Strajk

[Panibiblioteczka]

a kiedy ta informacja nadeszła? My wręcz mieliśmy zakaz podpisywania powołania do komisji egzaminacyjnych na terenie innych placówek, a w macierzystej grzecznie mamy odmawiać - to były informacje z ZNP...

[Rudolfina]

U mnie w szkole 93% opowiedziało się za strajkiem. Przed chwilą rozmawiałam z przewodniczącą ZNP - nic nie wie o jakimkolwiek zawieszaniu strajku na czas pracy w komisji egzaminacyjnej i była dosyć zdziwiona, że gdzieś taka informacja się pojawiła.

[Panibiblioteczka]

Rozmawiałam z przewodniczącą ZNP - w szkole, w której nauczyciel jest zatrudniony, ma obowiązek wykonywania określonych czynności związanych z egzaminem, podpisuje udział w komisji, jednak ma jednocześnie prawo do strajku i chęć udziału w nim zgłasza dyrektorowi,w placówce innej (w której nie jest zatrudniony), ma prawo odmówić podpisania powołania do komisji.
U nas 100% za strajkiem, mamy już wyniki referendum

[Zuzza]

To właśnie miało działać odwrotnie - strajk by nie było ludzi na egzaminy. Może ktoś coś pomylił.

[Anna]

Dziś dostałam wyjaśnienie z głównego ZNP takie jak piszecie. Czyli nie można nam grozić dyscyplinarką, musimy tylko zgłosić dyrekcji, że strajkujemy i nie będziemy brac udziału w egzaminach. Ponieważ poprzednia informacja pochodziła z oddziału zastanawiam się kto próbował pomanipulować nami.
W mojej szkole 78% za strajkiem.

[Rudolfina]

W moim mieście 100% szkół za strajkiem. Pierwszy raz taka jednomyślność. Brawo my

[zakładka]

Czyli, jeśli podpisałam delegowanie do innej szkoły na egzaminy, to nie mogę strajkować?

[halinah]

Podpisałaś delegowanie i przystępujesz do strajku. Nie idziesz na egzamin, bo strajkujesz. Kilka postów temu Anna zacytowała: "Dziś dostałam wyjaśnienie z głównego ZNP takie jak piszecie. Czyli nie można nam grozić dyscyplinarką, musimy tylko zgłosić dyrekcji, że strajkujemy i nie będziemy brać udziału w egzaminach."

[zakładka]

Okazuje się, że szkoła, do której zostałam delegowana też strajkuje:) więc postrajkuję z nimi.

[Aqa]

Okazuje się, że u nas też przestali się bać, większość zdecydowała o dołączeniu do protestu.

[Maria]

U mnie tez zdecydowana większość za strajkiem. Jak będzie rzeczywiście dowiemy się 8.04. teraz to tylko deklaracje, chodzi o to kto rzeczywiście wpisze się na listę strajkową...

[Rudolfina]

No i zaczyna się...
Wicedyrektor mimo wcześniejszej deklaracji nie będzie strajkował, bo nie zostawi dyrektora bez pomocy. Polonistka też już nie, bo ma dziecko w ósmej klasie (szkoły prywatnej, która nie strajkuje !!!). Dwie osoby już dziś wiedzą, że pójdą na "nagłe" zwolnienie lekarskie. Matematyk, gdy dowiedział się, że nie może opuszczać szkoły w czasie strajku - tez zmienił decyzję. Będzie komu pracować w komisjach egzaminacyjnych

[patti]

No i zaczyna się...
Wicedyrektor mimo wcześniejszej deklaracji nie będzie strajkował, bo nie zostawi dyrektora bez pomocy. Polonistka też już nie, bo ma dziecko w ósmej klasie (szkoły prywatnej, która nie strajkuje !!!). Dwie osoby już dziś wiedzą, że pójdą na "nagłe" zwolnienie lekarskie. Matematyk, gdy dowiedział się, że nie może opuszczać szkoły w czasie strajku - tez zmienił decyzję. Będzie komu pracować w komisjach egzaminacyjnych

...u mnie niestety pogłoski, że jak będą szukać oszczędności, to obetną etaty bibliotekarzy.. i niestety obawiam się, że to się może spełnić. Prawda jest taka, że nie mamy norm zatrudnienia.. Ja przy niecałej liczbie dzieci 200.. mam cały etat.. Po strajku pewnie już pełnego etatu nie będzie

[Maria]

Nie mogę słuchać tego zastraszania o kontrolach, dyscyplinarkach, itp W takich sytuacjach przynajmniej widać z kim się pracuje....

[patti]

Nie mogę słuchać tego zastraszania o kontrolach, dyscyplinarkach, itp W takich sytuacjach przynajmniej widać z kim się pracuje....

No właśnie to nie było zastraszanie przez nikogo z grona czy dyrektora.. tylko "odgórne sugestie".. Dyrektor zawsze u nas stawał po stronie nauczycieli..