Dyrektor szkoły zlecił wykonanie inwentaryzacji biblioteki w czasie wakacji ( 2 tyg). Na pisemną prośbę o wynagrodzenie za ten czas otrzymałam odpowiedź, że mi się nie należą m.in. dlatego że nie mam umowy cywilno-prawnej. Dodam, iż komisja ( ja również) została poinformowana smsem a nie na radzie pedagogicznej. Nadmienię, iż radca prawny ( specjalista prawa oświatowego) jednoznacznie stwierdził, iż moje roszczenie jest zasadne. Okazuje się, że organ nadzorujący ma inne stanowisko. Czy ktoś miał już taką sytuację?
Ps. Na razie nie chcę wstępować na drogę sądową.