Tunia
Posty: 69
Rejestracja: środa 21 lis 2007, 15:11

Jeszcze o bibliotece w statucie

niedziela 26 lis 2017, 22:28

Dostałam na pocztę elektroniczną propozycje nowego statutu szkoły od dyrekcji.. po dotarciu do rozdziału n/t biblioteki oniemiałam - dużo, szczegółowo i moim zdaniem nie do przyjęcia, np.: 1)Praca pedagogiczna:

a) udostępnianie książek, prowadzenie rozmów z uczniami na temat przeczytanych książek.
b)indywidualny instruktaż w zakresie przysposobienia czytelniczego.
c)rozwijanie kultury czytelniczej uczniów i przygotowanie ich do samokształcenia.
d)prowadzenie zajęć z przysposobienia czytelniczego i informacyjnego.
e)prowadzenie innych form wizualnych informacji o książkach.
f)organizowanie różnych form inspiracji czytelnictwa.
g)tworzenie warunków do poszukiwania, porządkowania i wykorzystania informacji
z różnych źródeł, efektywnego posługiwania się technologią informacyjną.
h)organizowanie konkursów czytelniczych.
i)praca z uczniami- pomoc w przygotowaniu do sprawdzianów, egzaminów gimnazjalnych.
j)praca z uczniami uzdolnionymi i mającymi problemy w nauce.
i dalej:
1) z uczniami biblioteka współpracuje poprzez :
a) świadomy i aktywny udział uczniów w różnych formach upowszechniania i rozwijania kultury czytelniczej, dyskusji nad książkami, wystaw książkowych itp.,
b) partnerstwo z uczniami szczególnie zdolnymi w ich poszukiwaniach czytelniczych,
c) pomoc uczniom mającym trudności w nauce, sprawiającym trudności wychowawcze.
d ) umożliwienie korzystania z Internetu, encyklopedii i programów multimedialnych,......
Już dwukrotnie rozmawiałam z dyrekcją o tym, że nie już przysposobienia czytelniczego i obowiązku lekcji bibliotecznych. Od zawsze robiłam grafik z wykazem tematow dla klas i chetnie to robie nadal, ale co innego obowiazkowy zapis w statucie. Tak samo wspólpraca z uczniami- oczywiście że pomagam wszystkim, którzy potrzebują tej pomocy, ale zapis o uczniach z trudnościami wychowawczymi? - praktykuje sie u nas karanie ucznia za złe zachowanie pobytem w czasie przerwy w bibliotece :( , a ponieważ jestem temu przeciwna - stąd ten zapis. Nie wiem czy sobie poradze z dyrekcją i argumentami, bo to jak rozmowa głuchego ze ślepym, może podpowiecie mi coś? jak jest u was? a może ktoś ma taki wzorcowy- oczywiście dla bibliotekarz-zapis w statucie?

J
Tunia

sylv
Posty: 251
Rejestracja: czwartek 25 sie 2016, 14:18

Re: Jeszcze o bibliotece w statucie

poniedziałek 27 lis 2017, 08:41

Serio, karą jest pobyt w bibliotece?! U mnie za karę wyganiam uczniów z biblioteki :?

Tunia
Posty: 69
Rejestracja: środa 21 lis 2007, 15:11

Re: Jeszcze o bibliotece w statucie

poniedziałek 27 lis 2017, 09:45

Serio :( Ja, oczywiście sprzeciwiam się temu, ale takie sytuacje zdarzają się - wspólne decyzje dyrektorów i pedagoga :( wypowiadam swoje zdanie i jak można wywnioskować nie jest to mile widziane dyrekcji....przygotowuję się odparcia "ataków" na bibliotekę w statucie... dlatego chce być bardzo dobrze przygotowana i szukam porad u kolegów i koleżanek bibliotekarzy:)
Tunia

Tunia
Posty: 69
Rejestracja: środa 21 lis 2007, 15:11

Re: Jeszcze o bibliotece w statucie

poniedziałek 27 lis 2017, 09:49

Dodam tylko, że u mnie też dzieci lubią przebywać i nie cierpią z powodu tej "kary" - chodzi o podejście do sprawy dyrekcji i zapędy w zapisach statutowych....
Tunia

elkat1
Posty: 87
Rejestracja: poniedziałek 17 lut 2014, 16:44

Re: Jeszcze o bibliotece w statucie

poniedziałek 27 lis 2017, 20:18

Właśnie poległam z paragrafem o bibliotece i obowiązkach bibliotekarza...
Zapisu w "moim" statucie chyba nikt nie przebije - "doskonalenie warsztatu służby informacyjnej"...
Mogę tylko powiedzieć, że szukam nowej pracy... z dala od oświaty... Ktoś coś?

