grey.bn
Posty: 58
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 11:19

Re: Potrzebuje wsparacia psychicznego, czuje sie skrzywdzona

piątek 23 sty 2015, 15:24

Witam,

może pocieszy Cię to, że ja również jestem polonistką, która do pracy w bibliotece trafiła przez przypadek. Wcześniej w tej samej szkole uczyłam języka polskiego, a już od ośmiu lat "pilnuję książek". Rzeczywiście w tym zawodzie trzeba wykazać się grubą skórą. Czasami, gdy przychodzę zdenerwowana z pracy, retorycznie zapytuję moich bliskich, czy znają jakąś spokojniejszą posadę, niż ta - wiejskiej bibliotekarki.

Być może pracę ułatwia mi wrodzony optymizm - ale wierz mi - ja się tutaj naprawdę realizuję! Pociągają mnie nowe technologie, dlatego ostatnio zajęłam się coraz modniejszym kodowaniem. Jeżeli ja to pojmuję (humanistka z krwi i kości) to każdy może. Moja biblioteka nie przypomina tradycyjnej - na przerwach głośno tu i tłoczno. Zaproś uczniów do siebie organizując jakieś niezwykłe zajęcia. Myślę, że świetnie sprawdzi się Dyskusyjny Klub Książki, albo Filmowy, albo Muzyczny, albo Filozoficzny. Wiem, że z pewnością dysponujesz talentami i pasjami, którymi możesz zarazić innych. Gwarantuję Ci, że od dzieciaków otrzymasz ogromny zastrzyk energii.

Nie daj się! Aqa ma rację- to TYLKO praca. Masz syna, on z pewnością nie lubi, gdy jesteś smutna. Jesteśmy z Tobą!


P.S. Aqa - czytanie Twoich mądrych i motywujących postów to dla mnie przyjemność. Dziękuję Ci :D .

Aqa
Posty: 2316
Rejestracja: niedziela 26 sie 2007, 19:46

Re: Potrzebuje wsparacia psychicznego, czuje sie skrzywdzona

piątek 23 sty 2015, 17:22

;) no i ze wsparcia UFO wyszło wsparcie Aqi, hehe- czyż życie nie bywa przewrotne? Dziękuję za ciepłe słowa do mnie, przy okazji.

Kiedy wysyłałam swoje dzieci na studia, kupiłam im /każdemu po kolei/ książeczki: Prawa Murphy'ego.
Znacie? Uwielbiam je, ponieważ zawierają masę zwyczajnych, życiowych mądrości. Pokazują że to co uważamy za nagłe w naszym życiu, jest dość powszechne, uczą dystansu.
Radzę wam je zdobyć :) /rzecz jasna, nie każdy musi być zwolennikiem tego typu rad/

Każdemu swojemu dziecku wpoiłam zasadę mojej najbliższej koleżanki /której już ..nie ma/:
"nic co dobre nie może być za dużo" , oraz: " nigdy nie jest tak bardzo źle, że gorzej być nie może, póki oddychamy".
A złota zasada mojej babci: " masz ręce zdrowe, nogi zdrowe- wciąż możesz wiele zmienić"- uratowała mnie nie raz od depresji.
Życie łatwe nie jest, niemniej jest wartościowe. Czasem tylko zbyt mocno trzymamy się tego, co nas za blisko otacza.
UFO znajdź odskocznię.
Dla mnie są to Tatry i Wrocław mój, najpiękniejsze miasto świata/dla mnie. Wciąż mogę chodzić po nich, co wymusza na mnie dbanie o jako taką kondycję :P. Są cudne zimą i latem, /w Alpach byłam u dzieci, śliczne, ale mniej przyjazne/, uczą p o k o r y.
Znajdź swoją odskocznię :)

ufo
Posty: 53
Rejestracja: piątek 04 paź 2013, 20:22

Re: Potrzebuje wsparacia psychicznego, czuje sie skrzywdzona

niedziela 25 sty 2015, 14:29

Dziekuje wam bardzo...
Wzielam sobie niektore rady do serca i postanowilam szukac...
Chcialabym zalozyc bloga ale takiego niezaleznego... Moze ktoras z was moglaby mi pomoc?

