Forum „Biblioteki w Szkole”

Witam, mam ok 1400 książek do ubytkowania. Ok 500 już ubytkowałam w molnet nie układając ich po kolei według numeru inwentarzowego. W znalezionym z 2017 ręcznym protokole ubytków książki są ułożone rosnąco od najmniejszego numeru inwentarzowego. Czy teraz też powinnam najpierw ułożyć te książki rosnąco według numerów inwentarzowych, a dopiero później ubytkować ? Czy ma to jakieś znaczenie ? Jeśli tak to co z tymi 500 egzemplarzami ? Zaczynam dopiero swoją przygodę z biblioteką - dziękuję za wyrozumiałość i podpowiedź.

Dzień dobry, nie ma znaczenia, w jakiej kolejności ubytkujesz książki.

Kolejność ma znaczenie w przypadku posiadania papierowej księgi inwentarzowej. Wtedy ułożenie sobie książek do zubytkowania na stosikach w kolejności rosnąco po prostu ułatwia wykreślanie. Nie trzeba kartkować księgi tam i z powrotem. Wiem to z własnego doświadczenia, bo zaczynając pracę w bibliotece miałam tylko księgi papierowe.

Rudolfina, nie wykreślasz ręcznie ubytków z wydrukowanych ksiąg?

Dziękuję serdecznie za odpowiedzi

Basia pisze: ↑

poniedziałek 27 kwie 2020, 13:20

Rudolfina, nie wykreślasz ręcznie ubytków z wydrukowanych ksiąg?

Wykreślam! Na podstawie protokołu wydrukowanego z MOLa. To taka podwójna robota
Dlatego książki przeznaczone do zubytkowania układam sobie w kolejności rosnąco. To ułatwia mi pracę.

A program nie ma funkcji segregowania numerów? Pytam, bo jestem na poczatku komputeryzacji i do ubytkowania jeszcze mi daleko.

Uczeń odkupił taką samą książkę, ale różni się rokiem wydania. Wiem, że powinnam poprzednią zubytkować, a odkupioną wpisać pod nowym numerem, ale... No właśnie, czy nie można w takiej sytuacji nowej książce nadać stary numer, a w uwagach lub adnotacji napisać zdanie, że tak się zrobiło? Uprościłoby to wszystko

halinah pisze: ↑

poniedziałek 27 kwie 2020, 09:19

Dzień dobry, nie ma znaczenia, w jakiej kolejności ubytkujesz książki.

Nie do końca się zgodzę, ponieważ w/g rozporządzenia MKiDN z dnia 29 paêdziernika 2008 r. w sprawie sposobu ewidencji materiałów bibliotecznych kolejne numery ubytków na protokole ubytków powinny rosnąć wraz ze wzrostem numerów inwentarzowych. Przykładowo ubytkujemy numery inwentarzowe: 15489, 4364, 154, 8, 24558 to najpierw powinny zostać ułożone rosnąco:
8
154
4364
15489
24558
a następnie zubytkowane. Dzięki temu zostanie zachowana chronologia numerów inwentarzowych oraz numerów ubytków. Każdy biblioteczny program komputerowy powinien to potrafić.

Pozdrawiam
Jakub Salamon
Architekt Systemów Bibliotecznych
(e-biblio, Alfios, Bibliografia, MAK+)

A jak sobie radzicie z rzeczywistą wartością książki, która w Księdze Inwentarzowej ma zapisane np. 1,50 zł lub 2,40 zł (książki wpisane w latach 50-60-tych? Jestem w trakcie ubytkowania i zastanawiam się, jaką wartość wpisać w protokole selekcji. Później ceny są w tysiącach, ale tu już zastosuję denominację.
Przejęłam bibliotekę i jestem przerażona Chciałabym tu wszystko uporządkować, ale brakuje dokumentacji z poprzednich lat. Chaos........

0,01 zł. Ale to u mnie. W trakcie denominacji mój OP postanowił zdenominować każda książkę. Nie było to zgodne z przepisami ale się uparli. Wiem, ze tam gdzie zdenominowano wartość księgozbioru po całości robi się oddzielny protokół na te z czasów przed denominacją, podsumowuje i dopiero denominuje się sumę.

Moja księgowa wyraziła się kiedyś jednoznacznie, że przy ubytkowaniu podaje się wartość wg księgi inwentarzowej. Tak przecież jest, gdy ubytkujemy za pomocą programu bibliotecznego. Wartość ubytkowanej pozycji pobierana jest do protokołu z całym rekordem automatycznie.

Dziękuję Wam za pomoc. Skonsultuję z księgową, ale będę forsowała wartość 0,01 zł

Przyjęcie wartości 0,01 zł przy książce, która przed denominacją miała wartość mniejszą niż 100 zł, spowoduje różnicę w wartości księgozbioru.

halinah pisze: ↑

wtorek 24 lis 2020, 13:40

Przyjęcie wartości 0,01 zł przy książce, która przed denominacją miała wartość mniejszą niż 100 zł, spowoduje różnicę w wartości księgozbioru.

No niestety tak ale u mnie księgowość tak zadecydowała. Zdenominowali każdą pozycję (wszystkie w dzielnicy powiedziałyśmy, ze tego robić nie będziemy więc zrobiły to księgowe z OP). Podliczyli wartość i tyle. Najlepsze, ze pominęli kilka pozycji, nie wliczyli ich w podsumowaniu i teraz w ubytkowaniu muszę podawać dla tych pozycji wartość 0. Ponieważ od czasów denominacji wiele czasu i księgowych upłynęło za każdym razem mam telefon, że to jakiś błąd.. Oczywiście jeśli tak u kogoś błędnie nie zrobiono to w ubytkowaniu podaje się wartość z księgi a potem denominuje się sumę. Trzeba tylko pamiętać od jakiego momentu mamy już ceny po denominacji.