Również miałam taki problem. Gdy w końcu przysłano fakturę (zapłaciliśmy tyle, co było na zamówieniu), kwota różniła się o 1 grosz i znowu afera. W końcu księgowej udało się cudem dodzwonić do RUCHu i już sama dalej załatwiała.
Teraz prosiłam (
http://www.prenumerata...) 2 razy o konkretne informacje i wyjaśniłam jak było rok temu i że nie chciałabym rezygnować... Odpisał mi pan :
" Ponowienie prenumeraty zostało wysłane w dniu dzisiejszym do Pani. Powinna pani otrzymać to ponowienie wraz z wysyłką prasy. Druk proszę wypełnić oraz wysłać mailowo bądź faxem. Jeżeli mailowo to w załączniku proszę przesłać w formacie pdf wypełnione ponowienie prenumeraty.
Z wystawieniem faktury natomiast nie będzie problemu. Na początku grudnia wystawiłbym fakturę i wysłał do Pani.
Pozdrawiam i tu nazwisko
To ja na to, czy mogę zwracać się do niego, a nie do bezosobowej "pani prenumeraty"?
I otrzymałam odpowiedź: "Bardzo proszę. Z wszystkimi pytaniami do prenumeraty zapraszam do mnie."
Aż mi się wierzyć nie chce w taki obrót sprawy, po tak niemiłych doświadczeniach. Zobaczymy czy rzeczywiście pan stanie na wysokości zadania.