Dzis wrocilam z podrozy w moje rodzinne strony, skad sama pojechalam
na koncert do calkowicie dla mnie nowego miasteczka. Dotarlam tam po 17., bylo ciemno, a ja mialam trzy torby. Jedna podrozna, druga podreczna, a trzecia pelna cudownej wiosenej i letniej garderoby na najblizsze miesiace i lata. Te cudowne, zwiewne stroje w motywy kwiatowe i owadzie wyszperalam w rodzimym ciucholandzie... I z tymi torbami szukalam Domu Kultury. Noclegu.
Bylo mi ciezko, ale bylam pelna spokoju. Pytalam po drodze nielicznych przechodniow o kierunek, dowiedzialam sie, ze tego wieczoru odbywa sie studniowka. Ludzie wskazywali mi droge. A ja kazdego przechodnia pytalam, czy ide w dobrym kierunku. I tak spotkalam dziewczyne, ktora zabrala mnie do swojego samochodu, a potem szukala ze mna noclegu, wozila mnie i do Domu Pielgrzyma, i do Schroniska, i rezerwowala bilet. Czulam, ze juz o nic nie musze sie troszczyc, odpoczywalam. A potem odebralysmy jej przyjaciolke i juz we trzy pojechalysmy na koncert. Koncert mojej ulubionej Meli. Siedzialam w drugim rzedzie, z brzegu, ale niewiele. Glownie tanczylam. Sama. Bylam jedyna osoba, ktora tanczy... No, jeszcze bylo dwoje dzieci, one dodawaly mi odwagi... A potem we trzy, a nawet we cztery skladalysmy zelazne sztalugi w Domu Kultury, pakowalysmy zdjecia w ramy, czyscilysmy szklo. Zapytalam nawet ludzi, ktorzy tam obok nas czekali na autografy, czy mogliby nam pomoc no ale... niektorzy wola po prostu spokojnie czekac...
Skonczylysmy i ja bylam juz bardzo zmeczona, wiec dziewczyny odwiozly mnie do schroniska, a same pojechaly jeszcze w miasto.
I tak sobie myslalam, czy tu gdzies jest jeszcze miejsce dla mezczyzny... Obok nas...One myslaly podobnie...
Ostatnio zmieniony niedziela 25 sty 2015, 14:52 przez ufo, łącznie zmieniany 1 raz.

ufo
Posty: 53
Rejestracja: piątek 04 paź 2013, 20:22

Re: Potrzebuje wsparacia psychicznego, czuje sie skrzywdzona

niedziela 25 sty 2015, 14:49

I jeszcze impresja z mojego rodzinnego miateczka...

W piatek wyladowalam na dworcu w Lublinie. Dekoracje juz niepotrzebne, zwiniete, koniec... Bruk, zatoki, grafitowo... Z ojcem wiele, wiele razy tu wysiadalam, wsiadalam, stalam w kolejce - bez niecierpliwosci, awantur. Bylo moze troche mdlo, duszno, kolyszaco... Motyw lubelskiego dworca zawiodl mnie i na dworzec mojego rodzinnego miasteczka. Jeszcze istnial. Tez byl grafitowo-przykurzony. Ostatni slad dawnego...
A potem poszlam na spacer uliczkami blizej rzeki, czasem blotnymi. Minelam skansen, ale zawrocilam. Weszlam do srodka - nieczynne. Jednak w srodku byla pani - pilnowala, czekala, ze moze ktos zechce o cos zapytac. Zapytalam, czy moglybysmy porozmawiac. Usiadlam. Wybralam szeroka, drewniana lawe. Poczulam cieplo, zapach drewna - to drzewne powietrze i spokoj. Przypomnial mi sie domek babci z ogniem w piecu, fajerkami, skrami, piecem grozacym zawaleniem, z oknami na trzy strony swiata. Z komora, z miska zamiast lazienki, strychem pelnym pajeczyn.
Zaczelysmy rozmawiac. O tesknocie za bliskimi, za wspolnota, za dawnymi wartosciami. O tym jak dac mlodym sygnal, ze jest cos wiecej. Wiecej niz rytm miasta, rzeczy i spraw. Ze moze trzeba by im dac maselnice albo sito...
Poszlam dalej, w kierunku rzeki. Mijalam nowe domy i stare, zapadajace sie w ziemie chatki, juz ostatnie... Dotarlam na cmentarz - w polowie stary, zydowski, a w polowie juz nowy. Ten nowy tloczny, kolorowy, krzyczacy. A tuz obok pelna powietrza przestrzen w kolorze kamienia, jednobarwna z nuta mchu i ziemi, spokoj.
Wracalam ta sama droga, patrzylam na domy. Jeden z nich, drewniany, udawal, ze jest z cegly.
Wstapilam do kwiaciarni po zonkile. Czulam, ze idzie wiosna. Pani kwiaciarka myslala tak samo... Zgadzala sie ze wszystkim. jej pelne pewnosci stwierdzenia inspirowaly mnie do dalszej podrozy. Mowilam, ze myslalam... A ona - myslalam... Mowilam, ze siedzialam sama, a ona - siedzialam sama... I wszystko tutaj, w tym miejscu ponownie nabralo sensu.

