Nasi przedstawiciele - prace nad zmianami w oświacie

[kasiakniga]

Chciałam zwrócić uwagę na aktualną, pilną i niezmiernie ważną dla naszego środowiska sprawę.
Nasze, czyli nauczycieli bibliotekarzy problemy, wymagają przecież obecności naszych przedstawicieli podczas wszystkich mających się odbyć rozmów i prac nad zmianami w oświacie.
Czy została utworzona grupa do ochrony naszych -nauczycieli bibliotekarzy - interesów zawodowych ?
Jeśli nie - to powinniśmy wyłonić naszych przedstawicieli "czuwających" nad naszą przyszłością w szkole. Konieczny jest czynny udział praktyków we wszystkich spotkaniach.
To podstawa - takie: nic o nas bez nas ! Co o tym myślicie ?
Pozdrawiam serdecznie

[Anna]

Ale w czym mamy brać udział. Jak na razie nie ma żadnych prac nad zmianami w oświacie. Bo tzw. okrągły stół trudno traktować jako chęć dyskusji nad jakimikolwiek zmianami.

[kasiakniga]

Oczywiście - jesteśmy realistami. Na razie rozmowy te nie mają sensu i nie wiążą się z realnymi zmianami.
Natomiast jestem optymistką i wierzę , że do właściwych rozmów prędzej czy później dojdzie. Jaki sens miałby bez nich strajk ?!
Dlatego powinniśmy się do nich przygotować i sformułować nasze oczekiwania oraz propozycje,
Jesteśmy praktykami. Posiadamy wiedzę, różne umiejętności i kompetencje zawodowe a niektórzy z nas ogromne doświadczenie.
Uważam, że jeśli sami nie zadbamy o swoje i naszych następców interesy, to nikt ich nie będzie właściwie brał pod uwagę.

[Kate]

Jest przecież Towarzystwo Nauczycieli Bibliotekarzy Szkolnych - będą nas reprezentować ?????

[kasiakniga]

Tego nie wiem - napisałam do Rady Głównej STNBSP i przewodniczącej mojego okręgu:
(...) jakie stanowisko zajęło oraz jakie działania podjęło Towarzystwo Nauczycieli Bibliotekarzy Szkół Polskich
w celu reprezentowania statusu nauczycieli bibliotekarzy i przyszłości bibliotek szkolnych w obecnym sporze?...)
Do dzisiaj nie dostałam odpowiedzi...
Może po prostu ja nie jestem zorientowana w działaniach i niepotrzebnie się martwię...
Może jednak ktoś coś wie?

[Aqa]

Nie są prowadzone żadne prace zmieniające nasz status. Rząd prowadzi sam z sobą jakieś pozorowane akcje kwadratowego stołu /trudno mi się nie czepiać czegoś, co jest pozbawione sensu/, bez udziału żadnych poważnych gremiów /ani związki, ani stowarzyszenia/. Rząd ogłosił "unormowanie i zreformowanie" edukacji przez powrót do 8 klasowej szkoły podstawowej, likwidację gimnazjów - zatem hasła o potrzebie "zreformowania" tego, co przez rząd właśnie "zreformowane" uważam za, delikatnie mówiąc, niepoważne. Zatem od początku- nie są prowadzone żadne poważne działania, są działania polityczne, wyborcze.

Różne związki oraz kilka poważnych instytucji organizują w czerwcu szereg spotkań w celu omówienia spraw edukacji, nie mają mocy wprowadzenia swoich opracowań w życie.
Stowarzyszenie Nauczycieli Bibliotekarzy Szkół Polskich jest stowarzyszeniem, nawet nie związkiem , nie jestem jego członkiem, ale doceniam wszelkie działania i jestem pełna uznania, dzięki ich pracy i redakcji czasopisma nie mamy skontrum - spisu z natury /to wymagało wielu prób spotkań z ludźmi MEN, nerwów w czasie wymuszonych spotkań z urzędnikami, przygotowania prawnego etc./, podobnie jak nie do przecenienia była akcja ratowania szkolnych bibliotek. SNBSP od lat stara się o wprowadzenie standardów pracy nauczycieli bibliotekarzy i wiele innych kwestii, o których może nie wiem. Działają bezpłatnie. Pamiętajmy o tym może.
Piszę ze smutkiem o tych kwestiach, bowiem to nie SNBSP ani czasopismo, nie powinno nieustannie walczyć o normalność w naszej pracy, tylko NORMALNOŚĆ PRACY POWINNO NAM ZAPEWNIĆ MEN, dbając o poziom edukacji, w tym naszego wynagradzania za pracę.

Ze smutkiem też przyznam, że już nawet realistką nie jestem w materii dobrej woli rządu w celu autentycznego działania na rzecz prawdziwego doceniania naszej ciężkiej pracy. Po ostatnich strajkach pozbyłam się wszelkich realistycznych elementów.

[kasiakniga]

Jeżeli ... "różne związki oraz kilka poważnych instytucji organizują w czerwcu szereg spotkań w celu omówienia spraw edukacji" ...
to tym bardziej powinniśmy brać udział w tych spotkaniach !
Jeżeli ...nawet ..."nie mają mocy wprowadzenia swoich opracowań w życie" nie znaczy, że te spotkania nie będą ważne - tak jak i nasza na nich obecność.
Oczywiście pamiętamy i doceniamy dokonania Redakcji "naszego " Pisma - przecież rozmawiamy na FORUM - nie w tym rzecz !
Towarzystwo Nauczycieli Bibliotekarzy Szkół Polskich owszem - nie jest związkiem zawodowym natomiast w swoim Statucie zawiera swoje cele.
Między innymi:
3 cel: działania na rzecz podnoszenia rangi biblioteki szkolnej i statusu nauczyciela bibliotekarza
4 cel: ochrona interesów zawodowych środowiska nauczycieli bibliotekarzy
7.cel: reprezentowanie nauczycieli bibliotekarzy w kraju i za granicą
Jeżeli ...cele te mają być realizowane to można spodziewać się właśnie konkretnych, oczekiwanych przez nas działań...
Jeżeli ...wiemy jak być powinno ...to oprócz żalu, że tak nie jest ...powinniśmy uwierzyć w siebie i powinniśmy się zorganizować jako PRAKTYCY
Strajk zawsze jest trudnym przedsięwzięciem i przecież nie każdy strajk się "udaje"... ale nie znaczy to, że mamy tracić nadzieję na poprawę naszej sytuacji...
Dlatego uważam w dalszym ciągu, że powinniśmy opracować nasze stanowisko i nie "dać o sobie zapomnieć"

[kasiakniga]

Dzisiaj ...życzę NAM spełnienia marzeń zawodowych i zdrowia - bo przecież tracimy je ostatnio...MIŁEGO, DOBREGO DNIA