ALICJA 1

czwartek 12 maja 2011, 22:37

Naklejam kody na okładce na odwrocie książki. Przeprowadziłam już 2 razy skontrum z kodami i czytnikiem. Dzisiaj naklejałabym na okładce ksiązki na dole. Książki z czytelni są bardzo ciężkie i niełatwo patrzeć najpierw na pzód okładki aby przeczytać tytuł a następnie odwracać książkę, aby przesunąć czytnikiem po kodzie. Moim zdaniem najlepszem miejsce dla kodu to na dole okładki z przodu.

Tara
Posty: 206
Rejestracja: wtorek 25 kwie 2006, 17:54
Kontakt: Strona WWW

czwartek 12 maja 2011, 23:14

Mam kody już od bardzo dawna i z doświadczenia polecam - na stronie tytułowej w określonym, w każdej książce takim samym miejscu (jak się da, bo nie zawsze można). Na pewno wypożyczanie trwa minimalnie dużej, ale tak jest bezpieczniej. Ja początkowo przyklejałam z przodu na okładce, ale przez lata zmieniła się technologia drukowania kodów (inny papier, pewnie inny tusz), mam już trzeci czytnik, niby każdy lepszy, ale tak jak wszystkie teraz urządzenia -tanie, ale jakość jest coraz gorsza. Na początku wszystko działało świetnie, ale w którymś momencie kody zaczęły się pod folią rozmazywać i czytnik ich już nie czyta. Teraz mam czytnik laserowy, (kupiony w MOL-u) który żadnego kodu pod folią nie czyta. Fakt, że ja używam folii odzieżowej, która jest elastyczna, ale teraz wszystkie kody naklejam na stronę tytułową.
Tara

Maria
Posty: 3358
Rejestracja: środa 12 kwie 2006, 08:55
Kontakt: Strona WWW

piątek 13 maja 2011, 20:21

U mnie b/z tak jak pisałam wcześniej na okładce z przodu pod folia lub bez folii u mnie się sprawdza. Kody mam z MOL-a a czytnik laserowy bezprzewodowy.

bomila
Posty: 431
Rejestracja: wtorek 07 paź 2008, 12:03

piątek 03 cze 2011, 00:02

Ja się też wahałam, gdzie naklejać. Analizowałam różne za i przeciw. Mam dość dużo starych książek obłożonych w papier i pewnie jeszcze długo będę je miała. Nie da się kilkunastu tysiecy książek obłożyć w krótkim czasie. W folię okładam na bieżąco nowe i te, którym się zniszczą papierowe okładki. Dlatego wybrałam naklejanie wewnątrz, pod pieczątką i numerem inwentarzowym. Wydłuża to trochę czas wypożyczenia, ale jednocześnie pozwala kontrolować stan książki. Oczywiście przy skontrum też będzie trudniej, ale naklejanie w różnych miejscach to już zupełna pomyłka by była. Poza tym takie rozwiązanie zabezpiecza trochę przed pomyłkami. Czytniki miewają humory. Przy takim rozwiązaniu mogę od razu sprawdzać, czy dobrze mi kod sczytało i wpisało właściwą książkę (numer inwentarzowy).
W jeszcze jednej sytuacji takie rozwiązanie mi się sprawdziło. Gdy zmieniłam komputer okazało się, że mój czytnik nie da się wpiąć do nowego (kwestia końcówek), a na nowy nie było pieniędzy. Mogłam nie przerywać wpisywania kodów dla nowych książek, bo łatwo było wszystko na bieżąco sprawdzać i kontrolować (bardzo przydatna okazała się opcja : kopiuj, wklej).

bomila
Posty: 431
Rejestracja: wtorek 07 paź 2008, 12:03

piątek 03 cze 2011, 00:24

ponczek pisze:Pytanie mam odnośnie kart bibliotecznych czytelnika.
Potrzebne są bardzo, czy też można się bez nich obejść?
Ja w szkole podstawowej nie używam. Wydaje mi się, że przy małych dzieciakach więcej problemu będzie z gubieniem i wystawianiem nowych, a przezde wszystkim - ciągłym zapominaniem...

Gość

piątek 03 cze 2011, 10:33

bomila pisze:
ponczek pisze:Pytanie mam odnośnie kart bibliotecznych czytelnika.
Potrzebne są bardzo, czy też można się bez nich obejść?
Ja w szkole podstawowej nie używam. Wydaje mi się, że przy małych dzieciakach więcej problemu będzie z gubieniem i wystawianiem nowych, a przezde wszystkim - ciągłym zapominaniem...
Ja pracuję w liceum i od przyszłego roku będę wypożyczać komputerowo, ale bez kart czytelniczych. Jestem przekonana, że uczniowie i tak nie nosiliby ich ze sobą, więc zaoszczędzę im i sobie problemu :D

beata2k
Posty: 108
Rejestracja: środa 26 kwie 2006, 21:22

piątek 03 cze 2011, 14:32

Kody kreskowe przyklejamy u dołu okładki.
Czytnik zakupiony w 1999 r. sprawuje się bez zarzutu, natomiast za grosze można dokupić wymienne końcówki (przejściówki) do myszki, skanera i in. urządzeń.
Beata

