Anonim

Dlaczego biblioteka jest zamknięta?

środa 08 lis 2006, 16:35

Szanowni Państwo!
Pracuję w niewielkiej bibliotece gminnej. Co roku staram się (koleżanki z filii również) kończyć sezon urlopowy przed 1 września. Jednym słowem
biblioteki publ. są otwarte, a dzieci i młodzież mogą wypożyczać potrzebne materiały od początku roku szkolnego. Jest to korzystny czas, dzieci wypoczęte, pełne entuzjazmu, dobrych postanowień itp. Przybiegają do mnie i rozczarowanie. Nie mam 20 egzemplarzy np. "Kajtkowych przygód". Zdenerwowani rodzice mają do mnie pretensje "...Pani nie ma już tej książki, dziecko ma przeczytac do 20 września a biblioteka szkolna jest zamknięta, to skandal. Dlaczego nie kupuje Pani więcej lektur szkolnych?". Nie mogę kupować tylko i wyłącznie lektur szkolnych, to oczywiste. Próbowałam dowiedzieć się od Pani z biblioteki szkolnej dlaczego jej placówka jest zamknięta przez pierwsze dwa tygodnie (albo i dłużej) notorycznie, co roku nie obsługuje w tym czasie czytelników. Nie przeszkadza to polonistom zlecania przeczytania lektury (np. 2 klasy po 25 osób ). Odpowiedziano mi, że te dwa tygodnie są przeznaczone na tzw. rozruch!
Bardzo proszę Państwa o odpowiedź - co to jest ten rozruch?
Przyznam, że sytuacja jest dla mnie kuriozalna. Staram się, nie udzielać swoim pracownikom urlopów wakacyjnych po 1 września, właśnie ze względu na dzieci i młodzież, a biblioteka szkolna po wakacjach zamknięta jest jeszcze przez kolejne dwa tygodnie.
Przepraszam jeśli kogoś uraziłam. Serdecznie pozdrawiam Anna.

Maria
Posty: 3358
Rejestracja: środa 12 kwie 2006, 08:55
Kontakt: Strona WWW

środa 08 lis 2006, 16:58

Dobre pytanie do dyrektora szkoły i do tego dyrektora pretensje winni mieć rodzice. Trudno mi powiedzieć po co tzw. "rozruch", ponieważ u mnie takowego nie ma, a wszyscy nauczyciele w mojej szkole maja rozgrzewkę od minimum 25 sierpnia, co w rezultacie daje efekt dobrego rozpędzenia 1. 09 jednocześnie przy żółwim tempie młodzieży :D

Anonim

środa 08 lis 2006, 17:23

Bardzo dziękuję!
Czyli tzw. rozruch nie wynika z przepisów?

megi
Posty: 135
Rejestracja: środa 12 kwie 2006, 20:54

środa 08 lis 2006, 17:25

Odpowiem na to pytanie.
Kiedy zaczęłam pracę w obecnej szkole, dokładnie tak było. Koleżanka poinformowała mnie, że mam napisać kartkę, że biblioteka jest przez tydzień zamknięta...Spytałam -dlaczego? Odpowiedziała mi, że tak ma być, bo trzeba przecież wypisać karty czytelnicze nowych uczniów i wogóle...(to wogóle, to nie wiem co znaczyło). Tak też zrobiłam, i przez tydzień nudziłam się w pracy, bo karty wypisałam w jeden dzień.
Tak było 3 lata temu. Dodam jeszcze, że oczywiście w środę biblioteka też była zamknięta.
Nie wiem, czyj to jest wymysł, bo na pewno nie mojej dyrektorki i chyba żadnego dyrektora. To ustalają sobie sami bibliotekarze.
Mogę to zrozumieć jeżeli w bibliotece pracuje jedna osoba ale dwie..
Nie będę ukrywać , że stoczyłam wojnę z ową panią ( zresztą cały czas nie mogę się z nią dogadać ale to już inny temat).
Teraz otwieram normalnie 1 września czy jej się podoba czy nie.
...entliczek pentliczek czerwony stoliczek
Miłość i śmierć
na kogo wypadnie entliczek pentliczek
na tego bęc....