Margorzeta
Posty: 101
Rejestracja: poniedziałek 11 lut 2013, 15:23

Re: Jeszcze o bibliotece w statucie

wtorek 28 lis 2017, 08:37

Ekhm. Mam podobnie. Możliwe, że tylko z pozoru za płotem trawa jest zieleńsza, ale warto sprawdzić.

biblio8
Posty: 12
Rejestracja: środa 15 kwie 2015, 10:55

Re: Jeszcze o bibliotece w statucie

wtorek 28 lis 2017, 21:49

Witam, kilka postów wcześniej poruszyłam ten sam temat: Biblioteka w statucie.
U mnie dokładnie to samo. Po przeczytaniu jestem w szoku. Ja myślę, że chyba należałoby się zwrócić z tym do prawnika, bo coś tu nie gra. Mało o nas w ustawie o oświacie, za to bardzo jesteśmy rozwinięci w statucie. Ja gdy poszłam zgłosić moje niezadowolenie z tak przygotowanego punktu o bibliotece, powiedziałam, że jest to przerost formy nad treścią, że zastanawiam się czy ja mam być bibliotekarz czy kulturalno- oświatowy, bo imprezy, wycieczki, kiermasze, uroczystości... i że mi tu wygląda na to, że koniecznie dyrekcja chce mieć czyste ręce gdy za darmo będzie nas wysyłała na "zastępstwa" i wspomaganie świetlicy.
Proszę Państwa, nie jestem leniem, nie chcę się tu mądrzyć, ale mi się to nie podoba. Jestem nauczycielem z 23 letnim stażem, nauczycielem dyplomowanym, przez wiele lat byłam nauczycielem tablicowym, w złym momencie przeszłam do biblioteki szkolnej, czas darmowych podręczników. Ale ok, poradziłam sobie i radziłabym sobie nadal, ale ...
idąc do pracy zastanawiam się co dziś zburzy mój plan dnia, zastępstwa, świetlica? początkowo myślałam sobie: "oho, super! zastępstwo. Pobawimy się." i naprawdę świetnie się bawiłam i ja i uczniowie. Tworzyłam fajne zajęcia, prezentacje multimedialne, projekty, zapraszałam do współpracy innych nauczycieli, inne biblioteki, tworzyłam dekoracje, kupowałam materiały i organizowałam popołudniowe różne warsztaty, było fajnie. Do czasu. W momencie gdy tych zastępstw zrobiło się potwornie dużo i to bez żadnej organizacji, zapowiedzi, po prostu : "Pani pójdzie...", przestałam nadążać z przygotowaniem zastępstw i jednoczesnym tworzeniem różnych projektów. A gdy do tego doszło np przepisywanie różnych rzeczy (nie naszych bibliotecznych), asystowanie podczas egzaminów próbnych gimnazjalnych, jakieś "wycinanki", "zszywanki" na egzaminy i inne imprezy, biblioteka pełna dzieci świetlicowych przez cały czas i inne...
Jesteśmy we dwie (na zmiany), jedna z nas podczas długiej przerwy obstawiała stołówkę i zajmowała się pierwszymi klasami (nosiła zupki, kroiła kotlety). A w tym roku już się dowiedziałyśmy, że na niektórych godzinach to mamy sobie nic nie planować (mam na myśli tu nasze zajęcia biblioteczne, współpracę z wychowawcami...), bo wspomagamy świetlicę, że nauczyciel świetlicy ma "dysponować naszym czasem", tj. gdy mamy zaplanowane zastępstwo (pierwszy raz płatne zastępstwo w świetlicy od 4 lat, bardzo dziękuję za artykuł "Nieformalna świetlica w bibliotece") o określonej godzinie, to gdybyśmy przyszły, a nie byłaby zła sytuacja w świetlicy, to nauczyciel świetlicy może nas odesłać i wezwać później... fajnie! Proszę Państwa, a ile razy w poprzednich latach i w tym roku odebrałyśmy telefon: "Pani zaraz wejdzie do sali...", "Pani zejdzie...", "Pani pójdzie..."; Proszę Państwa! kto pracuje w bibliotece ten wie, kto pracuje na Molu, ten wie, kto realizuje akurat program NPRCz ten wie JAK TO WYGLĄDA! Przygotowałam program i zrealizowałam "Książki naszych marzeń", było ciężko między zastępstwami, ale dałam radę i bawiłam się fajnie ja i dzieciaki i trzech nauczycieli, którzy mnie wspomagali w zajęciach; Przygotowałam i staram się realizować teraz następny program NPRCz (mogę powiedzieć, że przygotowałam, bo nikt mnie w tym nie wspomógł, sama wymyśliłam sobie większość działań, sama sobie przypominałam, czy przypadkiem ktoś nie realizuje jakiś konkursów, które mogę też wpisać), kto pracuje w bibliotece ten wie jak naprawdę wygląda praca w bibliotece gdy podchodzi się do tego z pasją i jak czuje się bibliotekarz, gdy wszyscy dookoła uważają, że nic nie robi i tylko czeka żeby go wezwać na zastępstwo i wreszcie czymś go zająć. Ja dziękuję wysiadam! i do tego jeszcze ten statut, gdzie jednym z zadań bibliotekarza jest "komputeryzacja biblioteki", a dyrektor pełni nadzór nad biblioteką m.in. "poprzez zatwierdzanie tygodniowych planów pracy". Ja już nawet teraz nie wiem czy się śmiać czy płakać z głupot wypisanych w statucie? Pozdrawiam