Gość

piątek 03 cze 2011, 22:30

Anonymous pisze:
bomila pisze:
ponczek pisze:Pytanie mam odnośnie kart bibliotecznych czytelnika.
Potrzebne są bardzo, czy też można się bez nich obejść?
Ja w szkole podstawowej nie używam. Wydaje mi się, że przy małych dzieciakach więcej problemu będzie z gubieniem i wystawianiem nowych, a przezde wszystkim - ciągłym zapominaniem...
Ja pracuję w liceum i od przyszłego roku będę wypożyczać komputerowo, ale bez kart czytelniczych. Jestem przekonana, że uczniowie i tak nie nosiliby ich ze sobą, więc zaoszczędzę im i sobie problemu :D
No właśnie. Na razie jesteśmy na etapie wklepywania książek do MOLa, mamy jakieś 60 % zrobionych i być może od września zacznniemy udostępniać przy użyciu komputera. Mamy już kupione kody dla czytelników i zastanawiam się nad takim rozwiązaniem, żeby karty czytelnika trzymać po prostu w bibliotece. Jestem realiską i wiem, że będą notorycznie zapominac i gubić karty (mimo, że to LO). Czy ktoś praktykuje takie rozwiązanie? Czy b. spowalnia to udstępnianie?

ALICJA 1

sobota 04 cze 2011, 17:22

Podtrzymuję, ze kody warto naklejac na zewnętrznej okładce na dole. Można pod folią, można na folii. Kody są mocne i nie rozmazują się na wierzchu.
Kart czytelnika nie warto zakładać ze wzgledu na koszty ich założenia. Wystarczająco szybko można wyszukać czytelnika na liście w MOLu i nie bawić się w zbędne formalności jak karty cztelnika. My i tak znamy dzieci i młodzież w swoich szkołach. wystarczy nam spojrzeć na dziecko i wiadomo kto zacz.

bomila
Posty: 431
Rejestracja: wtorek 07 paź 2008, 12:03

wtorek 07 cze 2011, 09:42

beata2k pisze:Kody kreskowe przyklejamy u dołu okładki.
Czytnik zakupiony w 1999 r. sprawuje się bez zarzutu, natomiast za grosze można dokupić wymienne końcówki (przejściówki) do myszki, skanera i in. urządzeń.
Wszystko się zgadza. Ale dostępne sa tylko jednego dodzaju przelotki. Nie wiem, jak jest z nowymi czytnikami. Natomiast stare były podłączane pomiędzy klawiaturę a komputer i potrzebowały jednej końcówki typu "chłopiec" a jednej typu "dziewczynka". Nigdzie nie udało mi się znaleźć tego drugiego rodzaju...

bomila
Posty: 431
Rejestracja: wtorek 07 paź 2008, 12:03

wtorek 07 cze 2011, 09:49

Anonymous pisze:
Anonymous pisze:
bomila pisze: Ja w szkole podstawowej nie używam. Wydaje mi się, że przy małych dzieciakach więcej problemu będzie z gubieniem i wystawianiem nowych, a przezde wszystkim - ciągłym zapominaniem...
Ja pracuję w liceum i od przyszłego roku będę wypożyczać komputerowo, ale bez kart czytelniczych. Jestem przekonana, że uczniowie i tak nie nosiliby ich ze sobą, więc zaoszczędzę im i sobie problemu :D
No właśnie. Na razie jesteśmy na etapie wklepywania książek do MOLa, mamy jakieś 60 % zrobionych i być może od września zacznniemy udostępniać przy użyciu komputera. Mamy już kupione kody dla czytelników i zastanawiam się nad takim rozwiązaniem, żeby karty czytelnika trzymać po prostu w bibliotece. Jestem realiską i wiem, że będą notorycznie zapominac i gubić karty (mimo, że to LO). Czy ktoś praktykuje takie rozwiązanie? Czy b. spowalnia to udstępnianie?
Jest trochę wolniej, ale bez przesady. Jesli chcesz trzymać karty w bibliotece, to po co je drukować? Koszty ponosić? Więcej czasu zajmie Ci odnalezienie właściwej karty czytelnika i sczytanie kodu, niz wyszukanie nazwiska na liście...

Anet

piątek 07 paź 2011, 09:08

Ja nie mam w ogóle kart czytelnika. wpisuję 3 pierwsze litery nazwiska i to wystarcza :)

Gość

Kody kreskowe

wtorek 13 gru 2011, 12:52

Witam!
Wczoraj odtrzymałyśmy czytnik i kody kreskowe do programu mol;) Zaczełyśmy kodować książki według instrukcji i wszystko było by dobrze gdyby nie fakt że odczytany kod wskazuje nam opis innej książki np odczytując kod książki Skąpiec wyskakuje nam opis książki Ostatnia piosenka. W czym jest problem ? Prosimy o sugestie bo już drugi dzień z tym walczymy;)

Maria
Posty: 3358
Rejestracja: środa 12 kwie 2006, 08:55
Kontakt: Strona WWW

wtorek 13 gru 2011, 13:23

Sprawdzić kod na jednej i drugiej książce, ewentualnie sprawdzić czy czytnik odczytuje właściwie kody np. w Wordzie odczytać jeden, drugi i porównać.

Julia
Posty: 1
Rejestracja: wtorek 13 gru 2011, 12:17

kody kreskowe

czwartek 15 gru 2011, 14:02

Dziękujemy za odpowiedź ;) sprawdziłyśmy i nadal mamy ten sam problem czyli kody wchodza a pozniej przy odczycie wyskakuje nam opis innej ksiazki ....

Wróć do „Biblioteka w Szkole - Forum Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 70 gości