Malkontencie, moja wypowiedź nie jest skierowana do ciebie, zupełnie
. Nie bezpośrednio, pośrednio- dotyczy problemów nas wszystkich. Mówię na temat w cytowanym art- jaka to nędza w lokalach, nie w twoim, tylko w Polsce, szczególnie w cytowanych przez wójta miejscowościach. To tam można dokonać zmian, bez szczególnych kosztów. A same koszta- to SPRAWA ZARZĄDZANIA WÓJTA.
O tym mówię.
Twoja sytuacja w szkole to oddzielna kwestia. Po czytaniu Forum niemal codziennie, sądzę, że to niestety, dość powszechna tendencja samorządów, bezmyślna.
Przy okazji- ja też siedzę na beczce prochu, muszę mieć etat od września, na rok, bo samorząd nie zdążył mi dać wypowiedzenia godzin- potrzebnych ICH osobie w szkole. Nowej.
Z pewnością da je - w kwietniu. Nie wiem, co będę robiła, nie mam 20 lat, nawet nie mam 30, ani już 40
/śmiech przez łzy/, mieszkam w mieście z 30 % bezrobociem, gdzie pracę się załatwia mając szczególnych znajomych do znajomych.
Nie mam takich. Moje własne dzieci wyjechały jedno za drugim, cała trójka. Za pracą, bardzo daleko. Sama je podbudowywałam, by wyjechały, by NIE CZUŁY SIĘ W ŻYCIU JAK ŚMIEĆ, JAK JA CZĘSTO.
Zostało jedno, wyjedzie za 2 lata.
Poza tym- ja mam dla ciebie wiele życzliwości, ja wychowałam 2 dyslektyków, prawdziwych, uczyli się literek całe miesiące, obrazu liter. Obydwaj po studiach. Ty masz znacznie trudniej, twierdzę, mimo tego, że przez kilka lat nauki synów ja nie miałam ani dnia wolnego, musiałam trwać, mimo załamań moich synów, wielokrotnych. Ty masz trudniej
Nie wiem, jak będą wyglądały biblioteki za ok 5-10 lat, na pewno zmieni się ich profil, jeśli zostaną, możliwe, że powszechnie będą wypożyczane inne nośniki, elektroniczne, może też wszyscy będą sobie wgrywać informacje na "jakieś" nośniki. Bibliotek nie będzie.
Wiem, że w obecnej sytuacji, biblioteki są podstawą kształcenia na każdym poziomie, obojętnie co tam zawierają /zawierać powinny/
Wiem, że obecne prawo nie pozwala na likwidację bibliotek - i to należy wójtowi przypomnieć
Wiem, że od działania bibliotek w szkole zależy wiele /literatura, zajęcia z uczniami z czytaniem, wszelkie akcje z inscenizacjami ROZWIJAJĄ MÓZGI UCZNIÓW!/,
ALE TEŻ- ŻE TO WÓJTA ZADANIE- FINANSOWANIE BIBLIOTEKI W SZKOLE, KTÓRE ZANIEDBUJE.