Kalina
Posty: 78
Rejestracja: środa 27 lut 2013, 12:19

Re: Potrzebuje wsparacia psychicznego, czuje sie skrzywdzona

poniedziałek 26 sty 2015, 14:48

Hej Ufo, czytam Twoje zapiski i myślę, co za wrażliwy człowiek siedzi po drugiej stronie komputera?
Czy dlatego czujesz się często wśród ludzi , jakbyś się urwała z księżyca , jak Ufo :D .Nie martw się, pomyśl, że to doświadczenie wielu ludzi.
Terapia przez twórczość, to mogę Ci poradzić, zawsze działa. Tworzyć, cokolwiek-pisać , tańczyć, szyć, piec, chodzić na wycieczki, spacery, możliwości jest ogrom.Ważna jest grupa wsparcia, by zrobić sobie co jakiś czas domową superwizję, pogadać o tym, co słychać i mówić wtedy przede wszystkim o uczuciach,mówić o sobie, to trudne, trzeba się trochę obnażyć, ale jest wtedy szana na głęboką więź. I jak najczęściej uciekać ze świata marzeń do realu. Źycie tylko teraz - daje poczucie, że rzeczywiście jestem sobą w swoim własnym życiu, tu i teraz możesz coś zrobić, postanowić, zmienić... Dobry pomysł z blogiem. Nie wiem, jak się do tego zabrać praktycznie . Czy prenumerujesz ,, Bibliotekę w Szkole" ? Co jakiś czas ukazują się tam wkładki ,, komputerowe" i był tam kurs , jak założyć bloga krok po kroku. Jestem na feriach i nie mogę znaleźć tego numeru, ale jak użyjesz wyszukiwarki, powinnaś znaleźć.
Praca w bibliotece daje olbrzymią szansę na twórczość ( jeżeli Twój dyrektor nie chce Cię zarżnąć zastępstwami itp.). Młodsi uczniowie są zachwyceni wszystkim, co im się zaproponuje, wielu z nich nie lubi i boi się wracać ze szkoły do domu. Możesz im dużo dać. I wspaniałe jest to, że przychodzą do bilioteki z własnej woli, nie z przymusu. Czy zaglądasz na strony internetowe bibliotek szkolnych ( np. moje ulubionej z Augustowa , pozdrawiam wspaniałą, twórczą Autorkę tej strony :D http://www.biblioteka.sp4.augustow.pl/ ) Ta strona , aż kipi od twórczych pomysłów. Jest i wiele innych... na stronie bibliotek szkolnych online. Znajdziesz namiary na tym forum. Trzymaj się, nie jesteś sama :D

Kate
Posty: 463
Rejestracja: wtorek 09 maja 2006, 21:34
Kontakt: Strona WWW

Re: Potrzebuje wsparacia psychicznego, czuje sie skrzywdzona

czwartek 29 sty 2015, 18:47

Aqa pisze:A że maluch pozwolił mi dopisać... /hehe, chwilkę pewnie/, kilka słów jeszcze:
Ja się sporo natyrałam, nie do opisania. Zmieniałam kierunek, zawód, pracę, wychowywałam 4 dzieci, bez pomocy babć..
Żyłam szkołą - to był błąd. Pracę należy traktować poważnie, ale nie zapominać, że to praca, nie dom, nie rodzina, nie twoje zycie.
Obserwuję ciężki los młodych bez pracy, w tym moje własne dzieci... Dwoje studiowało w Niemczech, by móc wyjechać i mieć szansę, inne wyjechało 300 km dalej.. Ostatnie "pakuje się". Dobrze dają sobie radę, chociaż wyjechać musieli- sama ich zachęcałam, by życia nie zmarnowali- czas nie stoi w miejscu.
Koledzy mojego syna, z mgr, pracują w myjniach, na stacjach paliw, dźwigając towary w marketach...
Koleżanka mojej córki, sprząta hotele w Niemczech... To smutne jest. Bardzo.

Ufo, pogadaj sama z sobą ;) , poszukaj radości wszędzie tam, gdzie się da. Na pewno się da w wielu miejscach. Mimo wszystko. Nie pracujesz jako polonistka?? Ale zarabiasz, masz ciepło w pracy, nie dźwigasz. Nie uraź się. :)
Podpisuję się pod tym obiema rękami :D
Święta prawda!

