MonaLisa
Posty: 40
Rejestracja: środa 02 sty 2013, 14:29

Skandal :)

wtorek 05 wrz 2017, 15:29

Drogie koleżanki, drodzy koledzy bibliotekarze.
Wydarzył się skandal nad skandale, jak juz pewnie przeczytaliście w prasie, wczoraj wielu uczniów wrócilo do domu po inauguracji roku szkolnego bez podręczników!!!! Sama nie mogę w to uwierzyć jak to się stało. Przecież wczoraj dzieci były obecne w szkole jakąś godzinę na inauguracji i nie otrzymały kompletów książek i cwiczeniówek. Wyobrażącie sobie to ??? :shock: Nauczyciel bibliotekarz( często na niecałym etacie) nie wydał tysiącom uczniów kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy podręczników i ćwiczeniówek. Niebywałe. W związku z powyższm mozna takie incydenty zgłaszac pod numerem (22) 34 74 100. :)) Wszystkiego najlepszego.
Kochamy Was drodzy rodzice za tą gorliwość w kwestii edukacji Waszych dzieci. Świetnie ze tak o nie dbacie. Ze juz 1 września chcecie usiąść z dziećmi i razem się uczyć z książek :) Kochamy Was nauczyciele dydaktycy za to, ze jak zobaczycie 50 pudeł u kuriera z ksiązkami to za godzine przychodzicie pytac czy juz mozna odbierac. bo nie mozecie lekcji zrobic bez podręcznika. Kochamy dyrekcje za to ze zarządza pomoc dydaktyków przy podręcznikach i kochamy ministerkę za to ze murem staje w obronie wszystkich nauczycieli.
Jest świetnie.

Amelia
Posty: 45
Rejestracja: niedziela 05 paź 2014, 14:57

Re: Skandal :)

wtorek 05 wrz 2017, 15:58

Piękny tekst! Bardzo mi się podoba! Najfajniej rzucić hasło: darmowe podręczniki i niech ci, na dole, ci , no ci, nie może mi przejść przez gardło nazwa tej przerażającej grupy zawodowej, tych leni, niech więc ci se łby pourywają, ale podręczniki mają być! Tu i teraz!

Drogie koleżanki i koledzy (jeśli są mężczyźni w tym urywającym zawodzie)

zróbmy coś z tym, bo tak być nie może!

Też uważam, że to jest skandal, bo nie tylko rodzice mają te roszczenia ale i dyrektorzy szkół!

KaWa
Posty: 207
Rejestracja: czwartek 28 lip 2016, 13:13

Re: Skandal :)

wtorek 05 wrz 2017, 16:00

Ja dziś rano z jednej audycji radiowej dowiedziałam się od Pani Minister, że jeśli w szkole jest problem z podręcznikami lub ich jeszcze nie ma, to jest to ewidentna wina dyrektora szkoły. Całe szczęście, że nie bibliotekarza. Odetchnęłam z ulgą. A tak na marginesie, to nawet jakby dyrektorzy stanęli na rzęsach, to nic to by to nie dało. W wydawnictwie rozkładają ręce i każą cierpliwie czekać na kuriera. Na pytanie o przybliżony termin dostawy zapada kłopotliwa cisza. Wszystko w temacie.

JAM155
Posty: 42
Rejestracja: czwartek 27 sie 2015, 16:21

Re: Skandal :)

wtorek 05 wrz 2017, 18:48

To jest chore .....by p minister nie orientowała się w tym jak odbywa się dystrybucja podręczników w szkole .
Nagłaśniajmy to może coś zmienimy ...
Osobiście w dniu dzisiejszym dałam nr tel do MEN 5 zbulwersowanych rodziców na wiadomość że 7 klasa jeszcze nie opracowana a 6 klasy Nie Ma .

