poniedziałek 23 paź 2006, 13:38
Mnie te "druki przechodnie" kojarzą się tylko i wyłącznie z przekazaniem pewnej części księgozbioru ( w tym moga byc i książki i filmy i programy multimedialne) do pracowni. U mnie część takich materiałów znajduje się w pracownikach np. słowniki do języka polskiego, do języków obcych, zestawy lektur, atlasy geograficzne, historyczne, , itp. i ja prowadzę po prostu dokumentację tego wszystkiego.
Może to są właśnie te tajemnicze druki przechodznie? Przecież przechodzą z biblioteki do pracowni!!!
Pozdrawiam
Tara