PRACA TO TYLKO PRACA

I TAK JAK W ŻYCIU MAMY W NIEJ DO CZYNIENIA Z LUDŹMI I LUDZISKAMI - niestety :(

A PO PRACY CHĘTNIE WRACAM DO MOJEJ RODZINY, DO MOJEGO DOMU, DO MOICH PIESÓW KOCHANYCH :D I ZAPOMINAM O PRACY

I TAK TRZEBA :D
Pozdrawiam serdecznie
Kate

ZAPRASZAM: http://www.sp37.bytom.pl/index.php/wwsb

ufo
Posty: 53
Rejestracja: piątek 04 paź 2013, 20:22

Re: Potrzebuje wsparacia psychicznego, czuje sie skrzywdzona

czwartek 29 sty 2015, 19:04

Sluchajcie, siedze i rycze, bo w poniedzialek musze wrocic do pracy... Boje sie, bo jak pani dyr powiedziala mi "bedziesz miala syna // " to ryczalam tam na korytarzu i mowilam o tym i panu dozorcy, i pani sprzatajacej, i pani sekretarce i pani z kadr ( ta pani to rodzina pani dyr) wiec pani dyr wie na pewno, ze ryczalam i ze o tym mowilam... Wiec boje sie tam wracac! Co ja mam robic...

Kate
Posty: 463
Rejestracja: wtorek 09 maja 2006, 21:34
Kontakt: Strona WWW

Re: Potrzebuje wsparacia psychicznego, czuje sie skrzywdzona

czwartek 29 sty 2015, 21:07

ufo pisze:Sluchajcie, siedze i rycze, bo w poniedzialek musze wrocic do pracy... Boje sie, bo jak pani dyr powiedziala mi "bedziesz miala syna // " to ryczalam tam na korytarzu i mowilam o tym i panu dozorcy, i pani sprzatajacej, i pani sekretarce i pani z kadr ( ta pani to rodzina pani dyr) wiec pani dyr wie na pewno, ze ryczalam i ze o tym mowilam... Wiec boje sie tam wracac! Co ja mam robic...
Każdy człowiek ma inną wrażliwość. Ty masz prawo się tak czuć. Twoja pani dyrektor zachowała się bardzo niestosownie. To jej powinno być wstyd!

A ty? Masz iść do pracy z podniesioną głową i niczym się nie przejmować!!!!! :)
Pozdrawiam serdecznie
Kate

ZAPRASZAM: http://www.sp37.bytom.pl/index.php/wwsb

mirabo
Posty: 7
Rejestracja: wtorek 20 sty 2015, 11:43

Re: Potrzebuje wsparacia psychicznego, czuje sie skrzywdzona

piątek 30 sty 2015, 19:21

Hej Ufo, podobnie jak Ty, jestem z wykształcenia polonistką i pracuję w bibliotece i też mam swoją historię;) W pierwszej szkole spotkałam się z mobbingiem i czułam się osaczona. Proponuję Ci dwie strategie: Jeżeli wiesz, że absolutnie nie chcesz być w tej szkole, szukasz innej, pukasz od drzwi do drzwi, zostawiasz podania. Oczywiście rozwiązujesz to spokojnie, za porozumieniem stron, stosując się do terminów ruchu służbowego, nie mówisz złego słowa o obecnej dyrekcji/szkole. Szukasz pracy, bo chciałabyś sprawdzić się jako polonistka i tyle. Może się uda.
Innym rozwiązaniem jest zobaczenie szkoły jako pewnej struktury/ systemu, spojrzenie z perspektywy dyrekcji. Jako polonistka możesz być potrzebna nie tylko do uczenia dzieci. Wybrałam właśnie ten sposób wykorzystania swoich kompetencji w obecnej szkole. Ponieważ dla dyrekcji/interesu szkoły jest to ważne, mam dobrą pozycję. Co robię? Piszę artykuły o szkole do lokalnej prasy, prowadzę kronikę, pomagam wypełniać formularze, pisma, sprawozdania. Realizuję projekt, którym szkoła może się pochwalić w internecie. Czyli najzwyczajniej w świecie angażuję się w to, co doraźnie potrzebne.
Dzieci młodsze chętnie angażują się w różne działania. Szukaj dziecięcych talentów, rozwijaj je, może za kilka lat takie dziecko odniesie sukces w konkursie literackim, teatralnym i Ty również poczujesz się spełniona.
I jeszcze jedna uwaga. Szkoła - jak wspomniałam - to system, w którym muszą się zgadzać papiery. Jeżeli robisz dodatkowe zajęcia z dzieciakami, karcianki, itd., to zapisujesz je. Kiedy konkretnie, o której godzinie, ile minut, z kim, jaki temat. To są konkretne godziny do rozliczenia, nasz etat. I taki konkret przedstawiasz dyrekcji.
To, co przeżywasz teraz, to trudny moment. On minie i będzie tylko ważnym doświadczeniem. Powodzenia.

