marika
Posty: 19
Rejestracja: piątek 18 kwie 2008, 08:47

Re: Odpowiedzialność bibliotekarza

niedziela 30 gru 2012, 11:18

Barbaro, ja niestety dawno temu, podpisałam odpowiedzialność, bo wszyscy podpisywali, a ja byłam nieświadoma. Teraz problem wrócił, niestety co zostało raz podpisane, obowiązuje do dzisiaj.
Byłam z tym problemem dwa tygodnie temu u prawnika. Doradził mi, że w sytuacji kiedy już dawno podpisałam papier, to jedynie proponuje mi, żeby pod inwentaryzacją pod podpisem dopisać: zastrzeżenie-w okresie objętym inwentaryzacją osoby trzecie miały możliwość wejścia do biblioteki bez zgody osoby odpowiedzialnie materialnej
Mam zamiar na najbliższej konferencji zgłosić wniosek dotyczący tej sytuacji, tak, żeby było to ujęte w protokole i żeby się jakoś zabezpieczyć.

Maria
Posty: 3358
Rejestracja: środa 12 kwie 2006, 08:55
Kontakt: Strona WWW

Re: Odpowiedzialność bibliotekarza

niedziela 30 gru 2012, 19:31

Ra.Barbara pisze:...więc, książki urzędowe to według pani księgowej takie, z których korzysta tylko (?) dyrektor bądź sekretarka - takie jak choćby kodeks pracy. Oczywiście określenie to obejmuje także książki dydaktyczne, pedagogiczne, psychologiczne..., z których korzystają nauczyciele.
No, cóż - najgorsze w tym jest to, że mam nie dyskutować tylko wykonać.
Doradźcie proszę jeszcze w sprawie podpisania dokumentu o odpowiedzialności - biorąc pod uwagę moje warunki.
Chyba skorzystam z rady Kate.
Co to znaczy mam nie dyskutować? To jest przedszkole? Czasy jedynie słusznej racji już dawno minęły, chociaż jak jest z ta racją to wiadomo... . We wcześniejszych postach podano podstawy prawne, co do odpowiedzialności oraz wskazówki co można zrobić. Proponuję przygotować się i na spokojnie podjąć rzeczową rozmowę na temat ustalenia kompetencji zawodowych, przede wszystkim z dyrektorem (podlegasz służbowo dyrektorowi nie księgowej), który powinien wyjaśnić księgowej, kto zajmuje się w szkole gromadzeniem i opracowaniem księgozbioru, a kto finansami. Ty zajmujesz się wyborem odpowiednich książek nie tylko dla uczniów, ale także dla rodziców i nauczycieli, księgowa otrzymuje rachunek, który na odwrocie jest opisany przez Ciebie, że zakupione pozycje zostały wpisane do inwentarza księgozbioru, to gdzie księgowa wpisze i jak to jest jej sprawa. Ważne, aby na koniec roku stan finansowy Wam się zgadzał. Możesz księgowej powiedzieć, że tak jak dla niej wpisywanie i zdejmowanie finansów z konta jest świętością to dla Ciebie wpis i wypis z księgi inwentarzowej. Jest to dokument najważniejszy w bibliotece ponieważ podaje się tam nie tylko cenę i wartość księgozbioru, ale cechy formalne i rzeczowe poszczególnych książek. Nie każda księgowa wie, że i my prowadzimy swoistą "księgowość księgozbioru" To, że ktoś jest młody i być może zaczyna swoją pracę, nie oznacza, że nie może dyskutować i przedstawiać swojego stanowiska. Podobnie z podpisywaniem odpowiedzialności, biblioteka to nie kasa pancerna do której tylko Ty masz klucz. Życzę powodzenia w pertraktacjach.

