Ten wątek był już chyba poruszany na innym forum.
Mam dylemat - do tej pory wszystkie druki mało wartościowe, ulotki, wydaw. informacyjne otrzymane z róznych instytucji za darmo wpisywaliśmy na odrębny żeszyt (poza ewidencja księgową), dodając odpowiedni numer i symbol literowy. Teraz komputeryzujemy zbiory i nie wiemy jak rozstrzygnąć ten problem. Nie chcemy tego wpisywac do inwentarza i nadawać wartości, aby móc szybko, kiedy zajdzie taka potrzeba, wyrzucic niepotrzebne materiały.
Mam w związku z tym pytanie do osób mających dł€gą praktykę w MOLU - czy jest możliwe założenie księgi inwentarzowej na takie druki i wpisywanie tam zerowej wartości egzemplarzy?
Czy ktoś to przecwiczył?
Jakie sa plusy i minusy takiego rozwiązania?
Będę wdzięczna za poppowiedź. Pozdrawiam Helena.