Dzień dobry Państwu!
Mam taki syf w jednostce, że nie ogarniam. Mam do Państwa pytania, co do których mam nadzieję znajdę odpowiedź tutaj.
1. Mam za zadanie przeprowadzić inwentaryzację, ale już teraz widzę że coś jest nie tak w księdze inwentarzowej, ponieważ spis zatrzymał się na 2006 roku.
Problemem są książki, które wg mojej oceny są trudne do zidentyfikowania, fizycznie nie są oznakowane, a w księdze inwentarzowej mają niezupełne tytuły, dziwne skróty i przy tym ciężko zidentyfikować z tym co mam fizycznie na stanie. Czy można w tej samej księdze inwentarzowej rozpocząć spis od nowa przepisując stany po przeprowadzonej inwentaryzacji ? Oczywiście problemem będzie wycena. Tam gdzie będę w stanie odtworzyć wartość z poprzednich zapisów to oczywiście przepiszę jeszcze raz do nowego spisu, a w przypadkach gdzie nie będzie możliwości to oczywiście przeprowadzę wg cen rynkowych. Tych książek, nie ma dużo chyba z 700 szt., ale czy takie praktyki są dozwolone???
2. Pracuję w małej jednostce wychowania pozaszkolnego, oczywiście nie funkcjonuje biblioteka. Książki są gromadzone w szafach gdzie wychowankowie jednostki mają bezpośredni dostęp. Czy w związku z tym przeprowadza się skontrum, czy tylko inwentaryzację co 4 lata?