Dzień dobry.
Problem jest bardzo złożony.
W ubiegłym roku pracowałam w bibliotece na zastępstwo, w tym roku zastępstwo przedłużono. Przejmując bibliotekę nie dostałam protokołu przejęcia ani się o niego nie upomniałam, nie dostałam też zarządzenia o skontrum, chociaż (Bóg mi świadkiem) próbowałam się tego podjąć.
Ostatni dokument dotyczący skontrum pochodzi z roku 2011. Ujmując w skrócie, napisano w nim, że skontrum nie jest możliwe do przeprowadzenia z wielu względów (połączenie dwóch bibliotek bez skontrum, podwójne zapisy, książki niewycenione itp.). Cóż, przyznam się więc, że do SIO podawałam wartość widniejącą w księgach, nie za bardzo mając możliwość jej weryfikacji. W międzyczasie, po cichu robiłam quasi-skontrum: szukałam brakujących kart, książek itp., odkładałam książki zniszczone, sprawdzałam zgodność stanu półek ze stanem ksiąg itp. Robiłam po prostu, co w danej sytuacji jest możliwe.
Dotychczas w bibliotece obowiązywała tylko ewidencja papierowa - dzisiaj dostałam wiadomość, że musimy przejść na ewidencję elektroniczną, Pytanie moje brzmi w skrócie: jak?!
Co mam zrobić - bo to, że wprowadzać książki do sytemu to wiem, ale co zrobić z tym bałaganem???
Dziękuję za odpowiedzi