Podpisuję się obiema rękoma, a nawet nogami... cyrkIwona66 pisze:Sama nie wiem, czy wzięłabym jeszcze raz udział w NPRC - w takim kształcie jak jest teraz... Wyobrażałam to sobie zupełnie inaczej. A jak było? Pieniądze mogłam wydawać od października; w grudniu do 15 musiałam rozliczyć się z faktur. Dwa i pół miesiąca na wydanie 15 tys. zł., zakupy przemyślane i zgodne z zapotrzebowaniem czytelnika, a przy tym braki w hurtowniach, księgarniach... To powinien być program długofalowy - rozłożony na wiele miesięcy. Fakt - kupiłam wiele książek o które pytali uczniowie ale nowości to często serie wielotomowe..., a teraz nie mam za co kupić kontynuacji. Gdybyśmy mogli te pieniądze rozdysponować np. w ciągu roku czy dwóch lat - na pewno byłoby to z większa korzyścią dla czytelnika. Niestety, jak zwykle - wielkie hasła, marne efekty.
Już po kontroli... Sprawdzana była dokumentacja do każdego podjętego działania - zgodnie ze sprawozdaniem. Kontrolerzy wszystko skanowali (mieli swój sprzęt: laptopy skaner, aparat fotogr.), fotografowali prace uczniów, przeglądali stronę biblioteki itp. Sprawdzali również czy książki zakupione w ramach NPRC są w księgozbiorze: najpierw według faktur (ok. 20 %) później losowo - numery inwentarza. Uczniowie pytali czy w bibliotece jest FBI...merypoppins pisze:Dzień dobry, Iwona66 czy już jesteś po kontroli? Jak przebiegła?
pozdrawiam
Wróć do „Biblioteka w Szkole - Forum Ogólne”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 148 gości