herta

środa 14 lip 2010, 12:24

Jeżeli to jest dokument z maja :( to już chyba skostniał w sejmowej zamrażarce. :?:

madan
Posty: 160
Rejestracja: poniedziałek 26 mar 2007, 14:06

środa 14 lip 2010, 14:37

Nie zauważyłaś Herto zmieniających się dat kolejnych etapów pracy nad projektem? Uwierz, że jest on "podgrzewany" :)

Roja
Posty: 60
Rejestracja: niedziela 10 maja 2009, 19:36

czwartek 22 lip 2010, 18:37

Madan, wielkie dzięki za info. Mam nadzieję, że Sejm nie prześpi sprawy, tym bardziej, ze wszyscy jakoś teraz się biją o lewicę. Pozdrawiam wakacyjnie wszystkich walczących:)


bogna3
Posty: 675
Rejestracja: środa 27 sie 2008, 15:03

piątek 23 lip 2010, 13:11

przeczytałam standardy , ale nie zauważyłam żadnego zapisu na temat jakiegoś przelicznika, który wskazywałby ile przysługuje w szkole etatów w bibliotece. Wiemy, że różnie to wygląda szkołach. Co z tego , że jest zapis, że nauczyciele b. zatrudnieni na pełnym etacie, jak np. na 700 uczniów będzie 1 etat? Nie podoba mi się też zapis (jak to już moje koleżanki zauważyły pisząc na tym forum) o przydzieleniu dodatkowych zajęć (żeby tylko nie dezorganizowało działalności biblioteki- jawne przyzwolenie na zastępstwa niepłatne).

Gość

wtorek 17 sie 2010, 16:38

Samorządy znowu swoje!!!
Podaję link do wzmianki na literce http://literka.pl/3/40052/newsletter?f= ... 10&a=41/10 bo cały artykuł jest tu http://gsia.infor.pl/index.php ale dla mnie nie dostępny.

Aqa
Posty: 2316
Rejestracja: niedziela 26 sie 2007, 19:46

wtorek 17 sie 2010, 22:26

Samorządy nie ustąpią, zapowiadały to już po przegranej sprawie w tzw. komisji posła Palikota, gdzie zebrały się strony konfliktu, w tym Biblioteka w Szkole, SNBSP, ZNP.
WIemy, że MEN też mamy przeciwko sobie, wiceminister to jasno stwierdzała, minister potwierdzała. Obydwie panie złagodziły nieco ton, po oficjalnych protestach środowiska i stanowisku rządu w sprawie bibliotek.
Nie jest to wygrana sprawa dla nas, bo MEN stara się zmienić zapisy zabraniające łączenia /czyli likwidacji/ bibliotek z publicznymi. Wiele na ten temat na Forum Biblioteki w Szkole.
MEN "przyjęła" nasz projekt standardów, jednak wcale nie ma obowiązku go respektować. My mamy obowiązek pamiętać co kto z rządu, samorządu robi, mając wybory przed sobą.
Wiele osób pisze na Forum o obciętych etatach, o 1 etacie na 700 uczniów.
Dobrze byłoby by media rozumiały problem, jednak i tu bywa pod górkę- Gazeta W. nie wgłębia się w problem, raczej przedstawia /też na FOrum cytowane art./ biblioteki w nie najlepszym świetle. /pisałam maila z argumentami do dziennika, nie dostałam odp./


Roja
Posty: 60
Rejestracja: niedziela 10 maja 2009, 19:36

poniedziałek 30 sie 2010, 00:15

Po długiej walce o swoje, podobnie jak Zamarela, przegrałam. Niby nie do końca, bo mam aż 3 godziny + 2 karciane, ale... publiczna się wprowadziła, a mnie tylko patrzeć jak w przyszlym roku będę mieć swojej biblioteki godzin 0 (słownie: zero). Opadły mi ręce jak dyr. na radzie przed początkiem roku zaprosiła panią z filii, kóra na pytania czy bedzie to i tamto mówiła: nie, być może, jak będą fundusze, to zależy od... I ok., niech tak będzie. Ja będe robić swoje w ramach swojej pracy, po resztę (w tym na pogaduchy z pania bibliotekarką) zaproszę dzieci do filii publicznej. Przecież pełnić ona będzie rolę szkolnej. Wielkie otwarcie już jutro. Cieszmy się zatem, bo filia wyglada ładnie, jakies tam ksiązki ma - w końcu jakiż to dylemat: książki dla podstawówki - zawsze się coś znajdzie. I nawet multimedia będą. Szkoda tylko, że wydziały edukacji/oświaty tak nie dbają o szkoły/biblioteki szkolne, jak o biblioteki publiczne. Dziękuję Zamareli za wzajemne zresztą podtrzymywanie się na duchu, dzięki Madan, że działacie i ZNP - przede wszystkim K. Baszczyńśkiemu. Nasz wrocławskii bój udał się o tyle, że przystopowano - moja biblioteka była ostatnia w planie. Póki co (póki nie zapomnimy o naszych prawach i będziemy się dalej o nie upominać) dalej nas tu nie ruszą. Trzymam kciuki za resztę bibliotekarzy szkolnhych, by Was nie ruszono. A teraz ide się przejśc po Forum - tzreba coś znaleźć na

Roja
Posty: 60
Rejestracja: niedziela 10 maja 2009, 19:36

poniedziałek 30 sie 2010, 00:16

... na KN-ki (wcześniej coś kliknęłąm i sie zapisało nie dokończywszy).

