Forum „Biblioteki w Szkole”

Prawda jest taka, że na właściwą pracę biblioteczną nie starcza mi wiele czasu. Dyrektor woli zaoszczędzić i wysłać bibliotekarza (mnie) na zastępstwo, a że nauczyciele chorują, zastępstw jest wiele (średnio dwie, trzy godziny w tygodniu). Do każdej lekcji muszę się jakoś przygotować, bo nie wyobrażam sobie nie zająć uczniów jakąś pracą, więc znowu poświęcam czas na dodatkową pracę (przeglądanie podręczników, układanie zadań, krzyżówek, wyszukiwanie tekstów, kserowanie). Jestem również wysyłana na wszystkie konkursy, imprezy w innych instytucjach, szkołach, wyjścia z uczniami itp., które zazwyczaj zajmują parę godzin i znów nie popracuję w taki dzień. I tak sobie pracuję "w stoperach" przy ciągle toczących się lekcjach, na których zachowanie uczniów pozostawia wiele do życzenia. Ostatnio lekcji dodano w bibliotece ze względu na zwiększoną ilość uczniów z Ukrainy. Od dyrekcji usłyszałam, że takie są czasy i muszę pomóc. Nie mogę wypożyczać książek, bo w bibliotece trwają lekcje. Nie mogę rozłożyć się z podręcznikami na stołach, bo trwają lekcje. Nie mam swojego miejsca pracy i nie mam czasu pracować. Zresztą to nie jest praca, to jest fikcja!!!

Twoja sytuacja to już podpada pod kontrolę w PIP

@Zuzza: Zgadzam się. Warto zadzwonić do PIP lub do nich napisać. Odpowiedź może im zająć miesiąc, zwłaszcza jeżeli przekierują sprawę do właściwego oddziału, ale odpowiedzą.
@Yenne32: Trzymaj się. Powodzenia.

Dziękuję za radę, możliwe że skorzystam.

Dzień dobry. Sytuacja w mojej bibliotece jest bardzo podobna od początku roku wypracowałam już 230 godzin zastępstw. Idąc na każdą lekcję mam polecenie realizować temat nie ważne czy mam kwalifikacje czy nie. Uczę wszystkich przedmiotów od religii, wdżwr, j. obcych na chemii i matematyce kończąc.Śmieszne jest to że mam uczyć j. angielskiego i niemieckiego a nawet nie znam podstaw.
Prowadzę stronę szkoły i zajmuje się sioeo. Jak powiedziałam, że nie mam czasu czegoś zrobić - to padła propozycja: "możesz to zrobić w domu". Najlepsze w tym wszystkim jest to że dostałam uwagę od dyrektora że uczniowie nie mają ocen. Zastępowałam wtedy n-la przez 2 m-ce. I tak jest cały czas. Biblioteki nie ma oczywiście bo cały czas są lekcje. Do pracy przychodzę już od 15 sierpnia aby podręczniki były gotowe na 1września. Ta sytuacja trwa już kilka lat.
Zgadzam się z powyższym "Praca w bibliotece to fikcja".Miałam potrzebę aby o tym napisać. Możecie się ze mną nie zgodzić. Każdy ma prawo do swojego zdania. Nie mam już siły i jestem zmuszona zrezygnować z pracy bo nie daje rady, mam dość.

Nauczyciel nie ma prawa prowadzić zajęć z przedmiotu, do którego nie ma uprawnień.
W "Bibliotece w Szkole" 1/2022 opublikowaliśmy obszerny artykuł o zastępstwach. Są tam przepisy, porady. Mamy sygnały, że sporej grupie osób pomógł rozwiązać lub przynajmniej znacznie zmniejszyć problem zastępstw.

Lena, o takiej sytuacji powinno wiedzieć kuratorium. Nie można na 2 miesiące dawać ci zastępstwa z przedmiotu, do którego nie masz uprawnień.

Dziękuję za szybką odpowiedź. Na pewno skorzystam.

Juliusz Wasilewski pisze: ↑

czwartek 12 maja 2022, 12:07

Nauczyciel nie ma prawa prowadzić zajęć z przedmiotu, do którego nie ma uprawnień.
(...)

Dokładnie tak.
Idąc na zastępstwo realizuj wyłącznie tematy z czytelnictwa wpisując je jako "zajęcia biblioteczne" lub "zajęcia czytelnicze" - bo do tego masz uprawnienia. Dyrektor nie może zabronić Ci realizować tematów związanych z biblioteką. I mocno się takiego stanowiska trzymaj! Przy kolejnej kontroli kuratoryjnej wyjdzie na jaw, że klasy miały zamiast lekcji przedmiotowych zajęcia biblioteczne / czytelnicze. Na pewno będą zalecenia pokontrolne.

Czy są jakieś przepisy mówiące o tym, że nauczyciel bibliotekarz może mieć płatne zastępstwa? Oczywiście odrabia te zastępstwa jeśli są one w godzinach dyżuru - po lub przed swoim dyżurem

Może na pewno jeśli ma specjalność inną niż biblioteka, np. polonista, biolog, itd. Dużo osób znam takich. Oni mogą iść za inną osobę prowadzić lekcję danej specjalności. I na świetlicy.

To ja jeszcze dodam, że uprawnienia do pracy w świetlicy szkolnej ma każdy nauczyciel zatrudniony w szkole (podstawowej).