Gość

środa 08 lis 2006, 18:41

Witam
Po raz pierwszy słyszę, że coś takiego jak "rozruch" w ogóle istnieje. Jestem w bibliotece sama i normalne dla mnie jest, że od pierwszych dni września dzieci mogą wypożyczyć książkę i podręczniki. Przecież także nauczyciele wypożyczją na początku roku różne materiały i u mnie w szkole nikt nie wyobraża sobie, że biblioteka będzie zamknięta. Ale może "pożyczę" sobie ten pomysł, bo niezły patent na przedłużenie wakacji i chyba tylko o to w tym chodzi. :wink: Również radziłabym o rozmowę z dyrekcją szkoły. Pozdrawiam

książka

środa 08 lis 2006, 19:49

Co wy opowiadacie? U mnie biblioteka nie jest czynna od 1.09. i nie uwierzę, że u Was jest czynna(wypożyczenia dla uczniów). Pracuję w szkole średniej, w której uczy się 900 uczniów. Aktualizacja kart czytelniczych zajmuje mi równo tydzień bez żadnego obijania się. Przecież obowiązuje nas numeracja wg dzienników, a dzienniki uzupełniane są do mniej więcej 4.09. Każdego roku wynikają jakieś przesunięcia uczniów itp. Poza tym pierwszaki wpisywane są do dzienników "na czysto" do ok 10.09. i wtedy jak jest wszystko ok, to ja uzupełniam ich karty. Myslę, że to jest ten rozruch...

Małgorzata
Posty: 138
Rejestracja: piątek 11 sie 2006, 09:37

środa 08 lis 2006, 20:07

Ja też pracuję w szkole ponadgimnazjalnej z ok. 900 uczniami. "Rozruch" mamy w szkole tydzień przed 1-szym. Nie zakładam na starcie wszystkim uczniom klas pierwszych kart czytelników. Po co miałabym na to tracić tydzień? W tym samym czasie przyjmuję wszystkich zainteresowanych i zakładam karty przy pierwszym wypożyczeniu na podstawie legitymacji. Niektórzy przecież nie będą korzystać z biblioteki szkolnej, a inni zapiszą się później, w trakcie roku szkolnego.

GaBa
Posty: 185
Rejestracja: środa 12 kwie 2006, 12:25
Kontakt: Strona WWW

środa 08 lis 2006, 20:27

Zawsze co najmniej tydzień spędzam w bibliotece w sierpniu. I przygotowuję wszystkie dane dla pierwszaków - od razu. Potem faktycznie trzeba coś poprawiać - ale tak mi zależy, by już w pierwsze dni mogli z biblioteki w pełni korzystać!!!

I tak jest, że najwięcej książek pożyczam zawsze na początku września. (By nie wspominać tych smyków kochanych, którzy się niespodziewanie pojawiają w szkole już w sierpniu i zaglądają, co nowego) ;-)

Ukłon w stosunku do Bibliotekarzy Publicznych.

Ogromnie cieszy mnie gdy w wakacje i nie tylko – w Bibliotece Publicznej spotykam „moich” czytelników!!

:D
Gabrysia z Rybnika

Lucy
Posty: 11
Rejestracja: czwartek 13 kwie 2006, 16:27

środa 08 lis 2006, 20:28

W mojej szkole (gimnazjum) czytelnikami są wszyscy uczniowie. U mnie występuje podobna sytuacja jak u "książki". dp trzech dni przed rozpoczęciem roku szkolnego są egzaminy poprawkowe (czyli uczeń może przejść albo pozostać na tym samym roczniku ale innej klasie) pierwszoklasiści są wpisywani przez wychowawców około 10 (ucziowie przenoszą się). gdybym wcześniej założyła karty czytelników zrobiłabym sobie zamieszanie na cały rok, jeśli ma być porządek musi być tak jak w dzienniku. jeżeli są nazwiska w dzeinniku staram się w 1-2 dni karty przygotować (jestem sama 50 uczniów).
Pozdrawiam

Lucy
Posty: 11
Rejestracja: czwartek 13 kwie 2006, 16:27

środa 08 lis 2006, 20:29

Nie na 50 :) lecz 500 uczniów :lol:

aria
Posty: 35
Rejestracja: środa 23 sie 2006, 09:59

Dlaczego biblioteka jest zamknięta?

