Jobru
Posty: 3
Rejestracja: niedziela 27 paź 2019, 23:10

Błędnie przeprowadzona inwentaryzacja

poniedziałek 28 paź 2019, 00:58

Jestem po inwentaryzacji, która wykazała braki na ponad 6 tysiecy zł. Otrzymałam wykaz brakujących woluminów. Na pierwszy rzut oka zobaczyłam tytuly, ktore wiedziałam, że znajdują się na półkach. Książka, po książce i zaczęłam tworzyć stosy książek odnalezionych a nie uwzględnionych podczas spisu. Zgłosiłam fakt i dyrekcji, i księgowej. Muszę dodać, że inwentaryzacja odbywała sie podczas moich lekcji ( jestem nauczycielem muzyki i bibilotekarzem a gabinet przedmiotu to biblioteka). Warunki do rzetelnego spisu wiadomo, że nie sa nawet poprawne - śpiewy, zajęcia ruchowe, gra na instrumentach - jednym słowem hałas. Oprócz tego, z całej powołanej komisji, spis przeprowadzała w większości pani woźna - kucharka - sprzątająca- 3 w jednym. Przewodnicząca komisji, która przyszła raz i to na chwilę, bardzo mnie nie polubila, ponieważ odmówiłam jej wyjaśnienia pewnych uwag, które miała. Dlaczego odmówilam? Ponieważ w tym czasie prowadziłam lekcje, więc uważałam, że to nie jest właściwy moment na wyjaśnienia inwentaryzacyjne. Od tego czasu jestem u pani przewodniczącej na czarnej liście. Sprawa do tej pory nie jest zamknięta. Przewodnicząca odkłada przejście na emeryturę, poniewaz chce dokończyć sprawę swojego życia, czyli ze mną.
Moje pytania brzmią?
*Czy są odgórne procedury przeprowadzania inwentaryzacji... warunki, w jakich odbywa sie inwentaryzacja, kto może byc w komisji, itd..
*Jeżeli przewodniczący nie zgłosił dyrekcji, że warunki nie są odpowiednie, to kto odpowiada za ew błędy w spisie.
*Czy zarzut "schowania książek w kartony" mogę zglosić,jako pomówienie z art 244 k.k ( ostateczna decyzja)
* Jeżeli powołana jest komisja, w moim przypadku 3 + przewodnicząca, to czy spis ma dokonywać cala komisja, czy 1 osoba, czy przewodniczący ma obowiązek również w niej uczestniczyć?
Wkrótce dojdzie do rozmowy poinwentaryzacyjnej. Chce byc przygotowana do konfrontacji a wiem, że łatwo nie będzie.
Dzięki za wszelkie odpowiedzi, sugestie i uwagi

Aqa
Posty: 2316
Rejestracja: niedziela 26 sie 2007, 19:46

Re: Błędnie przeprowadzona inwentaryzacja

poniedziałek 28 paź 2019, 10:04

Aż trudno to czytać. Jaka dyrekcja prowadzi tą szkołę, pytam retorycznie?
Komisję powołuje dyrektor, on odpowiada za kwalifikacje powołanej kadry, może to być zewnętrzna komisja inwentaryzacyjna. W każdej sytuacji powołania komisji, po zakończeniu prac inwentaryzacyjnych komisja musi spisać protokół - jaki protokół spiszą te osoby? Nie sądzę, by potrafiły. Zwykle nieformalnie protokół spisuje n. bibliotekarz, ale w tym wypadku te osoby nie powinny liczyć na pozytywny dokument.
Po przedstawieniu protokołu nauczycielowi bibliotekarzowi przez komisję w porozumieniu z dyrektorem, bibliotekarz ma wyznaczony czas na odpowiedź, formalną i pisemną. I tu pani ma miejsce na swoją analizę sytuacji. W takich warunkach, niekorzystnych i przy całej arogancji osób prowadzących spis, należałoby pamiętać o swoim dobru i wypisać wszelkie uwagi, w tym fakt nierzetelnego prowadzenia spisu, w tym pomijania woluminów. Pani, jako bibliotekarz, ma obowiązek odszukania brakujących woluminów, komisja ma obowiązek spisania ich jako odnalezione /normalna komisja dopisuje je jako inwentaryzowane/. Pisze pani wyjaśnienia dotyczące braków.
Wszystkie elementy inwentaryzacji w bibliotece są w przepisach dotyczących bibliotek, szkolne posiłkują się przepisami dla MKiDZN

