czwartek 02 lis 2006, 13:04
Niestety nie znam przepisu, który regulowałby te sprawę. Wiem, że wszystko co jest w szkole powinno być ewidencjonowane, wycenione i stanowić majątek szkoły. U mnie jest tak, że prawie wszystko przechodzi przez bibliotekę, wyjątki to informatory, książki tele-adresowe, przepisy prawne itp., które są wpisywane przez sekretariat do księgi środków nietrwałych, podobnie jak globusy, mapy plansze. Zdarza się, że szkoła otrzymuje w darze książki czy kasety i ktoś nie wie lub nie pamięta, że powinny przejść przez bibliotekę. Zwykle takie rzeczy lądują w prywatnych zbiorach - niestety.Po ostatnim skontrum stwierdziłam, że już nic nie daje na pracownię, ponieważ jeżeli jest na pracownię, a uczy np. 2-3 nauczycieli danego przedmiotu to nikt nie czuje się odpowiedzialny, nawet jeżeli jest protokół przekazania z podpisami. Postanowiłam wypożyczać nie na pracownię tylko na nauczyciela.
Zapytaj księgową lub dyrektora oni powinni znać przepisy dot. tego tematu.