ufo
Posty: 53
Rejestracja: piątek 04 paź 2013, 20:22

Re: Potrzebuje wsparacia psychicznego, czuje sie skrzywdzona

piątek 30 sty 2015, 20:12

Dziewczyny, bardzo, bardzo wam dziekuje...

ufo
Posty: 53
Rejestracja: piątek 04 paź 2013, 20:22

Re: Potrzebuje wsparacia psychicznego, czuje sie skrzywdzona

środa 13 lis 2019, 12:56

Czesc. Minęło dużo, dużo czasu.
Dziekuje tym osobom, które w czasie załamania mnie wspierały. Podziele sie z wami tym, do czego doszłam oceniając nie tylko swoja osobowość ale i osobowości ludzi, którzy potrafią na zimno krzywdzić innych. To dociekanie stało sie praca ostatniego etapu w moim życiu. Odkryłam tez wiele innych rzeczy, ale dzisiaj dziele sie zrozumieniem narcyzmu i psychopatii z perspektywy duchowej.



Kim są narcyzi, psychopaci - perspektywa duchowa.

Przez wiele lat znajdowalam sie pod wplywem narcyzow, przezywajac ogromne cierpienia, doswiadczałam zniszczenia poczucia wlasnej wartosci, lęku, ich negatywności i projekcji ich negatywnosci na mnie, a w koncu wyzwolenia.
Usilowalam zrozumiec, kim są. Oto wyniki badania przeze mnie narcyzmu.

Moj wniosek:
Narcyzi/psychopaci to ludzie bez Ducha.
Odwołuję się tu do sfery duchowej, bo nauka nie moze wyjasnic ani dowiesc tej prawdy. Psychologia nie moze wyjasnic wyczerpujaco powodow takiej struktury osobowosci psychopatow/narcyzow, gdyż odpowiedz na pytanie o to kim narcyzi sa, lezy poza ich struktura osobowosciowa. Biolodzy dowodza odmiennosci budowy mozgu psychopatow od budowy mozgow normalnych ludzi i widza dysfukcje biologiczne. Psycholodzy i biolodzy w samej odmiennosci budowy osobowosci i budowie biologicznej widza przyczyne odmiennosci zachowan psychopatow. Widza skutek, a nie przyczyne, a przyczyna ich osobowosci i konstrukcji ich mozgu lezy w tym kim ci ludzie są na poziomie duchowym, a nie biologicznym i osobowosciowym - sa ludzmi pozbawionymi Ducha.

Żeby mowic o sferze Ducha i duszy, trzeba przyjac zalozenie, ze te warstwy czlowiek posiada. Biologia tych obszarow nie bada, a psychologia odnosi sie do emocji i uczuc, ale nie laczy ich z dusza i Duchem.
Ja uwazam, ze czlowiek poza osobowoscia (ego), posiada dusze (podswiadomosc) oraz Ducha - Wyzsze Ja. Wiedza na ten temat znajduje sie w religii, teologii, duchowosci - np. w hunie, u Kahunow, uwazanych za pierwszych psychologow.

Czym wiec jest Duch?
Duch to boska czesc w czlowieku - odwaga, milosc, radosc, akceptacja, wspolczucie, pokoj.
Narcyzi i psychopaci sa pozbawieni takich uczuc, zatem nie maja tej boskiej czesc, sa ludzmi bez Ducha.

