Aga66
Posty: 1
Rejestracja: czwartek 22 cze 2006, 19:46

Lekcje biblioteczne

czwartek 22 cze 2006, 20:37

W bibliotece szkolnej pracuję już 19 lat. Dotychczas przeprowadzałyśmy tylko lekcje wprowadzająco-zapoznawcze z biblioteką dla klas I. A od września roku 2006/07 dyrekcja "zaszczyciła" nas wiadomością o lekcjach bibliotecznych dla klas maturalnych. I to w miarę regularnie. Po naszym zapytaniu, kiedy je mamy przeprowadzać, dostałyśmy odpowiedź - na zastępstwach. Jak to jest, czy takie lekcje biblioteczne muszą zostać zaplanowane w siatce godzin i za to dostaniemy pieniądze (jak za nadgodziny), czy mamy je wykonywać w czasie naszych 30 godzin pracy tygodniowo. Nie chcemy być wykorzystywane (pracuje nas w bibliotece 2 oraz 1 pani na 1/2 etatu). Bo przecież kraży opinia, że w bibliotece nic się nie robi, tylko wypożycza parę książek. "Zwykły" nauczyciel za każdą lekcję dodatkową otrzymuje wynagrodzenie. Czy są przepisy to regulujące? Proszę, może ktoś jest lub był w podobnej sytuacji. Aha, lekcji tych nie możemy przeprowadzić w bibliotece, gdyż nie pozwala nam na to ciasnota pomieszczenia.

Tara
Posty: 206
Rejestracja: wtorek 25 kwie 2006, 17:54
Kontakt: Strona WWW

czwartek 22 cze 2006, 21:10

Powiedz swojej dyrektorce, że na zastępstwach to raczej trudno regularnie prowadzić lekcje bilbioteczne, Tym bardziej, że teraz nie ma czegoś takiego, jest tylko ścieżka czytelnicza i medialna. Jak ją sę realizuje, zależy od szkoły.
U nas przez pierwsze lata , gdy było gimazjum, realizowana była n oddzielnych lekcjach i ja miałam płatne normalne nadgodziny z 18 g.
W liceum ścieżka jeszt podzielona na poszczególne przedmioty, a to w praktyce oznacza, że jej faktycznie nie ma.
Dlatego ja sama czasami proponuję jakieś, lekcje , ale nigdy nie na zastępstwach, tylko umawiam się na lecjach np. polskiego (chociaż nie tylko)
Prowadzę też lekcje dla maturzystów, ale nie są one jakieś regularne - po prostu na początku roku szkolnego zapraszam do biblioteki na 2-godzinne spotkanie związane z maturą - głównie z jęz. polskiego. Niektóre klasy chciały dodatkowo więcej np. o wyszukiwaniu inforamcji w katalogach duzych bibliotek - to już po lkecjch.
Ale robię to w godzinach mojej pracy - jest to moja praca pedagogiczna.

Pozdrawiam
Tara

Gość

czwartek 22 cze 2006, 22:40

Dzięki! Wlałaś nam w serca trochę optymizmu. Na pewno "przeprawa" z dyrekcją nie będzie prosta, ale miejmy nadzieję, że chociaż trochę wywalczymy lepszego dla siebie. :)

Wróć do „Biblioteka w Szkole - Forum Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: jomik i 122 gości