środa 15 gru 2010, 10:54
To faktycznie dziwna sytuacja.
Jakie ma wytyczne /zarządzenia pani księgowa nie wiem.
Stan zbiorów należy z nią konsultować 2 razy w roku. Ale niedawno moja ksiegowa też przyszła z informacją, że można już inaczej liczyć stan zbiorów, nie w wartości finansowej, tylko ilościowej.
Chciałam od niej jakiś przepis, ktory to umożliwia, ale nie znalazła, była na jakimś szkoleniu.
Jeśli dostane podstawy prawne takiego liczenia- ok. Na razie nie mam takich.
Do tej pory księgowa miała stan finansowy na bieżąco, nawet ona miesiącami to liczy u siebie.
Ja mam też bazę danych w systemie MOL. Podzieloną na ksiegozbiór główny, zbiory specjalne, broszury. Za żądanie mogę podać stan każdego zbioru oddzielnei i łącznie.
Mam protokoły, faktury ponumerowane, ułożone latami.
Wiesz co, mam też zestawienia faktur, protokołów, w dużym zeszycie, na mój użytek, co pomaga w szybkim sprawdzeniu wpływów i ubytków:
nr faktury/prot; data; suma ogólna rachunku; do księgozb. głownego tyle a tyle; do ubytków tyle; do zb.sp. tyle; stan netto:.