniczenie samowoli samorządów.
2. Regularne dofinansowywanie bibliotek.
3. Ukrócenie plagi bezpłatnych zastępstw.
I mam nadzieję, że ta kontrola wreszcie wykaże kosmiczne różnice w warunkach naszej pracy i dostępie uczniów do bibliotek.
I stanie się coś, co sprawi, że nie będzie nam się zdawać, że pracujemy w różnych krajach.

I wierzmy, że nie będzie ich głownie interesować, czy na ścianie wisi regulamin i czy lokal ma odpowiednią liczbę gaśnic...

Pozdrawiam u kresu sił fizycznych i psychicznych,
fiori
(450 czytelników, 1300 podręczników i jeden etat)

[delfin79]

I wierzmy, że nie będzie ich głownie interesować, czy na ścianie wisi regulamin i czy lokal ma odpowiednią liczbę gaśnic...

Wierzmy... ale z moich obserwacji i kilkuletnich doświadczeń wynika, ze niestety
przyjdzie kontrola i właśnie ten regulamin, metraż i dokumentacja będzie ich interesować, a karton z "tysiącem" podręczników ominą szerokim kołem i nie zająkną się o tym ani słowa...
a i zapytają o statystykę, która z powodu podręczników (jak wliczacie) będzie ogromna - więc super... albo wręcz przeciwnie (nie licząc podręczników) bo nie ma kiedy wypożyczać jak się jest ciągle w podręcznikach i na zastępstwach...

[EMT]

Dlaczego macie nadal problem z bezpłatnymi zastępstwami? Przecież jest wyrok sądu, że to wbrew prawu?

[Beata8]

EMTTwoje uwagi są najsłuszniejsze i zdroworozsądkowe. Zgadzam się w zupełności. Rzeczywistość i proza życia wygląda zupełnie inaczej. Nie ma nauczyciela o ósmej i klasa musi mieć opiekę.
Jeżeli chodzi o wyrok sądu, to... czy teraz jest to jeszcze aktualne?

wbrew prawu

Czy my bibliotekarze znamy się na prawie?

[Aqa]

Zgodnie z prawem, jeśli o 8 rano klasa nie ma opieki, dyrektor szuka nauczyciela na zastępstwo PŁATNE, nie wyobrażam sobie, by nauczyciel tak sobie nie przyszedł do pracy, bez zwolnienia lek. W wyjątkowej sytuacji, jeśli spóźnia się z ważnego powodu, trzeba kilka minut poświęcić na opiekę, robi to każdy, kto jest wolny.
Jednak z nielegalnymi zastępstwami już nie jest tak prosto, jak sugeruje EMT, wszystko zależy od wielu kwestii: dyrektora, miejsca pracy w małym czy dużym mieście, na wsi, lokalnych powiązań decydentów itp. A to bardzo znaczące kwestie.
Pracuję lata świetlne już, w moim odczuciu, z wieloma dyrektorami, marzę o rzuceniu wszystkiego w ... diabły powiedzmy. Od 2005 roku z każdym dyrektorem dyskutuję o nielegalnych zastępstwach i posiłkuję się artykułami, wykładnią MEN i informacjami PIP /art. w Dzienniku Łódzkim z 7 maja 2007 r, do którego i ja się wypowiadałam/. Rozumiem świetnie ludzi, którzy nie są w stanie przeforsować swoich racji, ewidentnych. Są dyrektorzy XXI wieku i są dyktatorzy XIX wieczni, despoci i ignoranci. Ta druga grupa potrafi pokazać swoje, w małym mieści i na wsi nauczyciel jest bez szans. Trzeba poznać taką .. osobowość, by to rozumieć.
Zostaje powiadomienie PIP, jeśli... jest to na danym terenie faktycznie jednostka broniąca praw człowieka pracownika. Tego już też pewna nie jestem.
Ja rozmawiam, podaję argumenty, jednak wiem, że wielu z nas nie ma z kim dyskutować, w obliczu bezrobocia 30 % w miejscu zamieszkania. To smutne, rzeczywiste. Daleko nam, zbyt często, do odpowiedniego poziomu relacji pracodawca-pracownik.
Mimo wszystko na pewno rozmawiać należy.

Czy nadal są aktualne te wykładnie? ? BwSz. 5/2005, B w Sz 9/2005/chyba ten nr/, DZŁ. z maja 2007? Tak, są. Nie wiadomo dokąd ważne, jesteśmy w toku... dobrych zmian.

[fiori]

delfin79
Wiara czyni cuda i góry przynosi
Ok, mam świadomosc, że to jest moje pobożne życzenie. Pamiętam doskonale, jak wyglądała kontrola ICIM. Sprawdzili papiery i naklejki z logo UE. Nie byo mnie wtedy w szkole ale nie byłam im potrzebna. A miałam tyyyyle do powiedzenia

A z prawem i jego przestrzeganiem jest, jak jest.
Jedni nie mają zastępstw, inni mają. Jedni mają dalej kn-ki, inni nie. Gdy sie powołujemy na przepisy, dyrektor powołuje się na swoje OP na swoje i zycie toczy się dalej. My się tutaj mozemy pożalic co najwyzej. No i miec (jednak) nadzieję, że ta kontrola będzie prawdziwa i czym pozytywnym poskutkuje. Ech...
No i weekend dziewczyny, WEEKEND!!!

