Zapowiadany problem nr 2:
Dyrekcja zleciła jednej z nas (tej drugiej, zważywszy wątek o opiekunie stażu ) protokołowanie posiedzenia rady ped. Jak znamy życie, okaże się, że posiedzeń. Nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że protokół należy wpisać w księgę protokołów znajdującą się forever w gabinecie dyr i należy zrobić to, oczywiście, nie w godzinach pracy, bo te przeznaczone są na pracę. Protokołowanie zaś pracą nie jest, przecież.
Fajne, co?
Interesanci ze sprawami przychodzą, a skryba siedzi, pisze i - chcąc nie chcąc - słucha. Zamiast odebrać dziecko z przedszkola, na przykład.