środa 08 lis 2006, 22:40

Witam wszystkich
Zgadzam się z Lucy. jeżeli chcemy mieć porządek trzeba ten tydzień odczekać, az całe zamieszanie z przydziałem uczniów do klas się zakończy. Ten się przenosi do innej klasy, ten zrezygnował poszedł do innej szkoły itp.
Może w przypadku skomputeryzowanych bibliotek numer czytelnika nie jest tak ważny ale przy tradycyjnym wypożyczaniu bardzo nam ulatwia pracę.

Nie wiem jak u innych, ale w naszej szkole nikt z nauczycieli, nie daje uczniom tygodnia czasu na przeczytanie lektury. Najmniej termin ten wynosi trzy tygodnie.

Niestety, pierwszy tydzień września w moim przypadku nie jest przedłużeniem wakacji ponieważ czytelnia jest czynna od początku roku szkolnego; młodzież korzysta z księgozbioru podręcznego i komputerów,korzystając przy tym z mojej pomocy. Ponadto sukcesywnie, zgodnie z danymi z dzienników, zakladam karty, ,,ratuję" lektury,aby było co wypożyczyć w ciągu całego roku szkolnego itp.

Pozdrawiam
aria

książka

środa 08 lis 2006, 22:40

Zapiszą sie do biblioteki?? U mnie w szkole nikt sie nie "zapisuje". Każdy uczeń ma zakładaną kartę i karta ma numer identyczny jak w dzienniku, to jest przeciez biblioteka szkolna. Oficjalne przyjęcie ucznia następuje w czasie zajęć w klasie pierwszej, kiedy czytamy regulaminy biblioteki i czytelni, poznajemy księgozbiór itd. Nie wyobrażam sobie, żeby nie spotkać sie z pierwszakami (wszystkimi) i nie zachęcić ich do korzystania z naszej biblioteki.

Anna
Posty: 970
Rejestracja: wtorek 26 wrz 2006, 10:28

środa 08 lis 2006, 23:53

U mnie wypożyczamy od 2 wrzesnia (pierwszego nikt jeszcze nic nie chce)..Uaktualnianie kart zostawiam sobie na czas kiedy zostana wpisane listy do dzienników czyli jak uczy doswiadczenie do ok 15 - 20 wrzesnia. Ładnie bym wyglądała gdybym nie wypożyczała do tego czasu. W tym poczatkowym okresie nie wypisuję w kartach wypożyczeń tylko podpinam karte książki do karty czytelnika. Wpisy uzupełniam kiedy uaktualnię karty. Jest to utrudnienie i trzeba bardzo uważać ale nie wyobrażam sobie inaczej. I jeszcze jedno. Może nieładnie ale wykorzystuję uczniów do przyspieszenia założenia dziennika przez wychowawcę. W tym pierwszym okresie wypożyczam książki niezbedne do nauki a wstrzymuję beletrystykę. Dzieciaki marudzą wychowawcy i ten dla świętego spokoju wreszcie zakłada dziennik.

KaJu
Posty: 254
Rejestracja: czwartek 25 maja 2006, 21:01

czwartek 09 lis 2006, 02:36

Pierwszy raz słyszę o jakimś "rozruchu". Wypożyczam od pierwszego września, jeśli ktoś ma ochotę. Wykorzystuję ubiegłoroczne karty (przecież nazwiska się nie zmieniają), potem sukcesywnie nadaję nowe numery każdej klasie.
POZDR:) Kaja

Anna z bibl.publ.

czwartek 09 lis 2006, 11:03

Bardzo dziękuję Państwu za odpowiedzi!!!
Cieszę się, że tego rodzaju praktyki nie mają miejsca w większości bibliotek szkolnych. Być może osoby, które tak robią zastanowią się nad sensownością swoich poczynań. Moją intencją było zwrócenie uwagi na pewne "dziwne" obyczaje, które rzucają cień na image bibliotekarza
i proszę mi wierzyć, nie rozrózniam w takich przypadkach bibliotekarzy szkolnych od publicznych. Wiem, że wśród moich kolezanek po fachu też jest różnie. Przecież nam wszystkim zależy aby wizerunek biblioteki i pracowników był jak najlepszy prawda?
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. Miło było gościć na Waszym Forum.
Anna

Wróć do „Biblioteka w Szkole - Forum Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 345 gości