Po dobie bez pracy zaczynam myśleć nieco normalniej.. i tu:
Nic się nie robi samo z siebie, te przepisy też nie powstały sobie same, o czym wie zbyt mało osób /wystarczy czasem poczytać wypowiedzi na FB z samymi żądaniami... , by działali wyłącznie inni, co smutne/
Szczególne podziękowania należą się tu wielu osobom, nie sądzę, bym wymieniła wszystkie, bowiem wszystkich nie znam, niemniej niektóre, kolejność nie ma znaczenia:
*
P. Redaktor Juliusz Wasilewski, który z Redakcją nawiązał odpowiednie kontakty, poruszył odpowiednie sznurki, by w ogóle ktokolwiek z decydentów chciał na ten temat rozmawiać. A rozmowy toczyły się z poprzednim rządem /bezowocne raczej/ i obecnym /tu przynajmniej sprawa skontrum znalazła szczęśliwy finał/
* P. Danusia Brzezińska z całym TNBSP /zarząd/, j.w., jeździła na masę spotkań, przygotowywała wiele argumentów, marnowała swój prywatny czas /bezpłatnie/
* paru osób związanych z przygotowywaniem spotkań w Ministerstwie
Gdyby nie zaangażowanie wielu osób, z głównym udziałem Redakcji i p. Brzezińskiej, nikt by nadal nie przejął się nieszczęsnym spisem z natury, który sam w sobie jest patologią.
Ja bardzo dziękuję za tą pracę 
Nie da się przecenić skutków tych działań na rzecz przywrócenia normalności w zakresie kontroli- skontrum.