niedziela 12 lip 2009, 15:15
Nie mogę od 2 dni wejśc na podany adres. Mam adres Sejmu,nie podany w linku i wyrzuca mnie z każdego wejscia /widocznie mam cos na sumieniu;)/
Madan, pewnie sama wiesz, ale dla obniżenia adrenaliny pozwolę sobie napisać /najwyżej czytać nei musisz:)
- w normalnym kraju istnieją biblioteki publiczne- dla społeczeństwa otwartego, środowiska
- biblioteki szkole dla uczniów szkół
Każda ma INNE zadania
- biblioteka szkolna jest: INTEGRALNą CZęśCIA SZKOłY, wspierającą dydaktykę, uzupełniającą edukację i wychowywanie dziecka- młodzieży; współuczestniczy w szkolnym życiu
- bibl. szk. - jest jedną z pracowni szkoły!! podobnie jak inne pracownie, służy edukacji, relaksowi, spełnia zadania opiekuńcze oprócz wychowawczych. Zajmuje się pozalekcyjną działalnością. W niej uczniowie przebywają non stop, zwłaszcza jak są centra multimedialne.
Uczniowie, którzy przychodzą na lekcje na różne godziny, stale są w niej obecni, zawsze jest ktoś przed lekcjami 1-3 godziny /u mnie i 4/ czy po lekcjach- w czasie przerw rutynowo opiekujemy się uczniami. DO korzystania z centrów mult. są kolejki, nieraz wcześneijsze zajmowanie sobeie miejsca.
Biblioteka szkolna służy szkole, jest bazą szkoły, jest integralną częścią szkoły, wspiera etap edukacji bezpośrednio w środowisku szkolnym.
Publiczna to zupełnie inna historia, nie róbmy grochu z kapustą w edukacji z fałszywym, kłamliwym przedstawianiem takiego stanu jako "oszczędność"- my tego nie zapomnimy rządowi w każdym wyborach!
Nie widzę żadnej przeszkody by w środowiskach naszych działały sobie biblioteki publiczne-na osiedlach, dla otwartej, różnorodnej grupy: od najstarszych osób po niemowlaki. To placówka, w której w wakacje można wypożyczać.
Jeśli rządowi naprawdę chodzi o "dobro" środowiska, co nie może korzystać do woli z bibliotek- niech otwiera w każdym osiedlu publiczne biblioteki..