Realizacja NPRCz

[Rudolfina]

Przed chwilą przeczytałam w kwietniowym numerze "BwSz" artykuł pani Joanny Kmiecik "Czy można pdrzedawkować książki?". Obowiązkowo do przeczytania przez bibliotekarzy / bibliotekarki szkół podstawowych! Trafione w punkt, zwłaszcza opis szaleństwa związany z NPRCz i w tym samym czasie z darmowymi podręcznikami.

[pani_karka]

Kończę NPRC, zostało mi uświadomienie rodziców, jaki wpływ ma czytanie na rozwój dzieci. Postanowiłam połączyć to z projektem dla uczniów i z obchodami Światowego Dnia Książki: poprosiłam klasy 4-8 o zrobienie gazetek (każda klasa ma swoją tablicę na korytarzu), rodziców zaprosiłam do oglądania ich na żywo podczas dnia otwartego/zebrań, a zdjęcia gazetek dodatkowo zamieszczone zostały na profilu szkoły w mediach społecznościowych. Dyrekcja ogłosiła, że nagrodzi klasę, której projekt zyska najwięcej głosów, a przy okazji zaproponowała, żeby klasy 7-8 zamiast gazetek nakręciły filmik o pożytkach płynących z czytania książek (na filmy akurat nie było wielu chętnych).
Nie spodziewałam się tak dobrej zabawy i takiego odzewu Zdjęcia w przebraniach bohaterów literackich, zdjęcia uczniów czytających książki w przeróżnych okolicznościach, quizy literackie, liczne argumenty przemawiające za czytaniem itd. Ciekawą gazetkę przygotowała nawet klasa, w której nauczyciele załamują ręce, że uczniom nic się nie chce. A tymczasem młodzi zaskoczyli wszystkich i zrobili coś fajnego
Najlepsze jest to, że nauczyciele jedynie nadzorowali prace, a uczniowie wszystko wymyślali i robili sami. Jestem zachwycona takim podejściem. Tylko dwie klasy zignorowały zabawę i teraz żałują.

[Dotis]

@Dorota 79
W poprzedniej edycji kwota na lektury nie powinna przekroczyć 1/3 kwoty dotacji. Raczej w tej się nie zmieniły wytyczne.

[madzi]

@Dorota 79 W poprzedniej edycji nie powinna przekroczyć 1/3 kwoty dotacji. Raczej w tej się nie zmieniły wytczne.

Takich wytycznych w przepisach nigdy nie było, raczej chodzi o zdrowy rozsądek.

[Dotis]

@Dorota 79 W poprzedniej edycji nie powinna przekroczyć 1/3 kwoty dotacji. Raczej w tej się nie zmieniły wytczne.

Takich wytycznych w przepisach nigdy nie było, raczej chodzi o zdrowy rozsądek.

Masz racje, ale gdy biblioteka nie dostaje pieniędzy na lektury, a te najbardziej się niszczą i zużywają, to człowieka korci, by kupić więcej. A gdy założy do 1/3 i ją wyliczy, czyli wie na co może sobie pozwolić. Ja tak zrobiłam i wiem czym dysponuję.

[Dorota79]

@Dorota 79 W poprzedniej edycji nie powinna przekroczyć 1/3 kwoty dotacji. Raczej w tej się nie zmieniły wytczne.

Takich wytycznych w przepisach nigdy nie było, raczej chodzi o zdrowy rozsądek.

Masz racje, ale gdy biblioteka nie dostaje pieniędzy na lektury, a te najbardziej się niszczą i zużywają, to człowieka korci, by kupić więcej. A gdy założy do 1/3 i ją wyliczy, czyli wie na co może sobie pozwolić. Ja tak zrobiłam i wiem czym dysponuję.

Ale gdzie to jest napisane, że 1/3? a jeśli przeznaczę połowę pieniędzy na zakup lektur? jest jakiś zapis, że nie można?

[madzi]

Takich wytycznych w przepisach nigdy nie było, raczej chodzi o zdrowy rozsądek.

Masz racje, ale gdy biblioteka nie dostaje pieniędzy na lektury, a te najbardziej się niszczą i zużywają, to człowieka korci, by kupić więcej. A gdy założy do 1/3 i ją wyliczy, czyli wie na co może sobie pozwolić. Ja tak zrobiłam i wiem czym dysponuję.

Ale gdzie to jest napisane, że 1/3? a jeśli przeznaczę połowę pieniędzy na zakup lektur? jest jakiś zapis, że nie można?

Nigdzie. Te wspomniane 50% chodzi o to, że w moim przypadku z 15 000, 50% musi być przeznaczone na książki.

Nie ma zapisu, że nie można, ale naprawdę chcesz przeznaczyć połowę na lektury? Tym bardziej, że mają być okrojone? Założenia programu są jasne, jak chcesz lekturami promować czytelnictwo? Dlatego pisałam o zdrowym rozsądku.

