Strona 1 z 1

Lektury w bibliotece

: wtorek 01 lut 2022, 11:27
autor: Magda111
Dzień dobry,

mam pytanie dotyczące polityki zakupu lektur do Waszych bibliotek. Moja poprzednia i obecna Dyrekcja oczekuje, że w bibliotece będzie po 30-40 egz. tej samej lektury. Całe pieniądze jakie otrzymujemy muszą praktycznie na to iść. Jestem tu drugi rok (ten na cały etat). Jestem załamana, bo pozostały księgozbiór praktycznie nie istnieje i (poza książkami z lat 70,80 i 90) może zebrałabym jeden regał literatury współczesnej. Pracuję w zespole - od pierwszej sp do ostatniej liceum. Pod koniec roku dostałyśmy 6000 zł i prawie całość musiałam na to wydać. Koleżanka, która tu jest też w to wierzy i nie mam nikogo kto mógłby mnie poprzeć, że obecnie jesteśmy magazynem lektur, a uczniowie przychodzą cała klasą jednego dnia wymieniają lekturę i tyle ich widzieli....

Proszę napiszcie jak to wygląda u Was.

Dziękuje,
Maja

Re: Lektury w bibliotece

: wtorek 01 lut 2022, 14:36
autor: Zielona
To smutne, jeżeli biblioteka jest tylko magazynem lektur i podręczników. Nie wiem, jak wpłynąć na zmianę myślenia dyrekcji, ale może by zorganizować zbiórkę książek wśród uczniów, żeby wzbogacić księgozbiór (książki, z których już wyrośli). Czy ta kwota 6000 zł został wygospodarowana z budżetu szkoły? Może trzeba spotkać się z Radą Rodziców, poprosić o wsparcie finansowe w konkretnym celu?

Re: Lektury w bibliotece

: wtorek 01 lut 2022, 15:25
autor: Magda111
Na pozyskiwanie innych książek mam kilka pomysłów. Moje pytanie bardziej dotyczy kwestii tego po ile egzemplarzy macie lektur na półce. Chyba prawie jak ankieta, żeby mogła pokazać Dyrekcji, że tylko bardzo bogata biblioteka ma 30 egz. lektury, nawet nieobowiązkowej :(

Re: Lektury w bibliotece

: środa 02 lut 2022, 01:36
autor: KalinowskaK
Moim skromnym zdaniem 25 egzemplarzy w zupełności wystarczy. Tym bardziej, że kanon lektur zmienia się co i rusz - zostajemy z masą niepotrzebnych książek do których pies z kulawą nogą nie sięgnie. Mam takie książki, które sobie od lat stoja i się kurzą. Biblioteka musi żyć, ma rozwijać czytelnictwo, zachęcać do sięgania po ksiązki dla PRZYJEMNOŚCI a nie z OBOWIĄZKU. Nie chce oceniać źle koleżanki - ale patrzę na to z przekorą - taka biblioteka to lajcik. Nikt nie przychodzi na przerwach by poszukać czegoś do czytania. Nie trzeba czytać nowości, mozna nie znać literatury i ogólnie ma się święty spokój. Są tacy bibliotekarze - niestety, najczęściej urlopowani do biblioteki emerytowani dydaktycy lub bibliotekarze z przypadku nie wyboru. Pogadałabym z Radą Rodziców. Poszła do biblioteki miejskiej - tam często oddają dary od czytelników - bo w przeciwieństwie do nas mają pieniądze na nowości.Popisałabym do wydawnictw, zrobiła akcję wsród licealistów - ksiązki z których wyrośliśmy. I nie dała sobie podcinać skrzydeł.

Re: Lektury w bibliotece

: środa 02 lut 2022, 13:00
autor: Rudolfina
Magda111 pisze:
wtorek 01 lut 2022, 15:25
Na pozyskiwanie innych książek mam kilka pomysłów. Moje pytanie bardziej dotyczy kwestii tego po ile egzemplarzy macie lektur na półce. Chyba prawie jak ankieta, żeby mogła pokazać Dyrekcji, że tylko bardzo bogata biblioteka ma 30 egz. lektury, nawet nieobowiązkowej :(
Z każdej lektury programowej, która jest omawiana na lekcjach, mam po 30 egzemplarzy, czyli w ilości wystarczającej na jedna klasę. Pozostałych lektur nie mamy wcale, stawiamy na nowości książkowe atrakcyjne dla czytelników. Mój dyrektor zupełnie się do struktury zbiorów nie wtrąca.

Re: Lektury w bibliotece

: środa 02 lut 2022, 13:02
autor: Julia65
Ja też mam po 25 egzemplarzy lektur ale nie wszystkich. Wspólnie z polonistami zastanawiamy się jakie lektury kupić i kupowane są te "przerabiane" na lekcjach. Jeśli są pieniądze a lektury masz, to może delikatnie zasugerować dyrekcji zakup innych książek, które też przecież mogą być wykorzystywane na lekcji a nie są w kanonie lektur.

Re: Lektury w bibliotece

: środa 02 lut 2022, 16:29
autor: Pola z Opola
Magda111 pisze:
wtorek 01 lut 2022, 11:27
Dzień dobry,

mam pytanie dotyczące polityki zakupu lektur do Waszych bibliotek. Moja poprzednia i obecna Dyrekcja oczekuje, że w bibliotece będzie po 30-40 egz. tej samej lektury. Całe pieniądze jakie otrzymujemy muszą praktycznie na to iść. Jestem tu drugi rok (ten na cały etat). Jestem załamana, bo pozostały księgozbiór praktycznie nie istnieje i (poza książkami z lat 70,80 i 90) może zebrałabym jeden regał literatury współczesnej. Pracuję w zespole - od pierwszej sp do ostatniej liceum. Pod koniec roku dostałyśmy 6000 zł i prawie całość musiałam na to wydać. Koleżanka, która tu jest też w to wierzy i nie mam nikogo kto mógłby mnie poprzeć, że obecnie jesteśmy magazynem lektur, a uczniowie przychodzą cała klasą jednego dnia wymieniają lekturę i tyle ich widzieli....
Taka sytuacja jest prostą drogą do zmniejszania godzin w bibliotece, skoro biblioteka jest tylko miejscem do wypożyczania lektur, to staje się średnio potrzebna.
Nie można się na to godzić. Jeden komplet lektur (ok. 25 sztuk) zupełnie wystarczy. Przecież spokojnie można zaplanować z polonistami kolejność "przerabiania" lektur. Poza tym część lektur (te starsze) jest dostępna online (np. wolnelektury.pl) i z pewnością niektórzy uczniowie liceum , mogą w takiej formie je czytać. To nie jest dla nich problem.
Musisz (dla dobra swojego i uczniów) zawalczyć o lepszą ofertę biblioteki. Jak masz promować czytelnictwo bez współczesnych książek?
Ja proponuję ścieżki działania:
- rozmowa z dyrekcją w sprawie pieniędzy (systematycznych) na współczesne książki
- rozmowa z radą rodziców
- składanie wniosków o datację z NPRC

Re: Lektury w bibliotece

: sobota 05 lut 2022, 14:38
autor: Zuzza
U mnie tak było przez około 15 lat - tak bibliotekę wyobrażała sobie pani dyrektor. nawet bibliotekarze nie kupowali książek, tylko mieli dać listę potrzebnych lektur. Na szczęście teraz jest na tym stanowisku inna osoba i ona wspiera zakup innych treści niż lektury. Dzieci na każdym roczniku mamy ponad 100 - 120, więc lektur kupujemy nie mniej niż 40 egz., niektórych nawet więcej.