Dlaczego uwazam, ze pewne zakresy emocji i uczuc naleza do sfery Ducha, a inne do sfery duszy?
Na to rozroznienie wpadlam studiujac mape poziomow ludzkiej swiadomosci, stworzona przez Davida R. Hawkinsa. David R. Hawkins byl psychiatrą i nauczycielem duchowym. Granica i punkt przelomowy w ludzkiej swiadomosci to wg Hawkinsa poziom odwagi (200).
Według mnie od poziomu odwagi zaczyna się w czlowieku przejawiac Duch, Wyzsza Jazn - uczucia wyzsze.
Ponizej odwagi mamy emocje, jest to poziom duszy, nizszego ja.
Gdy przyjrzymy sie stanom ponizej krytycznego punktu 200, okazuje się, ze sa tam stany wlasciwe dla odczuwania narcyzow, ludzi z podswiadomym nizszym umyslem, bez uczuciowosci wyzszej. Kto ich poznal, wie ze narcyzi dysponuja emocjami takimi jak wstyd, gniew, apatia, poczucie winy, pozadanie, duma (pycha). Są to emocje mieszczace sie w duszy, czyli w podswiadomosci ludzkiej i powiazane sa z automatyzmami, schematami dzialan. Prawdziwi ludzie maja zarowno dusze (emocje) jak i Ducha (uczucia wyzsze).
Stad staje sie jasne, ze narcyzi to ludzie bez Ducha. To jest ten ich brak, slynna pustka uczuciowa.

Tutaj zapoznasz się z hierarchią poziomów ludzkiej swiadomosci:
https://virgobooks.pl/modules/blockblog ... t0bKNEKWz0
A tutaj podział ukazany jest nawet kolorystycznie:
www.thinkergyus.com/what-consciousness- ... aYEvWRYURc

"Bez serc, bez ducha to szkieletow ludy" - Niektorzy ludzie juz dawno wyczuwali zło i slady ich obserwacji mozemy znalezc wlasnie w literaturze, albo w religii, teologii.
Nie majac Ducha, narcyzi sa "żywymi trupami", "zombie" i nie ma mozliwosci ich naprawy ani uzdrowienia, bo ich pustka to pustka duchowa, pustka uczuc wyzszych. Jesli nie ma w nich Ducha, nie mozna rozwinac w nich uczuc wyzszych, stad tez psychologowie mowia, ze ludzie ci nie poddaja sie terapii. To jest ta odmiennosc miedzy ludzmi - sa ludzie z Ja i sa ludzie bez Ja. Ludzie bez Ja - bestia - okrutni, nieludzcy, bezduszni.

Ludzie bez Ja - Są to ludzie, ktorych najbardziej pozytywnym stanem emocjonalnym jest duma - pycha, i by ten stan sobie zagwarantowac musza miec wobec kogo te wyzszosc czuc i przejawiać. I dlatego sa tak bardzo zalezni od tych, ktorych kontroluja i sprawuja nad nimi wladze. Bo to wladza daje im poczucie siły i wyzszosci. Przemocą sprowadzają swe ofiary do najnizszych stanow emocjonalnych, jakie moze przezywac czlowiek - strachu, wstydu, poczucia winy, pozadania, desperacji, apatii i zlosci. Jest to jednocześnie pozbawienie ofiar dostepu do wyzszych, boskich stanów uczuciowych, odcięcie ofiar od Ducha.
Te niskie stany, stany poniżej punktu odwagi, to stany, w ktorych sami przebywaja, gdy nie uda im sie nikogo utrzymac w ponizeniu lub po prostu w podległej pozycji, a siebie samych postawić na piedestale, czyli w pozycji wyzszosci nad innymi. To jest ten stan pychy, dumy, wyższości. Dlatego sa tak bardzo zależni od posiadania swojej koterii, grupy, dlatego tez utrzymuja wokol siebie grono fanów i wyznawców, jednoczesnie nie przywiazujac sie do nikogo i czyniąc ludzi łatwo wymienialnymi - uprzedmiotawiając ich.

Mija

ufo
Posty: 53
Rejestracja: piątek 04 paź 2013, 20:22

Re: Potrzebuje wsparacia psychicznego, czuje sie skrzywdzona

środa 13 lis 2019, 16:23

Dopowiem tez, ze na początku 2017 r. doszło do eskalacji konfliktu pomiędzy mna a dyrekcja. Odmowilam pojscia na bezpłatne zastepstawa. Zostalam wezwana na rozmowę do dyrekcji. O udział w niej poprosiłam Społecznego Inspektora Pracy w tut. szkole . Przygotowalam wtedy pismo, które odczytałam na tym spotkaniu. Jest w tym pismie informacja, ze jestem chora i nie mogę stawic sie osobiście - ale jednak dalam rade i pismo odczytalam.