[pani_karka]

Nie ma zapisu, że nie można, ale naprawdę chcesz przeznaczyć połowę na lektury? Tym bardziej, że mają być okrojone? Założenia programu są jasne, jak chcesz lekturami promować czytelnictwo? Dlatego pisałam o zdrowym rozsądku.

Też jestem zdania, że lektury należy sobie odpuścić albo kupić symboliczną liczbę. Po pierwsze nie promują czytelnictwa, jak pisze madzi, po drugie dyrekcja szkoły lub organ prowadzący powinni niezależnie od NPRC zadbać o środki finansowe, żeby biblioteka była wyposażona w lektury. Wszelkie granty, projekty itd. możemy z czystym sumieniem wykorzystywać na zakup nowości książkowych.

[Dorota79]

W klasach 1-3 uczniowie (ze względu chyba na wiek) nie do końca wiedzą, co chcą czytać. Z kolei w starszych klasach nie widzę niestety zapału do czytania, a w związku z tym propozycji książkowych (wiadomo, bożyszczem są dziś komórki) Trzeba też wziąć pod uwagę, że uczniowie proponują modne książki, o których za chwilę nikt nie spyta. Więc co kupić, żeby to nie było na chwilę? co się u was sprawdza?

[madzi]

Jak nie mają wyboru to jak mają czytać, podpowiedzieć dzieciom co mogą wybrać. Biuro detektywistyczne Lassego i Mai, Nelly Rapp, Sigge, Deresz, seria zaopiekuj się mną, Zosia i jej Zoo, seria czytam sobie, seria o kocie Cukierku, Skarpetki, Dzienniki Cwaniaczka 13-piętrowy domek na drzewie i dalsze części, Dzienniki Niki, Emi i klub superdziewczyn, Maincraft, dla starszych seria Zwiadowcy, Basniobór, Magiczne drzewo, Percy Jackson itp., Enola Holmes, Szczygielskiego, seria Wojownicy. Dla chłopaków o tematyce piłki nożnej, np. Ćwierćfinał to już coś, Czerwona kartka dla sprężyny, czy o Lewandowskim, Messim, Ronaldo i innych. To tak na szybko co u mnie idzie, jeszcze o dinozaurach, pieskach, kotkach

[Dorota79]

Jak nie mają wyboru to jak mają czytać, podpowiedzieć dzieciom co mogą wybrać. Biuro detektywistyczne Lassego i Mai, Nelly Rapp, Sigge, Deresz, seria zaopiekuj się mną, Zosia i jej Zoo, seria czytam sobie, seria o kocie Cukierku, Skarpetki, Dzienniki Cwaniaczka 13-piętrowy domek na drzewie i dalsze części, Dzienniki Niki, Emi i klub superdziewczyn, Maincraft, dla starszych seria Zwiadowcy, Basniobór, Magiczne drzewo, Percy Jackson itp., Enola Holmes, Szczygielskiego, seria Wojownicy. Dla chłopaków o tematyce piłki nożnej, np. Ćwierćfinał to już coś, Czerwona kartka dla sprężyny, czy o Lewandowskim, Messim, Ronaldo i innych. To tak na szybko co u mnie idzie, jeszcze o dinozaurach, pieskach, kotkach

Prawie wszystkie te książki mam. Oczywiście, mogę sama wybrać i kupić, ale chodzi o to, żeby to był wybór uczniów. Bo jak ja zacznę wybierać, to mogę nie trafić z wyborem i nikt ich nie będzie czytał książek

[madzi]

No nie, Ty tu jesteś specjalistką i to jest Twój wybór, możesz uwzględnić propozycje uczniów, ale przede wszystkim to Ty decydujesz. Dzieci znają tylko te, z którymi miały kontakt. Ja spisuje cały czas książki, o które pytają, dokupię kontynuacje serii (jest tego dużo), obserwuję, jakie książki wybierają i będę wybierać tego typu, uwzględniam propozycje rodziców, ale resztę wybieram sama. Będę realizować NPRC 3 czy 4 raz, nie zawsze się trafi, ale zdecydowana większość książek jest wypożyczana.

[Dorota79]

Uczniowie bardzo często zgłaszają mi do zakupu Rodzinę Monet, ale z tego, co wiem, nie jest to raczej książka dla uczniów podstawówki. Ma ją ktoś u siebie?

[Rudolfina]

W klasach 1-3 uczniowie (ze względu chyba na wiek) nie do końca wiedzą, co chcą czytać. Z kolei w starszych klasach nie widzę niestety zapału do czytania, a w związku z tym propozycji książkowych (wiadomo, bożyszczem są dziś komórki) Trzeba też wziąć pod uwagę, że uczniowie proponują modne książki, o których za chwilę nikt nie spyta. Więc co kupić, żeby to nie było na chwilę? co się u was sprawdza?

Komiksy i Minecraft. W każdej ilości. Czytają wszyscy niezależ nie od wieku.

[Rudolfina]

W sprawozdaniu z realizacji NPRCz jest miejsce na wpisanie odsetka zakupionych lektur. Wyszło mi 41,6%. Dzwoniłam wcześniej do mojego OP, zaakceptowali. Może to zależy od miasta.