Szanowni Państwo!
Obecna sytuacja zaskoczyła z pewnością wielu z nas. Szkoły są zamknięte, lecz... nauczycielem bibliotekarzem nie przestaje się być mimo zamkniętych drzwi Pojawiło się mnóstwo zaleceń, stron i portali dotyczących zdalnego nauczania. A co możemy zrobić my, nie-przedmiotowcy, bibliotekarze? Jak wykorzystać ten czas, by uczniowie zaglądali nie tylko do e-podręczników, ale i do innych książek, których obecnie nie możemy im wskazać na naszych półkach? Jak promować bibliotekę i czytelnictwo?
Być może to pytanie banalne, ale - jako nowy nauczyciel bibliotekarz - chętnie poznam pomysły osób bardziej doświadczonych.
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi.