Forum „Biblioteki w Szkole”

Anuzik pisze: ↑

czwartek 26 mar 2020, 11:03

Działam sobie codziennie, zapisuje te działania w swoich notatkach. Poszukuje materiałów (Biblioteka w Szkole podaje mnóstwo pomysłów - dziękuję Wam) dla dzieciaków, ale nie będę ich zarzucać... mają ogrom pracy.

Radzę podjąć starania, żeby dyrekcja jakoś te Pani działania formalnie zaakceptowała (np. mailem). Może to być ważne później przy ustalaniu Pani wynagrodzenia za okres pracy zdalnej

Wątpliwości jest dużo, więc postanowiliśmy przez cały okres, w którym szkoły pozostaną zamknięte, publikować propozycje pracy zdalnej wraz z konkretnymi materiałami. Z uwagi na słuszne obawy przed możliwym przytłoczeniem uczniów materiałem, przeważać w nim będą propozycje niewymagające prowadzenia zajęć online.

Pierwsza część i wprowadzenie do poradnika znajduje się tutaj:
https://biblioteka.pl/artykul/Jak-praco ... -Cz-1/9590

Tutaj natomiast prawnik wyjaśnia szczegóły formalne dotyczące pracy zdalnej:
https://biblioteka.pl/artykul/Bibliotek ... glosc/9589

Do listy potencjalnych zadań dorzuciłbym:

• Zmianę terminów zwrotu. Większość uczniów nie będzie w stanie oddać książki. Warto im przedłużyć termin w programie, żeby się nie stresowali mailami z ponagleniami.
• Porządkowanie danych uczniów. Może warto uzupełnić dane mailowe uczniów na podstawie danych z sekretariatu.
• Uporządkować zbiory. Można np. ujednolicić hasła osobowe (czasem np. autor książki jest wpisany raz z datą, a drugi raz bez daty). Uporządkowanie ułatwi potem uczniom wyszukiwanie. Najlepiej porządkować w kierunku tego co jest w BN.

Uczniom, którzy zostawili swoje podręczniki w szkołach, możemy stworzyć wykaz stron wydawnictw udostępniających je on-line.

Ja zabrałam księgi inwentarzowe i komputeryzuję zbiory w MOLnet+. Uczniom wysłałam strony z dostępem do darmowych lektur oraz w ramach współpracy z biblioteką publiczną darmowe kody do Legimi (dla kilku chętnych). Swoje działania w pisuję w dzienniku w MOL-u. Niestety praca do godziny 14 jest niemal niemożliwa. Cały czas wyświetla mi się komunikat serwery przeciążone.
Nie świruję, nie oszukujmy się nasza praca w tym czasie wygląda jak wygląda nie z naszej winy. Nie zarzucam uczniów żadnymi dodatkowymi materiałami. Vulcan ledwo ciągnie. Mam jeszcze w planie uzupełnienie papierowej kroniki szkolnej za którą jestem odpowiedzialna. I tyle.
Dużo siły życzę Drogie Koleżanki.

Zastanawiam się, czy nie pójść do szkoły po księgi i też nie zacząć wpisywać do e-biblio. Zastanawiam się bo nie ukrywam wyjście z domu to tak jak wyjście na wojnę. Zwyczajnie się boję. Zaraz chyba to i tak będzie niemożliwe bo szykują się dalsze obostrzenia. No i co to za komputeryzacja bez księgozbioru. Tak po łebkach a na dokładkę nie mam pojęcia czy będzie to możliwe przy przeciążeniu sieci.

Anna pisze: ↑

poniedziałek 30 mar 2020, 21:28

Zastanawiam się, czy nie pójść do szkoły po księgi i też nie zacząć wpisywać do e-biblio. Zastanawiam się bo nie ukrywam wyjście z domu to tak jak wyjście na wojnę. Zwyczajnie się boję. Zaraz chyba to i tak będzie niemożliwe bo szykują się dalsze obostrzenia. No i co to za komputeryzacja bez księgozbioru. Tak po łebkach a na dokładkę nie mam pojęcia czy będzie to możliwe przy przeciążeniu sieci.

Też się nad tym zastanawiam i też mam wątpliwości...

Myślę, że taka jednorazowa wizyta w szkole bez kontaktu z innymi osobami jest bezpieczna. Byłam wczoraj w sprawie "nie cierpiącej zwłoki" - musiałam zabrać z biblioteki pewne materiały, z którymi pracuję w domu. Budynek zamknięty, drzwi otwarto zdalnie, nie miałam kontaktu z jedyną osobą dyżurującą. Po wyjściu ze szkoły odkaziłam ręce moim podręcznym płynem. Sądzę, że zachowałam wszelkie środki ostrożności. Ale każdy ma prawo do własnych obaw....

U nas szkoła jest otwarta dla pracowników. Wystarczy zadzwonić a ktoś z sekretariatu nas wpuści. Mam zamiar skorzystać jeszcze z tego i uporządkować zbiory. Wiem, że będę sama w całym budynku.

Anna pisze: ↑

poniedziałek 30 mar 2020, 21:28

Zastanawiam się, czy nie pójść do szkoły po księgi i też nie zacząć wpisywać do e-biblio. Zastanawiam się bo nie ukrywam wyjście z domu to tak jak wyjście na wojnę. Zwyczajnie się boję. Zaraz chyba to i tak będzie niemożliwe bo szykują się dalsze obostrzenia. No i co to za komputeryzacja bez księgozbioru. Tak po łebkach a na dokładkę nie mam pojęcia czy będzie to możliwe przy przeciążeniu sieci.

Witam!
Praca w MOL Net+ jest jak najbardziej możliwa. Teraz już całkiem dobrze działa

Do biblioteki w mojej szkole przychodziło wypożyczać dużo dzieci z klas I-III. Wypożyczały różne książki, z małą i dużą ilością tekstu, często do czytania wspólnie z rodzicami. Teraz tego zabrakło.
Wysyłam do rodziców uczniów z tych klas propozycje czytania online książek z klasyki literatury dla dzieci.
Uczniowie i ich rodzice mają teraz dużo samodzielnej pracy związanej z nauką. Jednak uważam, że w wolnej chwili może jednak chcieliby nadal czytać swoim dzieciom. Nie każdy ma w domu dużo książek, po to jest biblioteka. To jest jedna z form spędzania czasu w obecnej sytuacji.
Mam pytanie, czy można polecać książki w formie audiobooków na You Tube?

Samej szkoły to ja się nie boję. Ale trzeba najpierw do niej dotrzeć. Sporo osób na ulicy nie przestrzega bezpiecznej odległości niestety.

Beata 8 pisze: ↑

wtorek 31 mar 2020, 23:08

Mam pytanie, czy można polecać książki w formie audiobooków na You Tube?

Pewnie, że można. Nawet trzeba.

horyzont pisze: ↑

wtorek 31 mar 2020, 17:37

Anna pisze: ↑

poniedziałek 30 mar 2020, 21:28

Zastanawiam się, czy nie pójść do szkoły po księgi i też nie zacząć wpisywać do e-biblio. Zastanawiam się bo nie ukrywam wyjście z domu to tak jak wyjście na wojnę. Zwyczajnie się boję. Zaraz chyba to i tak będzie niemożliwe bo szykują się dalsze obostrzenia. No i co to za komputeryzacja bez księgozbioru. Tak po łebkach a na dokładkę nie mam pojęcia czy będzie to możliwe przy przeciążeniu sieci.

Witam!
Praca w MOL Net+ jest jak najbardziej możliwa. Teraz już całkiem dobrze działa

Witajcie!
Tak było do tej pory!!
Dzisiaj (1.04) właśnie MOLNET+ się wysypał !!! ??? Nie wiem czy to co dzisiaj zrobiłam jest zapisane. Na razie nie panikuję ale zrobiło się nerwowo.
Myślałam, że jestem w luksusowej sytuacji, bo mam do wpisania książki z łączonego księgozbioru gimnazjum, ja pracuję w podstawówce. Już robiłam selekcję online, jak się zna księgozbiór, to da się to zrobić, wyznacznikiem jest też data wydania książki, selekcji nie robiłyśmy dawno bo zawsze brak czasu to nadrabiam.
Zostaje jeszcze praca w chmurze, bo moja szkoła ma takie możliwości, prowadzimy projekt czytelniczy online, uczniowie sami się upomnieli. U nas są dyżury w bibliotece, tak żeby się nie spotykać z innymi, wtedy można sobie przygotować materiały do pracy zdalnej. Zostaje też doskonalenie, właśnie TU na FORUM znalazłam kurs WORDWALL, już wiem, że w przyszłości wykorzystam go na nagłe zastępstwa, sama się przy tych ćwiczeniach dobrze bawię Mamy też na stronie szkoły publikować krótkie notatki polecające ciekawe książki. Jesteśmy dostępne przez LIBRUSA dla uczniów, rodziców, i nauczycieli żeby informować o zasobach online, które mogą pomóc w odrabianiu zadań domowych, jak na razie nikt takiej pomocy nie zgłosił. Muszę przyznać, że moja DYREKCJA jest po prostu SUPER! Mamy w niej wsparcie i nie wymaga od nas rzeczy niemożliwych, mamy szczęście
Korzystam też z Waszych podpowiedzi na forum, czekam na następne pomysły
Grunt to się nie dawać zniechęceniu, trzymajcie się dziewczyny, DAMY RADĘ

Poszłam do szkoły, wzięłam księgi inwentarzowe, zasiadłam szczęśliwa do librusa i guzik. Nie można się zalogować. Librus padł.