Rudolfina
Posty: 605
Rejestracja: wtorek 29 sty 2019, 10:25

Re: Błędnie przeprowadzona inwentaryzacja

poniedziałek 28 paź 2019, 10:31

Jobru - Ja również widzę tu hmmm... mówiąc kolokwialnie nieprzemyślaną decyzję dyrektora co do składu komisji inwentaryzacyjnej. Osobiście działam w ten sposób, że sama proponuję mojemu dyrektorowi skład komisji. Wybieram osoby, które rzetelnie przeprowadzą inwentaryzację i przede wszystkim będą ze mną współpracować. Bo sama komisja bez pomocy bibliotekarza raczej sobie nie poradzi. Nieformalnej pomocy.
Ale to taka uwaga na przyszłość. A teraz musisz tylko nie dopuścić do tego, żeby obarczyli Cię winą za nieudolność komisji. Bo nie ma tu żadnej Twojej winy. Trzymam kciuki!

Jobru
Posty: 3
Rejestracja: niedziela 27 paź 2019, 23:10

Re: Błędnie przeprowadzona inwentaryzacja

poniedziałek 28 paź 2019, 15:25

Dzieki za wsparcie. Każda rada i dobre słową są dla mnie cenna. Żeby było śmieszniej "zagubione książki są, więc nie obawiam sie, że zostane pociągnięta do odpowiedzialności materialnej. Miałam sporo czasu na przemyślenia i nastawiona jestem na walkę z p.kadrową. Nie wspomniałam wczesniej, za duzo byłoby pisania i dla Was czytania, że zostałam zobligowana do .... wprowadzenia całego ksiegozbioru-ok 10 000 woluminów w przeciagu 4 miesięcy ( marzec-czerwiec, potem z dobrej woli wyciełam 2 tyg. wakacji i koniec mam do końca października). Ktoś, kto wprowadza w MOL a, pewnie powie, że niemożliwe w takim czasie. Robilam na skróty :) ale i tak kosztowal mnie to tyle zdrowia, że szok. Cyfeki śnią mi sie po nocach a oczy??? lepiej nie mowić. Zobaczymy, co wyjdzie. Jak na razie pani przewodnicząca jest słodka jak ...ale tylko jedna strona. Druga, czyli ja wieje chłodem i służbowością na odległośc.

Beata 8
Posty: 39
Rejestracja: piątek 04 paź 2019, 18:28

Re: Błędnie przeprowadzona inwentaryzacja

poniedziałek 28 paź 2019, 20:50

Jobru pisze:
poniedziałek 28 paź 2019, 15:25
zostałam zobligowana do .... wprowadzenia całego ksiegozbioru-ok 10 000 woluminów w przeciagu 4 miesięcy ( marzec-czerwiec, potem z dobrej woli wyciełam 2 tyg. wakacji i koniec mam do końca października).
Przykre. Wiem, że jest to niemożliwe. Robię to samo. Ale powiem jedno, nie warto. Nikt tego nie doceni. Kto nie zajmował się komputeryzacją, nie wie, ile to czasu zajmuje. Staram się, ale w bibliotece jest coraz gorzej. W tej chwili jestem bardzo źle traktowana, niezgodnie z przepisami. Podobnie, jak w innych szkołach brakuje nauczycieli i nauczyciele bibliotekarze mają bezpłatne zajęcia.
Nie wiem, co robić.
Pozdrawiam