biblio8
Posty: 12
Rejestracja: środa 15 kwie 2015, 10:55

Re: Jeszcze o bibliotece w statucie

wtorek 28 lis 2017, 21:59

Tunia pisze:Serio :( Ja, oczywiście sprzeciwiam się temu, ale takie sytuacje zdarzają się - wspólne decyzje dyrektorów i pedagoga :( wypowiadam swoje zdanie i jak można wywnioskować nie jest to mile widziane dyrekcji....przygotowuję się odparcia "ataków" na bibliotekę w statucie... dlatego chce być bardzo dobrze przygotowana i szukam porad u kolegów i koleżanek bibliotekarzy:)
Ja poległam, może miałam za mało czasu na przygotowanie się. Ale może to coś da, byłam na krótkim szkoleniu "Nowe prawo biblioteczne" i Pan mówił, że w statucie powinny być ogólne zapisy, resztę, szczegóły może regulować regulamin (wtedy jakby co nie trzeba zmieniać statutu). Proszę też sobie spojrzeć w prawo oświatowe o bibliotekach i przymierzyć się do tamtych punktów.

biblio8
Posty: 12
Rejestracja: środa 15 kwie 2015, 10:55

Re: Jeszcze o bibliotece w statucie

wtorek 28 lis 2017, 22:22

elkat1 pisze:Właśnie poległam z paragrafem o bibliotece i obowiązkach bibliotekarza...
Zapisu w "moim" statucie chyba nikt nie przebije - "doskonalenie warsztatu służby informacyjnej"...
Mogę tylko powiedzieć, że szukam nowej pracy... z dala od oświaty... Ktoś coś?
Zapisy w moim statucie przebiją ten wpis.
Do realizacji celów statutowych Szkoła zapewnia uczniom możliwość korzystania z:
1) sal dydaktycznych,
2) sali gimnastycznej wraz z zapleczami,
3) boiska szkolnego,
4) pomieszczenia bibliotecznego i świetlicowego,
5) stołówki i zaplecza kuchennego,