Ra.Barbara
Posty: 26
Rejestracja: piątek 28 gru 2012, 17:38

Re: Odpowiedzialność bibliotekarza

poniedziałek 31 gru 2012, 18:17

Dziękuję... To naprawdę miłe. Czytam i widzę wasze oburzenie, wsparcie, pomoc. - Mam problem, to prawda, ale jakoś lepiej na duszy, gdy widzę, że tyle osób stoi po mojej stronie i że to nie ja oszalałam i jestem niekompetentna (bo czasami to już tak myślę). Szkoda, że Was tu nie ma :) ale wiem, że to nie przedszkole, w życiu dorosłym trzeba czasami walczyć w pojedynkę, ale teraz już dałyście mi siłę i oręż.
Może tak śmiesznie to trochę brzmi, ale nawet jeśli przegram - to chociaż powiem co wiem, co mnie nauczono i co jest poprawne.
:D Tak jak radziłyście, rozmawiałam z dyr. i powiedział, żebym się nie przejmowała i robiła swoje. Chociaż to jest takie państwo w państwie, bo końcoworoczne finanse muszę uzgadniać z księgową, która wpisuje według swoich kryteriów co w efekcie daje różne kwoty u mnie i u niej i TU jest problem.
Dyr. rozmawiał z księgową i nie muszę wypisywać wpisanych już pozycji ale "uważać i z rozwagą wpisywać kolejne". Jednak nawet jeśli ona dopisze(! :roll: ) moje pozycje to i tak brakuje im 1 zł. i mam coś z tym zrobić (?) .Odpowiedzialność MAM PODPISAĆ - bo stworzono mi takie warunki, żebym nie miała żadnych "wykrętów" w przypadku jakichkolwiek braków.
Jesteście naprawdę pomocne :lol:

halinah
Posty: 981
Rejestracja: poniedziałek 04 gru 2006, 13:23

Re: Odpowiedzialność bibliotekarza

poniedziałek 31 gru 2012, 19:39

Ra.Barbara pisze:Pani księgowa zwróciła mi uwagę, że nie będzie wpisywać tego, co ja chcę, w swoich księgach bo zgodnie z paragrafem 014 nie można zapisywać do księgozbioru książek urzędowych.
Pojęcie "książek urzędowych", wprowadzone przez Twoją Panią Księgową już wyjaśniłaś. A jakiż to paragraf 014, z jakiego dokumentu pochodzi? Pracuję w różnych typach bibliotek od 1980 roku i wydawało mi się, że dużo wiem. Ale okazuje się, że się przeceniłam :oops:

Anna
Posty: 969
Rejestracja: wtorek 26 wrz 2006, 10:28

Re: Odpowiedzialność bibliotekarza

poniedziałek 31 gru 2012, 21:34

U mnie też księgowa "była niezadowolona" (tak mi przekazała kierowniczka administracyjna), że wpisuję książki metodyczne do księgozbioru. Na koniec roku zostały pieniądze ze szkoleń i dostałam dyspozycje zakupu materiałów metodycznych. Pani księgowa przekazała, że mam je nie wpisywać (większosć poszła do księgi broszur i podręczników). Nawet nie oddzwoniłam, tylko przekazałam kierowniczce administracyjnej, ze nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, by książki za ponad 600 zł przyjąc do biblioteki i wypożyczać bez wpisania w księgę inwetarzową. Nie można się dawać wmanewrowywać w pomysły księgowych, które kompletnie nie znają się na naszej pracy. Ich pomysły wynikają pewnie z jakiejś formy ułatwienia sobie pracy ale to już nie nasz problem.

Malkontent
Posty: 557
Rejestracja: czwartek 25 maja 2006, 23:00

Re: Odpowiedzialność bibliotekarza

wtorek 01 sty 2013, 13:24

Maria pisze:Odpowiedzialność MAM PODPISAĆ - bo stworzono mi takie warunki, żebym nie miała żadnych "wykrętów" w przypadku jakichkolwiek braków
Braki będą zawsze, bo nauczyciel uprze się, że NIE WYPOŻYCZYŁ tej ksiązki, bo jest wolny dostęp do półek, bo biblioteka szkolna nie wypożycza na zasadzie rewersów.Zresztą nasi czytelnicy nie odpowiadają materialnie za wypożyczone książki.Mówię o uczniach.Jeśli masz odpowiadać materialnie, niech Ci zrobią okienko, przez które będziesz wypozyczać na rewers ksiązki.W innym przypadku NIE MA podstaw prawnych byś odpowiadała za zbiory .i to jest podstawowy "wykręt" - podpisana odpowiedzialnośc nie ma żadnej mocy prawnej i tylko kompromituje dyrekcję.Pokazuje jej totalną niekompetencję i nieznajomość prawa.

Ra.Barbara
Posty: 26
Rejestracja: piątek 28 gru 2012, 17:38

Re: Odpowiedzialność bibliotekarza

wtorek 01 sty 2013, 15:22

halinah pisze: Pojęcie "książek urzędowych", wprowadzone przez Twoją Panią Księgową już wyjaśniłaś. A jakiż to paragraf 014, z jakiego dokumentu pochodzi? Pracuję w różnych typach bibliotek od 1980 roku i wydawało mi się, że dużo wiem. Ale okazuje się, że się przeceniłam :oops:
Otrzymałam kopię dokumentu na podstawie, którego panie ewidencjonują zbiory biblioteczne i jest to "Komentarz do planu kont" I znajduje się tam takie zdanie: "Na koncie 014 nie ujmuje się tych wydawnictw, które są przeznaczone wyłącznie jako materiały pomocnicze do użytku pracowników jednostki, np. katalogi, instrukcje, normy, wydawnictwa urzędowe."
Myślę, że inaczej rozumiem ja, inaczej p.księgowa powyższy zapis.

Maria
Posty: 3358
Rejestracja: środa 12 kwie 2006, 08:55
Kontakt: Strona WWW

Re: Odpowiedzialność bibliotekarza

wtorek 01 sty 2013, 15:40

Nie dawało mi spokoju to konto 014, gdybym była w szkole to moja księgowa wytłumaczyłaby mi to łopatologiczne wszak na księgowości nie znam się aż tak dobrze, ale możesz podrzucić Twojej księgowej, może jej się rozjaśni gdzie ma co księgować i dać Tobie święty spokój. Zasada jest prosta, Ty gromadzisz różne zbiory, (żeby nie było, że powie Ci, że płyt nie możesz gromadzić), przyjmujesz na podstawie faktur lub innych dowodów wpływu z których robisz ksero dla siebie, wpisujesz je do swoich ksiąg, a ona księguje jak chce, ważne żeby wiedziała co ma z zakupu a co z innych źródeł, na koniec roku stan musi się Wam zgadzać, różnica 1 zł wynika często z zaokrągleń, warto w tym celu porównać fakturę po fakturze z całego roku - nie ma bata musi się zgadzać. Aha czasami stany się nie zgadzają bo jedna lub druga strona wlicza pomyłkowo koszty przesyłki - a to już inne konto. Poniżej do poczytania dla księgowej
http://finanse-publiczne.pl/artykul.php?view=950
http://www.ekspertbeck.pl/konto-014-zbi ... lioteczne/

halinah
Posty: 981
Rejestracja: poniedziałek 04 gru 2006, 13:23

Re: Odpowiedzialność bibliotekarza

wtorek 01 sty 2013, 17:23

Wydawnictwa typu kodeks pracy, komentarz do planu kont, karta nauczyciela i inne, których "ważność" jest nietrwała, wpisuję do inwentarza zbiorów nietrwałych (tam, gdzie podręczniki i broszury), który nie jest ujmowany w ogólnej wartości księgozbioru. Za niedługi czas ich wartość informacyjna spadnie do zera (bo wprowadzone zostaną zmiany) i trzeba je będzie spisać ze stanu zbiorów.

Książki z zakresu metodyki, dydaktyki, pedagogiki, psychologii, z których korzystają nauczyciele to normalne składniki zbiorów biblioteki szkolnej! (Pokaż może pani Księgowej klasyfikację UKD z działu 37). Przecież nauczyciele to też (obok uczniów, rodziców, pracowników administracji i obsługi) użytkownicy = czytelnicy, korzystający ze zbiorów szkolnej biblioteki.

Ra.Barbara
Posty: 26
Rejestracja: piątek 28 gru 2012, 17:38

Re: Odpowiedzialność bibliotekarza

wtorek 01 sty 2013, 17:29

Bardzo dziękuję za pomoc w przeprowadzeniu przyszłej rozmowy.

Mam jeszcze takie pytanie czy pozycje zapisane w księdze broszur i podręczników też podlegają skontrum?