xandre
Posty: 646
Rejestracja: piątek 02 cze 2006, 11:16

Re: Błędnie przeprowadzona inwentaryzacja

czwartek 31 paź 2019, 13:00

Jobru pisze:
poniedziałek 28 paź 2019, 15:25
Dzieki za wsparcie. Każda rada i dobre słową są dla mnie cenna. Żeby było śmieszniej "zagubione książki są, więc nie obawiam sie, że zostane pociągnięta do odpowiedzialności materialnej. Miałam sporo czasu na przemyślenia i nastawiona jestem na walkę z p.kadrową. Nie wspomniałam wczesniej, za duzo byłoby pisania i dla Was czytania, że zostałam zobligowana do .... wprowadzenia całego ksiegozbioru-ok 10 000 woluminów w przeciagu 4 miesięcy ( marzec-czerwiec, potem z dobrej woli wyciełam 2 tyg. wakacji i koniec mam do końca października). Ktoś, kto wprowadza w MOL a, pewnie powie, że niemożliwe w takim czasie. Robilam na skróty :) ale i tak kosztowal mnie to tyle zdrowia, że szok. Cyfeki śnią mi sie po nocach a oczy??? lepiej nie mowić. Zobaczymy, co wyjdzie. Jak na razie pani przewodnicząca jest słodka jak ...ale tylko jedna strona. Druga, czyli ja wieje chłodem i służbowością na odległośc.
Ja tylko zapytam...Jakim cudem zdążysz skomputeryzować 10 tysięcy woluminów w tak krótkim czasie? To jest w ogóle możliwe? Jakiś dramat co się wyprawia w szkołach! Może zaproś Panią kadrową i pokaż na czym ta komputeryzacja polega. Po mojemu NIE DA SIĘ. Ja już komputeryzuję kilka lat ( z tym, że mam 14 godzin etatu i jestem w bibliotece sama, więc nie mogę sobie pozwolić na przeznaczenie na to całego czasu...A gdzie praca z czytelnikiem?). Naprawdę współczuję :(

Jobru
Posty: 3
Rejestracja: niedziela 27 paź 2019, 23:10

Re: Błędnie przeprowadzona inwentaryzacja

niedziela 03 lis 2019, 22:22

Co do możliwości technicznych i ludzkich to pani kadrowa podczas pierwszego spotkania, wykazała się nadzwyczaj wysoką umiejętnością przeliczania ... mam 15 godz biblioteki to w ciągu dnia powinnam zrobić tyle i tyle wpisów. Jest to dla mnie śmiech na sali i żenada ale widać o to chodziło tej pani, żeby, nie zdążyła. Takie podejście nasuwa mi myśl straszną.... czy nasze pensje są dobrze naliczanie????
Jak juz wspomniałam wcześniej- moja praca polegała na bardzo skrótowym opracowywaniu tych nieszczęsnych tysięcy książek.
Teraz, nastawiona bojowo, cierpliwie czekam na kolejne spotkanie, które niebawem sie odbędzie.

Maria
Posty: 3358
Rejestracja: środa 12 kwie 2006, 08:55
Kontakt: Strona WWW

Re: Błędnie przeprowadzona inwentaryzacja

wtorek 05 lis 2019, 21:30

Oto nasza rzeczywistość, najlepiej na naszej (i nie tylko) pracy znają się ci, którzy nie mają o niej bladego pojęcia. Apeluje o wiarę w siebie, swoja wiedzę i umiejętności, nie dajmy sobą pomiatać. Niech każdy robi to co do niego należy a jeżeli kimś, czymś zarządza to niech się dowie, poczyta, pouczy... Kadrowa nie musi znać się na pracy bibliotekarza, i nie ona wyznacza zakres obowiązków, to dyrektor zatrudnia odpowiednia osobę do pracy, mając na uwadze kwalifikacje itp. To tez dyrektor powinien porozmawiać o komputeryzacji biblioteki z bibliotekarzem i zapytać jak on to widzi, podobnie o inwentaryzacji.

Wróć do „Biblioteka w Szkole - Forum Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 123 gości