Autor Carlos Ruiz Zafon. Ja dość późno zaskoczyłam, więc może niektóre z Was też przegapiły tą książkę. A tematyka jest nam - bibliotekarkom - bliska. Rzecz o tym, jak jedna książka może zmienić życie człowieka. Piękna recenzja jest na stronie http://paweltkaczyk.midea.pl/52/
W książce jest smutne ale prawdziwe stwierdzenie, może zacytuję:
"Bea twierdzi, że sztuka czytania powoli zamiera, że jest to intymny rytuał, że książka jest lustrem i możemy w niej znaleźć tylko to, co już nosimy w sobie, że w czytanie wkładamy umysł i duszę, te zaś należą do dóbr coraz rzadszych."
Czy to jest wytłumaczenie spadku czytelnictwa? Patrząc na brak wrażliwości młodych ludzi, chyba trzeba zgodzić się z autorem.
Przeczytajcie koniecznie! Ja, zamykając "Cień wiatru", ogromnie żałowałam, że skończyłam czytanie. Jak to ktoś mądry powiedział: "byłam tylko ja, cisza, bicie serca i słowa".