pieniądze ze sprzedaży makulatury

[nadgorliwa]

Koleżanki Drogie!
I Koledzy, również Drodzy!
Mam pytanie: kiermaszu używanych podręczników ponoć nie można p[rzeprowadzać, bo grozi skarbówką. A jak sprawa się ma ze zbiórkami makulatury? Za tony makulatury dostajemy pieniążki, niewielkie , aczkolwiek są. I jak się z nich rozliczać?
Zamierzam kupić potrzebne książki i zaróno na fakturze jak i w nagłówku wykazu napisać "Wykaz pozycji zakupionych z funduszy otrzymanych ze sprzedaży makulatury" i wypisać nowe ksiażki.
Jak sądzicie, czy to zgodne z prawem?
Jak sobie z tym radzicie w Waszych szkołach?
A tak nawiasem mówiąc to skarbówka zniszczy świetne akcje dobre dla ucznia i dla szkoły - umrą one śmiercią naturalną z obawy przed odpowiedzialnością.

[beata2k]

Do tej pory opisywałam rachunek, że zakupiono z funduszy pozyskanych ze zbiórki makulatury. Widocznie nie było kontroli US, bo nie zarzucono nam nieprawidłowości. Była natomiast kontrola z UM i wszystko było OK.

[Betinka]

Ja również za pieniądze ze sprzedaży makulatury kupiłam książki. Nigdy żadnej kontroli nie miałam, ale wydaje mi się, że nie ma się do czego przyczepić. Organizuję też raz na dwa lata kiermasz książek, które bibliotece się nie przydadzą, a które zostały do niej przyniesione. Mam nadzieję, że US się u mnie nie zjawi. Na jaki przepis się powołuje Skarbówka w czasie takich kontroli?