NPRC - regulaminy bibliotek

[Rudolfa]

Mam pytanie, czy ktoś z Was zmieniał już swoje regulaminy bibliotek, dostosowując je do wymogu z programu, o dostosowaniu organizacji pracy biblioteki do potrzeb uczniów. Widziałam w druku sprawozdaniowym jest zapytanie, czy regulaminy zostały zmienione, aby umożliwić młodzieży korzystanie ze zbiorów podczas wakacji, bo z feriami u mnie nie było zakazu.

[bogna3]

Tak. Ja mam dostosowany regulamin do tego wymogu (udostępnianie na okres ferii i wakacji) od 30. 09. 2015r. Wówczas robiliśmy zmiany
w statucie szkoły i na nowo opracowywałam regulamin biblioteki, a że brałam udział w programie Książki Naszych Marzeń to ,,lampka mi się zapaliła" i dodałam dodatkowy punkt.

[halinah]

Od kilku lat wypożyczam książki na wakacje. W regulaminie wygląda to tak:
18. Uczniowie klas pierwszych i drugich mają prawo (po uzgodnieniu z nauczycielem bibliotekarzem) wypożyczyć na czas trwania ferii letnich 5 książek.
19. Uczniowie kończący naukę w szkole zobowiązani są do zwrotu wszystkich wypożyczonych materiałów bibliotecznych w ogłoszonym terminie.
20. Jeżeli uczeń do dnia odebrania świadectwa ukończenia szkoły lub innych dokumentów w przypadku odejścia ze szkoły,
nie zwróci wypożyczonych książek i innych materiałów bibliotecznych, dyrektor szkoły może podjąć odpowiednie kroki, mające
na celu uregulowanie zobowiązań ucznia wobec szkoły.
22a. Absolwenci szkoły mogą korzystać ze zbiorów biblioteki zgodnie z punktem 1e niniejszego regulaminu, jako „inne osoby".

Tu chodzi przede wszystkim o maturzystów, którzy od końca kwietnia nie są już uczniami szkoły, ale mają możliwość korzystania z księgozbioru biblioteki.

1. Ze zbiorów i pomieszczeń biblioteki mogą korzystać:
e. inne osoby – po podpisaniu zobowiązania do przestrzegania zapisów regulaminu.

[Dorota79]

20. Jeżeli uczeń do dnia odebrania świadectwa ukończenia szkoły lub innych dokumentów w przypadku odejścia ze szkoły,nie zwróci wypożyczonych książek i innych materiałów bibliotecznych, dyrektor szkoły może podjąć odpowiednie kroki, mające na celu uregulowanie zobowiązań ucznia wobec szkoły.


Ciekawe, jakie to kroki. Zdaje się, że zgodnie z prawem nie można wstrzymać uczniowi świadectwa, nawet jeśli nie rozliczył się z biblioteką.

[halinah]

Tu chodzi głównie o absolwentów, którzy podpisują zobowiązanie o podobnej treści, jak w b-kach publicznych i mogą być pociągnięci do odpowiedzialności sądowej. Jak dotąd - a działamy tak od 2009 r. - nie było konieczności zwracania się do sądu.
A jeśli uczeń odchodzi ze szkoły w trakcie nauki, u niepełnoletnich dokumenty odbierają rodzice - i jeśli dowiedzą się o "długu" dziecka w bibliotece, przynoszą książki. Przypadki nieoddanych książek to 1-2 egz. na dwa lata (średnio).

[Dorota79]

Powiedzcie mi, czy wstrzymanie uczniowi dokumentacji bądź świadectwa w przypadku, gdy opuszcza szkołę, a nie rozliczył się z biblioteką, jest rzeczywiście niezgodne z prawem? Czy jest jakiś zapis, który by o tym mówił?

[Anna]

Nie można wstrzymać dokumentów. Kilka razy MEN to wyjaśniało. Możesz wystąpić jedynie na drogę sądową. A rodzice są różni. W zeszłym roku kilkakrotnie ja i wychowawczyni rozmawiałyśmy z matką ucznia zalegającego ze zwrotem. Z trudem odzyskiwałyśmy jeden egzemplarz a matka za każdym razem była zdziwiona, że jeszcze coś. Na jedną lekturę już w czerwcu pokazała mi dowód zamówienia nowej książki. Do tej pory książki nie odzyskałyśmy. I żeby nie było to nie jakaś patologia - zamożna inteligencka rodzina, rodzice już dosyć starszawi jak na małe dziecko. Dlatego tak się bronię w sprawie wypożyczania na wakacje. Po pierwsze dziecko z podstawówki często nie jest świadome co szykują rodzice. Mamy uczniów, którzy co pół roku wyjeżdżali. Potem wracali bo coś nie wyszło i tak kilka razy. Dzieci do ostatniej chwili nie wiedziały.Co roku we wrześniu do szkoły nie wraca kilku uczniów. Jak odzyskać książki od dziecka, które wyjechało z Warszawy na Śląsk (autentyczny przypadek) Dzieci obcokrajowców, które w czasie wakacji wyjeżdżają do rodziny. A potem usłyszysz, że książka została w Wietnamie. Nawet dzieciaki wypożyczające na ferie zostawiają książki gdzieś gdzie wyjeżdżały. A my nie mamy możliwości odzyskania takiej książki bo dokumentów wstrzymać nie można. No i bez przesady, w Warszawie bibliotek publicznych jest dość dużo. Ktoś kto chce wypożyczać w wakacje może to zrobić bez trudu.

[Rudolfa]

Dzięki za info. też nosimy się z zamiarem dopisania punktu o wypożyczeniu na wakacje.

[Maria]

Wprowadziłam taki zapis do regulaminu już 4-5 lata temu, kiedy jeszcze nikomu o NPRCZ się nie śniło. Muszę powiedzieć, że z roku na rok jest coraz więcej chętnych, czyli same plusy. Nie mam problemu ze zwrotem książek od uczniów, gorzej z nauczycielami. Maturzyści mają obiegówki, ale po zakończeniu nauki mogą korzystać ze zbiorów do końca maja, też nie mam problemu ze zwrotami. Pewnie każda biblioteka ma swoją specyfikę i każdy bibliotekarz wie na co może pozwolić swoim uczniom. Jeżeli chodzi o mnie to uważam, że możliwość wypożyczeń na wakacje oraz elastyczność w sprawie terminów powoduje więcej korzyści niż strat, nawet gdyby zdarzyło się komuś nie oddać książki.

[Anna11]

Od 3-4 lat wypożyczam książki na wakacje. W regulaminie mam taki zapis: uczeń, po rozliczeniu się z wypożyczonych materiałów bibliotecznych w ciągu roku szkolnego, może wypożyczać książki na wakacje (szkoła ponadgimnazjalna).
Wszystkie książki oddają w pierwszym tygodniu września. Nie jest idealnie, ale jest bardzo dużo chętnych. Jak napisała Maria same plusy, nawet gdy zdarzyło się komuś nie oddać książki w terminie, albo musiałam prosić wychowawcę o pomoc.

[Anna]

Właśnie tu gra rolę specyfika biblioteki. Szkoła średnia a podstawówka czy gimnazjum, w dodatku tak jak u mnie z dużą liczbą obcokrajowców, to zupełnie inna rozmowa. To powinno być pozostawione do decyzji dyr. szkoły a nie wymuszane daniem lub nie kasy na księgozbiór. Moja dyr. przyznaje mi rację.