Wypożyczalnia i czytelnia

[Gość]

Chciałabym dowiedzieć się jak w bibliotekach szkolnych, w których jest zatrudniona jedna osoba na etacie została rozwiązana kwestia wypożyczalni i czytelni. Mam dwa pomieszczenia biblioteczne i dotychczas nie było rozgraniczenia, jeśli chciałabym podzielić bibliotekę na wypożyczalnię i czytelnię to chyba musiałabym się rozdwoić. A nadzór nad SCI? Opiszcie jak jest u Was. A może w jednym pomieszczeniu urządzić wypożyczalnię z czytelnią razem, a drugie zagracić totalnie i zrobić z niego magazyn?

[Gość]

Czy zadałam takie arcytrudne pytanie że nikt nie zna odpowiedzi???

[sewka]

I po co ta ironia, Gościu???

Przypuszczam, że w większości szkół jest jeden etet w bibliotece. Niezbyt jasno opisałaś swoją sytuację. Czy masz dwa pomieszczenia z osobnym wejściem? Jak dotychczas je wykorzystywałaś? Piszesz, ze nie było rozgraniczenia na wypożyczalnię i czytelnię - więc w obydwu miałaś i to, i to?
Napisz dokładniej.
Wyjść z sytuacji jest kilka:
- możesz zrobić w jednej sali czytelnię z komputerami, a w drugiej wypożyczalnię. Wystarczy ustalić wtedy godziny pracy czytelni i wypożyczalni, abyś nie biegała z jednego pomieszczenia do drugiego co 10 minut,
- możesz zastosować swój pomysł (wypożyczalnia + czytelnia i magazyn). Ty wiesz najlepiej, czy Twoje pomieszczenia mają odpowiednią powierzchnię,
- możesz podczas lekcji pracować w tzw centrum (czytelnia +komputery) a podczas przerw przechodzić do wypożyczalni...
Można by jeszcze więcej wariantów stworzyć, ale wszystko zależy od tego, jakie to pomieszczenia, w jakiej odległości od siebie itp.
Ja mam wypożyczalnię na piętrze a tworzone właśnie szkolne centrum informacji na parterze. Podzielę więc gosdziny mojej pracy na te dwa pomieszczenia, bo to wydaje mi sie najlepsze rozwiazanie.

[KaJu]

A ja mam jedno dość duże pomieszczenie na szczęście; nie wyobrażam sobie biegania między dwoma (chociaż... jak nie ma wyjścia, to co robić?).
Mam wypożyczalnię i kilka miejsc dla czytelników, a teraz jeszcze doszły komputery.
Wolałabym zdecydowanie w dodatkowym pomieszczeniu zrobić magazyn. Nie wierzę w zdyscyplinowanie czytelników (a zwłaszcza koleżanek), którzy mieliby respektować godziny otwarcia wypożyczalni i czytelni na zmianę.

[Gość]

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Pomieszczenia przylegają do siebie i mają osobne wejścia, ale są też połączone drzwiami. Dotychczas w jednym pomieszczeniu znajdował się KP, inne działy biurko i 4 komputery, natomiast w drugim reszta zbiorów. Pod koniec września mam dostać jeszcze 4 komputery, więc w tym pierwszym pomieszczeniu został tylko KP i komputery, biurko mam zamiar przenieść do tego drugiego aby tam była wypożyczalnia. Wielkim problemem dla mnie jest brak miejsca, to drugie pomieszczenie będzie totalnie zagracone, no ale trudno, nie mam możliwości zaadaptowania następnego pomieszczenia. Do czytelni multimedialnej będę wpuszczać tylko w czasie lekcji, bo w czasie przerwy jest za duże zamieszanie (wypożyczający książki). Czekam na dalsze propozycje, chętnie skorzystam z pomysłów doświadczonych bibliotekarzy.

[fiori]

Ja mam podobny układ. Osobne pomieszczenia z osobnymi wejściami połączone drzwiami w środku. W duzej sali jest biblioteka a w małej CIM. I raczej bede starała sie wyznaczyc godziny na korzystanie z CIM - np. codziennie od 13 do 15. Nie wyobrazam sobie pracy w systemie lekcja w CIM , przerwa w bibliotece. Jestem sama i juz powiedzialam dyrekcji, ze albo - albo. Na razie sie zgodziła. Jak bedzie - wyjdzie w praniu.
A tak btw... pokazcie mi drugi taki resort, gdzie dowalają człowiekowi 2 razy więcej roboty i nie wypłacaja za to ani podwyzki ani premii!!
Tylko u nas

[Gość]

Masz rację, to jest chore. I tu nawet nie chodzi o nas, że mamy o wiele więcej roboty, tylko o to że przez to możemy się mylić, być rozkojarzeni czyli źle wykonywać naszą pracę nie z naszej winy!!!

[Maria]

U mnie wszystko w jednym wypozyczalnia, czytelnia no i ICIM w małym pomieszczeniu, sama dziwię sie jak moge jeszcze oddychać. A młyn taki, że w czytelni mozna tylko posiedzieć, bo o nauce w ciszy mowy nie ma.