Aqa
Posty: 2316
Rejestracja: niedziela 26 sie 2007, 19:46

Re: Skandal :)

wtorek 05 wrz 2017, 19:33

JAM155, ja bym jednak nie dawała tel owego ;) Znając życie. Ministra na pewno nie zrozumie ciebie, a zechce wejść w .. rodzicom/wyborcom. Ja we wtorek, 29go SIERPNIA miałam wizytę rodzica- biblioteka zawalona paletami z paczkami, rozpakowywałam pierwszą, układając podręczniku klasami i tytułami-pełno pudeł dookoła, wśród których utworzyłam ścieżkę do chodzenia. ów rodzic do mnie entuzjastycznie- "O! jednak zmusili was do pracy w rzekome wakacje".. Udałam, że nie ogarniam aluzji /do wolnego w wakacje, ferie, święta etc./. Rodzic chciał ... wypożyczyć książki do czytania.. Nie wiem, czy NOWE aż tak daleko poszło.
Dasz numer, rodzic tendencyjnie sobie zadzwoni robiąc rebelię, ciebie nikt nie wysłucha- za to dyrektor się wzburzy na bank.

Ja pracuję po ok. 7 godzin dziennie od 28go, czyli 6 pełnych roboczych dni do wczoraj. Dwa dni miałam zarwane w lipcu /na pocz./. Ministra to POLITYK, zawsze powie to, co JEJ wygodne, a teraz wygodne jest: ona załatwiła podręczniki, a my mamy się wyrobić. Nie można dać się zwariować- acz to trudne się nie dać.

Wczoraj i dziś, właściwie od czwartku, przychodzi mi jedna nauczycielka, ignorując stosy podręczników jeszcze do opracowania- twardo pyta, kiedy jej dam podręczniki do jej przedmiotu, nawet nie przyswaja, że jeszcze nie przyszły, żąda bym jej wydała. Ja tez nie jestem chłopcem do bicia, twardo z uśmiechem wymuszonym odpowiadam.
Pomagają mi koleżanki, łącznie 6 /jedna po godzinie dziennie, inne po 4-5/, najwięcej pomaga 5 osób, gdyby nie one... dziś koło 15ej nie mogłam doliczyć do 13! i nie mogłam odczytać im numeru, na jakim skończyłam: 2444.
Wydałam po tyle, ile zdołałam zrobić na dziś. Nie mam jeszcze paru tytułów, 99% koleżanek i kolegów to rozumie, większość wchodząc ma w oczach olbrzymie zaskoczenie widokiem lokalu, ale wszędzie się zdarza .. osoba myśląca inaczej.

MałaMI
Posty: 76
Rejestracja: wtorek 08 wrz 2015, 11:51

Re: Skandal :)

wtorek 05 wrz 2017, 21:47

Proponuję piękny kolaż z nadesłanych na stronę facebooka zdjęć naszych bibliotek i gorące podziekowania - za horror i harówę.Za awantury rodziców, za żale dydaktyków, dyrektorów i sprzątaczek, które nie garną się do wyrzucania kartonów i sprzątania folii.Za obcięte etaty i ignorowanie wszelkich głosów środowiska o standardy pracy.

Iwona35
Posty: 8
Rejestracja: poniedziałek 10 lip 2017, 17:52

Re: Skandal :)

czwartek 14 wrz 2017, 06:37

Hmm, w czerwcu i lipcu siedziałam w bibliotece robiąc skontrum. Od 16 sierpnia siedziałam w bibliotece od rana do wieczora przygotowując tysiące podręczników. Niewielu nauczycieli przyszło pomóc, bo przecież mają wakacje (bibliotekarz nie ma prawa do wakacji?). Kto mi zapłaci za te nadgodziny? A na początku września chcieli już wszystko mieć, już! To jest chore. Jestem zmęczona fizycznie i psychicznie na początku roku szkolnego, kręgosłup boli porządnie. A przede mną (nami) rozliczenie tych podręczników i cały rok szkolny!
Ktoś napisał wcześniej, że nauczę się kilku rzeczy, w tym brzydkich słów, no i miał rację. Nie wymawiam ich, bo nie przeszły by mi przez usta, ale w środku... .
W przyszłym roku zacznę pracę tak jak inni nauczyciele, podręczniki dostaną na koniec września a książki wypożyczać zacznę od połowy października. No!
Przecież Ministerstwo powinno dodać przynajmniej 2 etaty nauczycieli bibliotekarzy w szkołach lub wypłacić wszystkie nadgodziny i dodatek za zniszczony kręgosłup i nerwy!