Zadania nauczyciela bibliotekarza:
f) sporządzanie projektów rocznych i długoterminowych planów pracy biblioteki szkolnej.
a) komputeryzacja biblioteki szkolnej,
b) wzbogacanie zasobów biblioteki o najnowsze pozycje książkowe i źródła medialne,
h) przysposabianie uczniów do samokształcenia, działanie na rzecz przygotowania uczniów (JA SIĘ PYTAM : DO CZEGO PRZYGOTOWANIA?)
a) imprezy,
b) konkursy,
c) wystawy,
d) kiermasze;
e) spotkania z bibliotekarzem miejskiej biblioteki publicznej,
f) czytanie dzieciom bajek, lektur, książek przez bibliotekarza,
g) prowadzenie akcji promujących czytelnictwo, konkursów wewnętrznych dla uczniów
z uwzględnieniem indywidualnych możliwości dziecka;
h) wspólne podejmowanie inicjatyw służących promocji biblioteki i czytelnictwa,
i) udział w realizacji zadań dydaktyczno-wychowawczych Szkoły poprzez współpracę
z wychowawcami klas, nauczycielami przedmiotów, rodzicami uczniów, bibliotekarzami
i innymi instytucjami pozaszkolnymi
6) organizowanie różnorodnych działań rozwijających wrażliwość kulturalną i społeczną
a) wycieczki edukacyjne,
b) spotkania i imprezy edukacyjne,
c) informowanie o wydarzeniach kulturalnych w regionie,
d) prowadzenie różnorodnych form upowszechniania czytelnictwa przez organizowanie wystaw i pokazów,
e) organizowanie konkursów czytelniczych, recytatorskich, literackich i p1astycznych,
f) aktywny udział w imprezach organizowanych przez placówki kulturalne gminy,
g) inicjowanie i udział w akcjach ogólnoszkolnych o charakterze charytatywnym, społecznym, profilaktycznym, patriotycznym,
h) udział w akcjach programach, projektach ogólnopolskich,
i) informowanie o imprezach kulturalnych w regionie, wizualna promocja,
j) wskazanie kulturotwórczej roli książki poprzez organizowanie inicjatyw nawiązujących do tradycji,
k) współpraca z instytucjami kulturalnymi;
9) [b]współpraca biblioteki szkolnej z nauczycielami odbywa się poprzez:
[/b]a) udostępnianie programów nauczania, podręczników, materiałów edukacyjnych i materiałów ćwiczeniowych,
b) współpracę z nauczycielami w zakresie rozwijania potrzeb i zainteresowań czytelniczych uczniów,
c) współdziałanie w tworzeniu warsztatu informacyjnego,
d) zgłaszanie propozycji dotyczących gromadzenia zbiorów,
e) udzielanie pomocy w selekcji zbiorów,
f) współdziałanie w zakresie egzekwowania postanowień regulaminu biblioteki,
g) umieszczanie wykazu nowości w pokoju nauczycielskim do wiadomości nauczycieli,
h) współudział w organizacji imprez szkolnych, konkursów.
f) wspieranie działalności kulturalnej bibliotek na szczeblu miejskim,

h) udział w spotkaniach z pisarzami,
i) udział w konkursach poetyckich i plastycznych.
5. Biblioteka szkolna realizuje następujące cele:
1) rozbudzanie i rozwijanie potrzeb czytelniczych, zainteresowań uczniów,
2) przygotowywanie do korzystania z różnych źródeł informacji,
3) wdrażanie do poszanowania książki,
4) udzielanie pomocy nauczycielom w ich pracy i doskonaleniu zawodowym,
5) otaczanie opieką uczniów szczególnie uzdolnionych,
6) współdziała z nauczycielami,
7) rozwija życie kulturalne Szkoły,
8) wpieranie doskonalenia nauczycieli,
9) przygotowuje uczniów do uczestnictwa w życiu kulturalnym społeczeństwa.
10) kultywowanie tradycji regionu, gminy, Szkoły i biblioteki.
6. Zadania biblioteki szkolnej:
4) komputeryzacja biblioteki,
6) systematyczna praca z czytelnikiem indywidualnym, grupowym, zbiorowym,
7. Biblioteka pełni funkcje:
1) kształcąco-wychowawczą poprzez:
2) opiekuńczo-wychowawczą poprzez:
a) współdziałanie z nauczycielami w zakresie realizacji zadań opiekuńczo-wychowawczych, w tym świetlicowych,
13. Wydatki biblioteczne obejmują zakupy nowych pozycji, ich konserwację, zakup nowych mebli, druków bibliotecznych, materiałów piśmiennych oraz pomocy dydaktycznych.(A SKĄD PIENIĄDZE NA TE WYDATKI?)
14. Dyrektor Szkoły sprawuje bezpośredni nadzór nad biblioteką szkolną poprzez:
3) realizację zadań edukacyjnych w oparciu o wykorzystanie technologii informacyjnej;
6) zatwierdzenie tygodniowego rozkładu zajęć biblioteki;
(NAWET ŚWIETLICA NIE MA TYGODNIOWEGO ROZKŁADU ZAJĘĆ ZATWIERDZANEGO PRZEZ DYREKTORA)