Anna
Posty: 969
Rejestracja: wtorek 26 wrz 2006, 10:28

Re: Odpowiedzialność bibliotekarza

wtorek 01 sty 2013, 22:45

Księga broszur i podręczników nie wchodzi w skontrum.
Co do różnicy ja też w tym roku długo szukałam aż znalazłam przyczynę. Azymut dziwnie nalicza Vat i suma z cen książek nie zgadza się z wartością całego rachunku. Nie mogę pojąć jak oni to robią ale warto sprawdzić wartości podane na rachunkach.

Malkontent
Posty: 557
Rejestracja: czwartek 25 maja 2006, 23:00

Re: Odpowiedzialność bibliotekarza

wtorek 01 sty 2013, 23:32

Wyliczają % VAT od całości.Dokładają roboty tymi swoimi wyliczeniami.W ostatnim rachunku, zakupiłam nieparzystą liczbę poszczególnych tytułów, ale więcej niz jeden.Część książek musiałam podać drożej, część taniej by rachunek się zgadzał.Masakra.Śmiałam się, ze te obliczenia to sposób na zniechęcenie klientów detalicznych.Zastanawiam się czy do nich nie napisać, jak nam to utrudnia pracę...

Anna
Posty: 969
Rejestracja: wtorek 26 wrz 2006, 10:28

Re: Odpowiedzialność bibliotekarza

środa 02 sty 2013, 11:14

O tak znam te wyliczenia jak rozdzielić vat pomiędzy nieparzystą ilość książek. Ale tam jest jeszcze inny problem. Suma do zapłaty wynika z dodania sumy wartości wszystkich pozycji bez vat i zsumowania vat. Tylko że suma vat z całego rachunku jest źle policzona (przynajmniej u mnie) suma wartości wszystkich pozycji z vat nie równa się sumie wartości bez vat i vat. Ale nakręciłam ale u mnie w ten sposób nie mogłam się doliczyć kilku groszy.

Maria
Posty: 3358
Rejestracja: środa 12 kwie 2006, 08:55
Kontakt: Strona WWW

Re: Odpowiedzialność bibliotekarza

środa 02 sty 2013, 12:41

Ra.Barbara pisze:Bardzo dziękuję za pomoc w przeprowadzeniu przyszłej rozmowy.

Mam jeszcze takie pytanie czy pozycje zapisane w księdze broszur i podręczników też podlegają skontrum?
U mnie tak, nie prowadzę ewidencji uproszczonej, zastałam taki stan rzeczy, więc kontynuuję po uzgodnieniu z księgową, postępuje podobnie jak z innymi księgami, różnica tylko taka, że w ubytkowaniu rotacja większa.
Co do książek, które zawierają treści, które szybko się dezaktualizują, postępuję podobnie jak Halinah, tzn ja stawiam im pieczątki i mam u siebie, choć nie wszystko, a administracja wpisuje do druków o charakterze nietrwałym ( informatory, książki telefoniczne, kodeksy, KN itp)
Zgadzam się z koleżankami co do Azymutu, zawsze na koniec podliczam wartość wpisanych książek z końcową wartością rachunku (księgowa to księguje) i niestety wychodzą różnice, dlatego warto sprawdzić i odpowiednio skorygować. Na te różnice wpływa nie tylko Vat, ale czasami mini rabaty, np wynikający z umowy, albo za płatność przelewem w krótkim czasie, czy gotówką, to wszystko jest brane pod uwagę, często są to grosze, ale czasami uzbiera się i ponad 1,00 zł.

Kruk-san
Posty: 29
Rejestracja: wtorek 28 lis 2017, 23:14

Re: Odpowiedzialność bibliotekarza

niedziela 27 paź 2019, 22:23

W bibliotece szkolnej mam zapowiedziany spis z natury na arkuszach spisu z natury. Spis mają przeprowadzić panie księgowe. Na wspomnianych arkuszach jest sformułowanie "odpowiedzialność materialna" gdzie panie księgowe chcą żebym się podpisała. Czy mam to zrobić czy odmówić?
Już raz próbowały mnie zmusić argumentując, że jestem odpowiedzialna na zasadzie "zaniechania"? Co to znaczy?

Wróć do „Biblioteka w Szkole - Forum Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 67 gości