Aqa
Posty: 2316
Rejestracja: niedziela 26 sie 2007, 19:46

Re: Skandal :)

czwartek 14 wrz 2017, 07:48

Absolutnie nie miałaś prawa pracować w wakacje. o prostu sobie na to pozwoliłaś, moja droga. Żaden dyrektor nie ma prawa zając tyle dni urlopu nauczycielowi, w tym bibliotekarzowi, a zajęcia związane ze skontrum i podręcznikami nie są w ramach 7 dni, które może zająć dyrektor.
Ode mnie dyrektor oczekiwał pracy od 28 sierpnia, tak też byłam, w tym max po 6-7 godzin dziennie. Powiedziałam jasno, że przygotuję tyle, ile zdążę. Zdążyłam bardzo dużo acz nie wszystko.
Teraz też przychodzą kolejne tytuły, nauczyciele się gotują "bo bez podręcznika", mam wielki dystans, jasno i wyraźnie wywalam ich z lokalu codziennie z tym samym tekstem- tysiące podręczników same się nie opracowują, zapraszam do pomocy. Pomoc mam, swoich koleżanek.

Zastanów się, jak bardzo dajesz się wykorzystywać, nie spodziewaj się podziękowań, wszyscy potraktuja to jako norme a ty sie narażasz w razie wypadku- bez dodatkowej umowy o pracę nie masz prawa pracy na urlopie

Margorzeta
Posty: 101
Rejestracja: poniedziałek 11 lut 2013, 15:23

Re: Skandal :)

czwartek 14 wrz 2017, 12:13

Cóż wczoraj zebrałam za to, że nie ma jeszcze wszystkich podręczników do języka obcego. "Co my powiemy rodzicom?" Prawdę. Wydawnictwa się nie wyrabiają. do 1 klasy angielski jeszcze w ogóle nie przyszedł mimo, że zamówiłam w czerwcu. Skandal.

Z roku na rok narasta we mnie frustracja spowodowana warunkami pracy . W tym roku ilość kartonów z książkami do prawie 500 osób to był dramat. A jeszcze w pudłach pomyłki, brak faktur, wszyscy chcą książki na już. Przysyłali to partiami, nie mogłam się doliczyć co już jest a czego nie ma. Wypożyczać lektury na już. Wypożyczać nuty na już. Remont zakończył się obsuwą, więc nawet nie miałam warunków, żeby przyjść kilka dni wcześniej i zacząć rozpakowywać. Wszystko upylone, brudne, pudła trzeba wnieść na 1 piętro, nie ma chętnych. Rozdawałam książki nieopracowane, żeby było szybciej, wiem, że niezgodnie ze sztuką, ale musiałam się ich pozbywać, bo brakowało mi miejsca na płaskich powieszchniach na cokolwiek.

To są 2 tony książek. Kilka osób przyszło mi pomóc rozpakowywać i jestem im za to ogromnie wdzięczna. Większość zaglądała do biblioteki i uciekała chyłkiem wyrażając swoje współczucie dla tego ile mam pracy. Prawdopodobnie w poczuciu, że każdy ma swoje obowiązki i to moja sprawa. Teraz siedzę przed biurkiem zawalonym papierami i mam chwilę spokoju, ale myślami jestem w przyszłym roku. Liczba uczniów się zwiększy - więcej klas, więcej kartonów, więcej wypożyczeń. Skandal?

Wróć do „Biblioteka w Szkole - Forum Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 70 gości