JAK DLA MNIE TO SĄ JAKIEŚ JAJA!!!!

W MOIM STATUCIE SŁOWA NIE MA O WSPÓŁPRACY Z KSIĘGOWOŚCIĄ! I O SKONTRUM!

Aqa
Posty: 2316
Rejestracja: niedziela 26 sie 2007, 19:46

Re: Jeszcze o bibliotece w statucie

wtorek 28 lis 2017, 23:23

Ja wczoraj cierpliwie słuchałam o bibliotece w statucie. W trakcie "zmian" nikt mnie nie słuchał, mieli wytyczne od dyrekcji. Zadania świetlicy streszczone w 5 linijkach, tekst dotyczący biblioteki rozwinęli na 3 stronach. Czego tam nie było... Obecnie nawet nie podejmuję dyskusji nad tym wszystkim, to jak tłuczenie w mur obojętności lub złośliwości.
Koleżanki nawet były zszokowane tym potokiem odnośników, punktów głównych, podpunktów. Coś jak u poprzedniczki. Po wejściu do biblioteki, z koleżanką, nie mogłyśmy powstrzymać śmiechu - jak ważna jest teraz biblioteka i wielozadaniowa, przebija wszystko i wszystkich. To śmiech z rezygnacją i smutkiem. Brak tylko 1 punktu, którego się spodziewałam: ma obowiązek chodzić na wszelkie zastępstwa w ramach swoich 40 godzin zegarowych pracy w tygodniu, dziwne, może dodadzą..
Ja mam przed sobą ostatnie lata pracy, może dotrwam nie z wariując, przestaje mnie to wszystko obchodzić.

Kruk-san
Posty: 29
Rejestracja: wtorek 28 lis 2017, 23:14

Re: Jeszcze o bibliotece w statucie

wtorek 28 lis 2017, 23:37

Może z innej beczki, ale ...
właśnie jestem po Radzie zatwierdzającej nowy statut. Dowiedziałam się iż oprócz statutu w bibliotece ma się znaleźć PZO (chyba tak to się nazywa - coś z ocenianiem - byłam w lekkim szoku i nie dosłyszałam) i ma być udostępniany: [i]"w formie wydruku papierowego dostępnego na każde życzenie ucznia w bibliotece szkolnej lub rodzica w godzinach przeznaczonych na zebrania i konsultacje dla rodziców"[/i]. Według mojej interpretacji mam siedzieć w bibliotece podczas zebrań z rodzicami i czekać, aż ktoś przyjdzie i będzie chciał skorzystać z dokumentów (a przecież zebrania często długo trwają). Dodatkowo mam niemiłe przypuszczenia, że będę wówczas na pierwszej linii ataku rodziców jeżeli coś im się nie będzie podobać. Plus jeszcze przypuszczam że będą ode mnie oczekiwać jakiś wyjaśnień. Jak przekonać dyrekcję, żeby ten zapis zmienić na moją korzyść? Nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy ja jako jedyny nauczyciel bez wychowawstwa siedzi podczas zebrań w szkole i czeka na rodziców (30 godzin to już wystarczająco dużo). Rozumiem konsultacje, ale na zebraniach to już lekka przesada. Zresztą dlaczego to na mnie mają wylewać złość rodzice jeżeli nie podobają im się zasady oceniania? