O takich dyrektorach jak nasz Jacko mozemy sobie tylko pomarzyccccccccc, niestety ale taka jest prawda, a wiec jak to mowia- marzyc mozna i nawet trzeba, wiec marzmy sobie ......
U mnie te nielegalne zastepstwa, byly , sa i beda niestety i juz przestalam je nawet liczyc . Ostatnio na RP , podczas "rexcytowania" sprawozdania podalam liczbe zastepstw za pierwsze polrocze i wiecie ile ich bylo ??? tylko od wrzesnia do stycznia naliczylam ich - ech same policzcie bo az przykro to pisac - codziennie mialam ich po 2 -3 godziny lekcyjne, a zaczely sie od pazdziernika . No coz- nikt za bardzo podczas konferencji nie zwrocil na to uwagi , wiec raz jeszcze glosno i dobitnie o nich powiiedzialam i dalej nic. Dopiero gdy rozpoczela sie dyskusja ktos rzucil haslo , ze przez ostatnie polrocze biblioteka byla wiecej zamknieta niz otwarta i mlodziez nie mogla wypozyczac lektur . Wkroczylam wiec do akcji raz jeszcze = glosno i dobitnie powtorzylam raz jeszcze cytrat ze sprawozdania mowiacy o mojej olbrzymiej liczbie zastepstw za nieobecnych nauczycieli i wszyscy nabrali wody w usta. Powolalam sie na przepisy tu zawarte, pokazalam wydruki mowiace o nielegalnych zastepstwach i temat utknal w martwym punkcie. Na nastepny jednak dzien juz od wejscia wezwano mnie na dywanik , gdzie dostalam dobra szkole zycia i bure jak 5 letnie dziecko i mam dosc !!! Wiecej sie nie upomne Crying or Very sad