i tu przykładowo http://www.sjp.pl/co/%B6wietliczankaświetliczanka: rodz. ż III, lm D. świetliczanek
<<Kierowniczka świetlicy, specjalistka w zakresie organizowania, prowadzenia świetlic>>
Redaktor naczelny
prof. dr Witold Doroszewszki
zastępca redaktora naczelnego
doc. dr Halina Kurkowska
Warszawa 1978
chyba za dużo "much w nosie" szanowna pani wychowawco świetlicy i ze smutkiem stwierdzam, że to częsta przypadłość nauczycielska wynikająca chyba z własnego niedowartościowania.Marysia111 pisze: ....ale ze smutkiem stwierdzam po poprzednich komentarzach, że do degradacji tego zawodu w oczach społeczeństwa tak naprawdę przyczyniamy się chyba my sami - wychowawcy świetlicy - nazywając siebie np. świetliczanką...
Droga Marysiu pracująca na stanowisku wychowawcy świetlicy jesteś... świetliczanką tak samo jak nauczyciel zatrudniony na stanowisku nauczyciela jezyka polskiego jest polonistą a osoba zatrudniona na stanowisku nauczyciela-bibliotekarza jest bibliotekarzem lub bibliotekarką czy też osoba zatrudniona na stanowisku nauczyciela przedszkola jest przedszkolanką... kumasz teraz, czy jeszcze dalej nic nie świta w tunelu??? takie światełko gdzieś tam w oddali winnaś widzieć.. nic ???...Marysia111 pisze: Hmmm... w słownikach języka polskiego jest wiele nazw - ciekawe dlaczego nazwa" świetliczanka" nie została użyta przez ustawodawcę w celu określenia tego zawodu, skoro jest w powszechnym użyciu np. przez moich adwersarzy? Może dlatego użyto nazwę: "wychowawca świetlicy," aby podkreślić jego ważną funkcję - wychowawczą.
no cóż - Marysiu pewnie, że każdy ma prawo do swojego zdania bo to wolny kraj ale za to ileż to pary w gwizdek idzie.. Ty lepiej napisz coś na tym forum podziel się wiedzą, doświadczeniem, zapytaj o coś (byle nie o świetliczankę, która pracuje na stanowisku wychowawcy świetlicy bo to już wiemy) i... tyleMarysia111 pisze:No cóż - każdy ma prawo do swojego zdania - jeśli ktoś lubi być nazywany świetliczanką, panią od dożywiania itp. - to proszę bardzo. Pozdrawiam - wychowawca świetlicy (na pewno nie świetliczanka!)
Zgadzam się z Jacko. Coś w tym jest co mówią uczniowie: "Ponczo, wielka torba i dziennik" to znak rozpoznawczy nauczycielki.Jacko pisze:chyba za dużo "much w nosie" szanowna pani wychowawco świetlicy i ze smutkiem stwierdzam, że to częsta przypadłość nauczycielska wynikająca chyba z własnego niedowartościowania.
Wg PWNnauczycielka swietlicy pisze:drogi Jacko "przedszkolanka" to dziewczynka , która chodzi do przedszkola, a nie nauczycielka przedszkola, coś ci się pomyliło...
Wróć do „Świetlica w Szkole - Forum Ogólne”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 100 gości