[JAM155]

Aqa , fiori !!
Ja już pracuje u końcu swiata i o jeden dzień dłużej .... nie jedno przeżyłam , widziałam
Na szczescie darmowych zastepst NIE MAM ( dzieki mojej tzw gebie i przepisom , które cały czas przedstawiałam dyrekcji )
Marzyłam także o rzuceniu tego wszystkiego też W Diabły ... ale wyliczenia ZUS mnie Naprostaowały , bede pracowała do KOńca świata i o jeden dzień dłużej )))
ICIM też miałam ( pamietam tego Cuda koszty , Cuda niewidy by to dostac, itd ) Hmm Poszłam sobie na Urlop zdrowotny , wróciłam a tu BUMMMM , komputery zabrana dla Innych celów ( ważniejszych ) w tej chwili mam w Bibliotece ( dla Ucznia ) Sprzet chyba z OdzyskU ( nie działający )
I jak to sie ma do ICIM
Odnośnie Kontroli... , to aż nie moge sie doczekac.... ( dla Pań, na wstepie mam : Prezentacje z Darmowych podreczników ((()
Zakresu mojej pracy i obowiązków ( za FREEE)
POzdrawiam weekendowo

[Aqa]

JAM155, a ja podejrzewałam, że jesteś młodym nauczycielem stażem i w ogóle, młodym duchem chyba nadal.
Ja też zastępstwa nielegalne mam sporadycznie, po wielu rozmowach z każdym nowym dyrektorem tak samo. Niemniej każdy z nich jako dyrektor przestaje być człowiekiem, przestaje widzieć człowieka, widzi tylko SWOJE potrzeby jako dyrektora, czyli jak tu bezpłatnie coś zorganizować kosztem zdrowia bibliotekarza. Żaden z dydaktyków nie jest zaszczycony bezpłatnym zastępstwem, a też pracuje 40 godzin zegarowych, rzekomo.
Mnie urlop zdrowotny po 30 latach pracy nauczył sporej dawki dystansu do pracy i to mój kapitał.

W materii polityki państwa, ja nie mam żadnych złudzeń, że władze powyżej dyrektora zajmują się wyłącznie promocją siebie, swojej partii /jakiejkolwiek/, prowadzą papierowe działania bez dogłębnej analizy zjawiska, wprowadzają reformy bez logiki, byle móc wykorzystać hasło: to MY reformujemy, zmieniamy etc.

Jeden przykład głupoty porażającej, władz:
Od kilku lat prowadzimy niemy dialog z ministerstwami /MEN i Finansów/ w kwestii idiotyzmu spisu z natury, mamy programy komputerowe specjalnie do skontrum, NIKT< dosłownie NIKT z władz ministerstwa jednego i drugiego nie jest zainteresowany prostym rozwiazaniem problemu, który sama ta władza stworzyła. Przez lata świetlne, chyba od początku istnienia bibliotek, prowadzono skontrum, od 4 lat - idiotyzm bez sensu jako kontrola, bo niczego nie sprawdza, a wprowadza chaos i nerwicę.

Kontrola bibliotek to hasło pasujące władzom do atakowania społeczeństwa rzekomymi działaniami w sprawie czytelnictwa. Podejrzewam, że i nękania nas, na pewno nie pomocy w czymkolwiek.
Marzę o pracy w spokoju, ale to marzenie mrzonka.

[Beata8]

Marzę o pracy w spokoju

Nie ma chyba takiej pracy, gdzie można pracować w spokoju.To zawsze komuś przeszkadza i się wtrąca.
Ja też kiedyś miałam tygodniowe zastępstwa (18 godzin). Do pracy szłam zbuntowana i miałam zamiar powiedzieć, że nie będę prowadzić lekcji.
Skończyło się po dużej kontroli z kuratorium. W raporcie mocną stroną szkoły było realizowanie zastępstw przez nauczycieli mających odpowiednie kwalifikacje.

[Magnolia]

Czy w związku z priorytetem tworzycie jakiś osobny plan działań?
Przychodzą do mnie wychowawcy i pytaj co maja wpisać w programie wychowawczym na ten rok.
Już zgłupiałam

[bomila]

Zasugerowałam, żeby każda klasa (lub ciąg klasowy) pisząc plan wychowawczy umieścił przynajmniej jedną imprezę czytelniczą. Niezależnie od tego, co ja (czyli biblioteka) zaproponuję. Jest to tym bardziej zasadne, że dostaliśmy pieniądze z Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa, więc wszystko musi zostać odpowiednio udokumentowane.