W takim razie zaczynam od selekcji księgozbioru. Mam blankiety protokołów komisji, więc jakoś to pójdzie. Książki i podręczniki do likwidacji odłożyłam w jedno miejsce.
Ale co dalej to tak do końca nie wiem
To nie prawda, że od września 2017 przestaje istnieć biblioteka gimnazjum. Myślę, że do czasu wygaszania gimnazjum, dalej istnieje biblioteka gim. i na niej zbiory. Dopiero po sierpniu 2019 szkoła podstawowa (lub inna) przejmuje majątek. Ale to sprawa na szczeblu OP i dyrektorów. My siedzimy cicho i czekamy...arielka pisze:Chyba już czas na to pytanie:
Od września biblioteka gimnazjum przestaje istnieć, a jej zbiory mają być włączone do szkoły podstawowej. Najprawdopodobniej będę pracowała w bibliotece szkoły podstawowej i muszę zająć się całą tą przeprowadzką
Podpowiedzcie, od czego zacząć? Wiem, że muszę zlikwidować wszystkie zbiory z gimnazjum Ma to być inwentaryzacja? Postanowiłam najpierw zrobić selekcję zbiorów, żeby niepotrzebnie nie wprowadzać zbędnych książek do podstawówki. Dobrze kombinuję? No i jak to z tą inwentaryzacją? Zawsze robiłam skontrum, ale teraz to inna sytuacja
U mnie niestety to prawda.Bedol pisze: To nie prawda, że od września 2017 przestaje istnieć biblioteka gimnazjum. Myślę, że do czasu wygaszania gimnazjum, dalej istnieje biblioteka gim. i na niej zbiory. Dopiero po sierpniu 2019 szkoła podstawowa (lub inna) przejmuje majątek. Ale to sprawa na szczeblu OP i dyrektorów. My siedzimy cicho i czekamy...
To przynajmniej tyle dobrego, że nikogo nie zwolnią. A u mnie jakaś cicha zmowa milczenia. Ja usłyszałam, że pracuję w przyszłym roku. Ale nie wiem dlaczego kol.z gimnazjum za ścianą zajmuje się planowaniem podręczników do klasy 6 ? Czy mam się czegoś bać?. Czuję się powoli wygryzana...arielka pisze:Zostaje przeniesiony do szkoły podstawowej.
arielka pisze: U mnie 31 sierpnia przestaje istnieć gimnazjum. Mamy wszystko zinwentaryzować (wyposażenie biblioteki no i chyba księgozbiór). Nie wiem jak się do tego zabrać. Od nowego roku szkolnego wszystko trzeba przekazać szkole podstawowej. Najprawdopodobniej to właśnie ja będę prowadziła bibliotekę w szkole podstawowej. Musze więc najpierw zlikwidować zbiory gimnazjalne (gdzie obecnie pracuję), a później przyjąć je do szkoły podstawowej.
Nie wiem jak to rozegrać logistycznie, bo jeszcze nowe podręczniki. Nie mam pojęcia, kiedy to wszystko robić
Może ktoś jest w podobnej sytuacji i ma jakiś plan działań?
I co z księgozbiorem? Wg mnie, muszę je wszystkie wykreślić z ksiąg inwentarzowych. Dobrze kombinuję?
arielka pisze:Do 31 sierpnia pracuję w bibliotece gimnazjum, dlatego teraz muszę zająć się likwidacja tego księgozbioru: wykreślić z ksiąg, skasować pieczątki. Tylko czy można robić to teraz w trakcie roku szkolnego? Przecież biblioteka cały czas funkcjonuje?
Nie wiem jak zorganizować te wszystkie prace. Może ktoś miał już podobną sytuację?
Jak ja mam w ogóle zamknąć te bibliotekę?
U mnie wygląda to tak: od września przeglądam księgozbiór i wybieram książki bardzo zniszczone, niekompletne, dublety (oprócz lektur wg nowej podstawy programowej), które nigdy nie były wypożyczane - zostawiam tylko po jednym egzemplarzu i wszystko odkładam na osobną półkę. Następnie oddzieliłem książki zniszczone od tych, które ewentualnie mogłyby jeszcze komuś posłużyć. Tych lepszych sporządziłem listę (autor, tytuł, rok wydania, ilość egz.) i dałem ogłoszenie na olx. W ciągu dwóch dni zgłosiły się do mnie trzy instytucje, wśród nich fundacje, zajmujące się organizowaniem bibliotek przyszpitalnych dla osób wymagających stałej rehabilitacji. Z ponad 660 książek, na makulaturę poszło ok. 140 (te już naprawdę nie nadawały się do niczego), reszta ma nowych właścicieli. Właśnie dzisiaj odznaczyłem w księgach ostatni ubytek. Teraz zabieram się za podręczniki. Powinno pójść sprawniej, bo tych książek nikomu nie da się przekazać.arielka pisze:W takim razie zaczynam od selekcji księgozbioru. Mam blankiety protokołów komisji, więc jakoś to pójdzie. Książki i podręczniki do likwidacji odłożyłam w jedno miejsce.
Ale co dalej to tak do końca nie wiem
U mnie była podobna sytuacja, kiedy księgozbiór został połączony z 3 różnych szkół i utworzono zupełnie nową szkołę, w nowym budynku. Zaangażowałam chętnych uczniów, którzy w czasie przerw i przy innych okazjach skreślali i pieczętowali książki na nowo. Wiadomo, że zajęło to trochę czasu, ale jest to do zrobienia. Ważne, żeby to robić po kolei, np. regałami. Księgozbiór liczył wtedy około 7 tys. egzemplarzy.
Przejrzałam książki, które przed laty dostałam w darowiźnie ze zlikwidowanej szkoły. Najpierw była to podstawówka, potem gimnazjum. Bibliotekarka, a była to sumienna osoba, nie przekreślała starych pieczątek i nie pieczętowała nowymi. Oczywiście, może się zdarzyć, że ktoś gdzieś zostawi książkę i wtedy łatwiej o znalezienie szkoły, ale są to sytuacje bardzo rzadkie, a nawet jakby się tak stało, to czytelnik ma obowiązek oddać w zamian taką samą lub inną. A co do podesłania do szkoły znalezionej książki - jakiś czas temu nauczycielka zostawiła w publicznej komunikacji książkę ode mnie z biblioteki. Jakoś do tej pory nikt jej nie podesłałbwolna pisze: ↑poniedziałek 27 lis 2023, 12:43Naprawdę! Pieczęć biblioteki to logo/znak własnościowy książki. Jeżeli użytkownik zostawi książkę np w poczekalni u lekarza - jest duża szansa, że znalazca podeśle ją do szkoły, ale MUSI WIEDZIEĆ, DO KTÓREJ - odczyta to właśnie z pieczątki. Dlatego Rudolfina podała metodę: skreślić na czerwono nieaktualną i przybić nową. Kodów kreskowych wymieniać nie trzeba, to pomoc tylko dla bibliotekarza. A pieczętowanie zostaw uczniom - dla większości to całkiem fajna zabawa ) Moje książki rekordzistki po ostatniej reformie dostały 8 (słownie: ósmą!) pieczątkę ;D
Nie trzeba od razu wszystkich. Można np. opieczętować tylko te z czytelni i lektury, a pozostałe pieczętować w trakcie ewentualnego wypożyczania. Doświadczenie uczy, że duża część takich przejmowanych księgozbiorów prędzej czy później podlega selekcji
Wróć do „Biblioteka w Szkole - Forum Ogólne”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 329 gości