W odpowiedzi na Pani pismo nr .... z dnia 27.01.2017 r. dot. zaproszenia
mnie na spotkanie służbowe w sprawie konfliktu dotyczącego wysyłania mnie na bezpłatne
zastępstwa w czasie moich godzin pracy w bibliotece informuję, że jak wielu nauczycieli i ja
od tygodnia źle się czuję i choruję i nie mogę osobiście z Państwem stanąć do rozmowy.
Jednakowoż nie chciałabym odkładać tej sprawy, zwłaszcza że tak wiele osób jest w nią
zaangażowanych, a proszę o rozpatrzenia konfliktu w gronie zebranych osób. Wszystko, co
chciałam wyrazić, przedstawiam w niniejszym piśmie.

Poniżej zajmuję stanowisko w sprawie konfliktu dotyczącego wysyłania mnie na bezpłatne
zastępstwa w czasie moich godzin pracy w bibliotece.
Od 14 lat jestem pracownikiem biblioteki w SP.... W ciągu tych wszystkich lat jestem
wysyłana na bezpłatne zastępstwa w moim czasie pracy, czyli w godzinach otwarcia
biblioteki. Szacuję, że w ciągu 14 lat odbyłam około 1400-1500 bezpłatnych zastępstw w
czasie pracy przeznaczonym na pracę w bibliotece za nauczycieli dydaktyków.
Nigdy nie występowałam z oficjalnym protestem w tej sprawie, gdyż doskonale rozumiem
specyfikę pracy szkoły i nagłą konieczność zapewnienia opieki uczniom w razie nieobecności
nauczyciela - uważam jednak, że dzieje się to kosztem wizerunku i wiarygodności biblioteki
szkolnej i zakłóceniem procesu rozwijania czytelnictwa i jego promowania.
Obecnie zdecydowałam się zwrócić Państwa uwagę na tę sytuację, gdyż już od dwóch lat
priorytetem polityki oświatowej jest rozwijanie czytelnictwa, a ono nie może się rozwijać
przy niespodziewanie zamykanej bibliotece. Ani przy zamkniętej bibliotece. Aby biblioteka
mogła prawidłowo pełnić swoją rolę, musi być przede wszystkim dostępna w przewidzianym
w jej harmonogramie czasie pracy. Proszę o rozważenie tej sprawy i mając na względzie
dobro biblioteki i czytelników, nie wysyłanie mnie na zastępstwa, pamiętając o tym,
że zamykanie biblioteki niszczy jej wizerunek i wiarygodność, a przede wszystkim godzi
w upowszechnianie czytelnictwa.

Ponadto, aby ułatwić Państwu zrozumienie, że odrywanie bibliotekarza od jego zaplanowanej
pracy niszczy proces projektowania i wdrażania działań proczytelniczych, chciałabym
Państwa zaznajomić ze specyfiką pracy biblioteki szkolnej - w tym celu dołączam
sprawozdanie z pracy biblioteki szkolnej w ostatnim półroczu oraz dokument pt. "Realizacja
programu zajęć czytelniczych w roku szk. 2016/2017 w bibliotece szkolnej - I sem.",
w którym opisane są wszystkie prowadzone przez bibliotekę SP... cząstkowe działania
przygotowawcze, jakie składają się na proces upowszechniania czytelnictwa i go poprzedzają.
Dołączam też sprawozdanie z realizacji programu "Mądra Szkoła Czyta Dzieciom", który
koordynowałam w ubiegłym półroczu. Wszystkie te dokumenty dają wgląd w działania, jakie
zostały przeprowadzone w dbałości o realizację podstawowego kierunku polityki oświatowej
państwa w roku szkolnym 2016/2017 - "Upowszechnianie czytelnictwa, rozwijanie
kompetencji czytelniczych wśród dzieci i młodzieży". Mam nadzieję, że wszystkie te
dokumenty ułatwią Państwu zrozumienie specyfiki mojej pracy.

Mam jeszcze jedno spostrzeżenie, dotyczące obszaru przepisów BHP. Mamy w bibliotece
ogromny hałas, prawdopodobnie przekraczający dopuszczalne normy w czasie
zajęć wychowania fizycznego, a od sali gimnastycznej dzielą nas cienkie drzwi - mieścimy
się na antresoli sali gimnastycznej. Proszę o zbadanie tej kwestii i rozwiązanie jej dla dobra
odwiedzających bibliotekę czytelników oraz pracowników.

W celu przybliżenia Państwu stanowiska MEN w sprawie bezpłatnych zastępstw dołączam
artykuł pt. "Bezpłatne zastępstwa są nielegalne" opublikowany w "Bibliotece w Szkole" 2007
nr 2 z podanym stanowiskiem MENiS w sprawie godzin doraźnych zastępstw.
W sprawie zadań rozwijania kompetencji czytelniczych oraz upowszechniania czytelnictwa
jako jednego z podstawowych kierunków realizacji polityki oświatowej państwa w roku szk.
2016/2017 jak również pragmatyki zawodowej bibliotekarza - list Naczelnika Wydziału Dep.
Podręczników i Broszur Emilii Różyckiej.