Aqa
Posty: 2316
Rejestracja: niedziela 26 sie 2007, 19:46

poniedziałek 30 sie 2010, 13:28

Roja, to właściwie jak ty teraz pracujesz? Tzn. ile masz ogólnie godzin? Bo, jak rozumiem, zgodnie z pomysłami świetlanymi władz- masz bibliotekę szkolno-publiczną?

Tak sądziłam, że władze nie posłuchają MEN w kwestii przywrócenia stanu sprzed pseudo-rewolucji w bibliotekach szkolnych, bo wiedzą, że sam MEN popiera te zmiany, jedynie czeka na zmianę prawa by w glorii chwały "wychodzić do społeczeństwa lokalnego".

Życzę zdrowia i jednak- powrotu do normalności biblioteki szkolnej jako szkolnej.
Nikt z nas nie wie co go spotka jutro, wiemy tylko co mamy dziś.

Roja
Posty: 60
Rejestracja: niedziela 10 maja 2009, 19:36

poniedziałek 30 sie 2010, 14:00

O godziny się nie martwię. Normalnie jestem nauczycielem plastyki i techniki, tak więc godziny mam. Teraz dojdzie świetlica (za bibliotekę) i te, pożal się Boże, 3 godz. samej biblioteki - wyjdzie więcej niż etat. Więc jest ok, ale do pełni szczęścia brakuje mądrych decyzji dyrektora. Cóż, nie wszystko można mieć... W każdym bądź razie p. dyr. ma nadzieję, że "będe współpracować z biblioteką publiczną'. Najpierw odebrałam to bardzo osobiście jako coś w stylu upokorzenia: walczyłaś - i tak nie wywalczyłaś - to teraz z nimi współpracuj. Ale poszłam po rozum do głowy i tak sobie myślę, głupi będzie myśleć że to upokorzenie, mądry - że głową muru się nie przebije. Zobaczymy, jak wyjdzie ta współpraca i jak szybko pani z pblicznej zrezygnuje. Choć nie powinnam tak mowić, bo cóż ona winna, że przy rozdawaniu rozumu pominięto jednego, drugiego i trzeciegi dyrektora? Dzięki za życzenia i w drugą stronę życze Wam tego samego :)

Gość

wtorek 31 sie 2010, 16:29

dziewczyny z TNBSP gdzie jesteście??????

Roja
Posty: 60
Rejestracja: niedziela 10 maja 2009, 19:36

wtorek 31 sie 2010, 22:21

Gosciu, jesli zadajesz to pytanie w związku z tym o czym napisałam, to spokojnie: TNBSP działa. Nie tylko z ZNP, ale też samo, działa też we Wrocławiu. Tylko co z tego? Pewnie można powiedzieć, że można było zrobic to czy owo ciut więcej, ale wrocławski magistrat z wydziałem ed. i miejską publiczną ma idee fix. A dyrektorzy idą posłusznie jak ... dobrze by tu zacytować prezydenta Kwaśniewskiego. I niestety część z nich już żałuje. Moja szkoła była ponoć ostatnią, którą tak urządzono - tak przynajmniej twierdzi sam wszechwładny dyrektor publicznej. Śmiem twierdzić, ze do czasu póki wrocławski oddział TNBSP oraz zarządy główe TNBSP i ZNP będa walczyć o swoje. Gdy zapomną (oby nie!) zacznie sie na nowo. I tak oto mamy szkoły podzielone: na te z bibliotekami typowo szkolnymi i na te z bibliotekami publicznymi, które realizują zadania bibliotek szkolnych (tak! nadal jest taki zapis w umowach!). I jeszcze jest pomniejszy podział: tam gdzie sa publiczne i gdzie nie ma szkolnych oraz tam gdzie są publiczne i w szczątkowej, do wyniszczenia, formie są jeszcze szkolne.

Roja
Posty: 60
Rejestracja: niedziela 10 maja 2009, 19:36

wtorek 31 sie 2010, 22:29

A żeby było jeszcze śmiejszniej szkoła ma problem. Ponieważ z publicznej nauczyciel nie wypożyczy na lekcje zestaw potrzebnych materiałów - przede wszystkim słówników różnego rodzaju - ot tak, ad hoc (należy poinformować o tym minimum dzień wcześniej) to trzeba wypożyczac ze szkolnej. Ale jak wypożyczać skoro bibliotekarz ma 3, jak w moim przypadku, godziny? Więc padł pomysł by to... same dzieci - bez mojej obecności w bibliotece - brały potrzebne nauczycielom materiały, zapisywały i rozliczały sie potem z tych wypożyczeń (ja mam sprawdzać np. co drugi dzień). Na nic przekonyywania, ze to ja odpowiadam za zbiór... Zatem wybrniemy z tej sytuacji w tem sposób, że słowniki pójdą do klas - będa to wypożyczenia na konto wychowawców. Co Wy na to?

Wróć do „Biblioteka w Szkole - Forum Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 86 gości