doktorat

[Gość]

Witam serdecznie!

od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie doktorat
ponieważ zmieniam miejsce pracy na takie, które sprzyjać będzie zbieraniu materiałów do pracy chciałbym zapytać czy nie znacie, nie słyszeliście o uczelni, gdzie można byłoby napisać doktorat, profesorze (miłym i sympatycznym), u którego można pisać
no i oczywiście pieniądze orientujecie się ile może kosztować doktorat?

A może jest ktoś na forum, kto ma to już za sobą, lub jest w trakcie?

pozdrawiam

[Maria]

Najlepiej przejrzeć oferty studiów doktoranckich wraz z regulaminami na sronach www uniwersytetów.
Albo może zadaj pytanie w tej sprawie na Forum EBIB ( tam z pewnością znajdziesz doktorantów, ale i profesorów, więc będziesz miała informację ze źródła. http://ebib.oss.wroc.pl/phpBB/viewforum.php?f=3

[Gość]

Doktorat to koszt ok. 8 - 10 tys. Połowę płacimy przy otwieraniu przewodu, drugą połowę przy zamknięciu.

[damajar]

Ten "Gość" powyżej, to ja. Zapomniałam się zalogować. Mój mąż właśnie kończy doktorat na UŚ. Jest ciężko, ale życzliwie...

[Gość]

dziękuję bardzo za informacje

pozdrawiam

[Karolina]

orientowałam sie o to na Uniwersytecie Śląskim koszt ok 10000zł Dletego własnie zrezygnowałam z otwarcia przewodu - dokładne stawiki na stronie http://www.fil.us.edu.pl/studok/

[Gość]

właśnie - koszt jest duży

i to się stanie chyba przyczynkiem do rezygnacji

no chyba, ze wygram w totka, albo znajdzie się :wujek z Ameryki" ze spadkiem

pozdrawiam

[m@j]

a po co ci ten doktorat tak w ogóle? nie lepiej iśc na jakiś nowy kierunek na licencjat? horyzonty poszerzysz... wiedzę nową nabędziesz, no i chyba taniej...
Choc ja, gdybym miała dużo pieniędzy, to poszłabym do studium podyplomowego - jest takie jedyne w Polsce - PODYPLOMOWE STUDIUM REŻYSERII TEATRU DZIECI I MŁODZIEŻY we Wrocławiu... I strasznie żałuję, ze jest nieosiągalne dla mnie... chocby przez wzgląd na odleglość... gdyby cos takiego powstało w Gdańsku, Olsztynie czy Toruniu... no, ale koszty tez sa niemałe
paskudne czasy, człowiek chce sie kształcic dalej i nie moze, bo pieniądze, pieniądze...
ech, życie....

[PollyAnna]

właśnie - koszt jest duży

i to się stanie chyba przyczynkiem do rezygnacji

no chyba, ze wygram w totka, albo znajdzie się :wujek z Ameryki" ze spadkiem

pozdrawiam

Na wujka z Ameryki raczej bym nie liczyla )) ...w totka wygrac trudno ...a uzuepelniac swoje wyksztalcenie zawsze mozna , choc jest to sprawa kosztowna. Ale jak mi wiadomo w kazdej szkole jest pula pieniedzy przeznaczona na ksztalcenie nauczycieli wiec moze warto popytac i zainteresowac sie tym .... Pozdrawiam