Z poważaniem
.....

Do wiadomości:
1........
2........
3..........

Załączniki:
1. Sprawozdanie z działalności biblioteki szkolnej w I sem. w roku szk. 2016/2017
2. Realizacja programu zajęć czytelniczych w roku szk. 2016/2017 w bibliotece szkolnej -
I sem.
3. Sprawozdanie z realizacji programu "Mądra Szkoła Czyta Dzieciom" w I sem. w roku szk.
2016/2017
4. Artykuł pt. "Bezpłatne zastępstwa są nielegalne" opublikowany w "Bibliotece w Szkole"
2007 nr 2
5. List Naczelnika Wydziału Dep. Podręczników i Broszur Emilii Różyckiej.

ufo
Posty: 53
Rejestracja: piątek 04 paź 2013, 20:22

Re: Potrzebuje wsparacia psychicznego, czuje sie skrzywdzona

piątek 22 lis 2019, 14:58

Podzielę sie również lista lektur o tematyce przemocy, książki te krok po kroku otwieraly mi oczy na wszechobecna w naszej kulturze przemoc. Może komuś w podobnej sytuacja ta lista lektur sie po prostu przyda.

Moje propozycje literatury, dotyczącej przemocy/agresji:

1. Przyczyny powstawania przemocy:
A. Miller, Dramat udanego dziecka.
J. L. Herman, Przemoc. Uraz psychiczny i powrót do równowagi.

2. Skutki doświadczenia przemocy:
P. Evans,Toksyczne słowa. Słowna agresja w związkach.
J. MacKenzie, Uwolnij się od psychopaty.
J. L. Herman, Przemoc. Uraz psychiczny i powrót do równowagi.

3. Schematy przemocy i zachowania, których cechą jest występowanie przemocy:
M. F. Hirigoyen, Molestowanie moralne. Perwersyjna przemoc w życiu codziennym.
R. Hare, Psychopaci są wśród nas.
J. MacKenzie, Uwolnij się od psychopaty.

4. Własciwe sposoby komunikacji, zapobiegające przemocy i agresji:
M. B. Rosenberg, Porozumienie bez przemocy. Język serca.
A. Faber, E. Mazlish, Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, aby dzieci do nas mówiły.
A. Faber, E. Mazlish, Rodzeństwo bez rywalizacji.
J. Juul, Twoje kompetentne dziecko.

Eve
Posty: 54
Rejestracja: piątek 19 sie 2011, 21:02

Re: Potrzebuje wsparacia psychicznego, czuje sie skrzywdzona

czwartek 30 sty 2020, 16:00

Z zainteresowaniem przeczytałam cały wątek. Też przeżyłam wiele przykrych sytuacji podczas pracy w szkole. Mogłabyś napisać, UFO, jak skończył się Twój konflikt z dyrektorką? Czy jeszcze tam pracujesz?

ufo
Posty: 53
Rejestracja: piątek 04 paź 2013, 20:22

Re: Potrzebuje wsparacia psychicznego, czuje sie skrzywdzona

środa 28 paź 2020, 09:41

Dzisiaj zauważyłam Twoją wiadomość. Tak pracuję, w międzyczasie byłam na rocznym urlopie bezpłatnym i pracowałam jako nauczyciel wspomagający w innej SP. Poczyniłam dzięki temu masę obserwacji systemu kształcenia, postawy dzieci wobec szkoły i nauczycieli wobec dzieci i kolegow oraz dyrekcji-władzy. skupiłam swą uwagę przede wszystkim na działaniu systemu hierarchicznej władzy i kontroli. W tym systemie wg mnie nie jest możliwe porozumenie, a jedynie podległość i podporzadkowanie się, które wymusza rezygnację ze swojej godności i wartości. Nie podprządkowałam się, chyba jest to w moim przypadku niemożliwe, taki mam charakter (taki mi się w trakcie ostatnich lat życia zrobił). Doszłam też do wniosku, że nie ma sensu staranie sie o zmiane stanowiska, bo jest jeszcze gorzej (jest sie bardziej kontrolowanym i ponizanym), gdy ma sie większy kontakt z systemem, a jako przedmiotowiec się ma.
Pozdrawiam

Wróć do „Biblioteka w Szkole - Forum Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 86 gości