Czy Biblioteka ma sens?

[tomaszo]

Witam mój syn poszedł do szkoły na ul.Gintrowskiego 38 w Warszawie, na ogrodnika, zastanawiam się czy w dzisiejszych czasach gdy mamy smartfony , tablety , komputery to jeszcze są osoby które korzystają z Biblioteki czytają książkę itd... , nie mówię o lekturach szkolnych bo wiadomo,że to jest narzucone.

[Amelia]

Twój wywód jakiś niedokończony. Chyba nie umarłeś w trakcie pisania?

[tomaszo]

Twój wywód jakiś niedokończony. Chyba nie umarłeś w trakcie pisania?

Co jest nie jasne? No i co miałeś namyśli? Co ci brakuje?

Jak bym umarł w trakcie pisania to raczej bym nie wysłał.

[halinah]

zastanawiam się czy w dzisiejszych czasach gdy mamy smartfony , tablety , komputery to jeszcze są osoby które korzystają z Biblioteki czytają książkę itd... , nie mówię o lekturach szkolnych bo wiadomo,że to jest narzucone.

Zapewniam Cię, że takie osoby są - i wcale nie jest ich tak mało! Tak wśród młodzieży, jak i dorosłych.

[tomaszo]

zastanawiam się czy w dzisiejszych czasach gdy mamy smartfony , tablety , komputery to jeszcze są osoby które korzystają z Biblioteki czytają książkę itd... , nie mówię o lekturach szkolnych bo wiadomo,że to jest narzucone.

Zapewniam Cię, że takie osoby są - i wcale nie jest ich tak mało! Tak wśród młodzieży, jak i dorosłych.

Ktoś mi powiedział, że książki do nauki są nie wydajne, w przyszłości będzie tylko internet.

[Nux]

zastanawiam się czy w dzisiejszych czasach gdy mamy smartfony , tablety , komputery to jeszcze są osoby które korzystają z Biblioteki czytają książkę itd... , nie mówię o lekturach szkolnych bo wiadomo,że to jest narzucone.

Zapewniam Cię, że takie osoby są - i wcale nie jest ich tak mało! Tak wśród młodzieży, jak i dorosłych.

Ktoś mi powiedział, że książki do nauki są nie wydajne, w przyszłości będzie tylko internet.

Myślę, że nikt nie będzie płakał jeśli uczniom się będzie wydawać e-booki zamiast rozpakowywania dziesiątek pudeł z podręcznikami . A uporządkowanie wiedzy jest ważne, więc jakaś forma podręczników itp jest potrzebna. Internet jako taki jest bardzo chaotyczny.

[halinah]

Trzeba tylko umieć oddzielić ziarno od plew w tym internecie. Bo na niektórych informacjach tam znalezionych można się nieźle "przejechać".

[Beata8]

Odpowiem z mojej perspektywy.
Zaczyna nabierać sensu, zauważam to od jakiegoś czasu.
Dla dyrektorów ma sens, bo idę na bezpłatne zastępstwo.
Dla nauczycieli pomoc w kserowaniu kart pracy i sprawdzianów. Ale też słyszę, że mam za dobrze, czyli chęć wciągnięcia mnie w dyżury na przerwach. Wychodzi na to, że biblioteka jest po to, żeby nauczycielom było lepiej, a nie uczniom. Chyba szykuje się awantura, obym tylko nie skomentowała przygotowania nauczyciela do lekcji ( przysyłają mi uczniów na lekcji, bo coś tam zapomnieli skserować). Mogę iść na świadczenie kompensacyjne i widzę to realnie.

[123anna123]

Ja co raz więcej czytam na czytniku, a wypożyczam w internecie.

[SAS106]

TAK!
BIBLIOTEKA MA SENS!

Sensu nie ma dla tych którzy nic w życiu nie przeczytali ...
Młodzież czyta, dużo i chętnie jeśli mają wybór nowości.
Biblioteka to też azyl w szkolnym chaosie... można się tu świetnie schować

[TomekTrawianik]

sporo osób nie korzystających z bibliotek wcale – mieszka za granicą i nie ma dostępu do polskiej literatury w takiej formie, jednak chciałaby








pawlikowscy.com

[Rudolfina]

Można powtarzać w nieskończoność i jeszcze dłużej: MA SENS!
Gdyby nie RODO, publikowałabym do znudzenia niedowiarkom zdjęcia dzieci, które oblegają codziennie na każdej przerwie regały z książkami i czytelniane stoliki. Żeby uniknąć chaosu musiałam wydzielić część księgozbioru z przeznaczeniem do korzystania na miejscu. Książki pięknie wydane, bogato ilustrowane, przyciągają młodego czytelnika jak lep. Zwłaszcza książeczki przestrzenne, którymi można się bawić.
Pracuję w małej szkolnej bibliotece SP (jedno pomieszczenie, 30m2), która codziennie tętni życiem.
To nieprawda, ze czytanie zamiera!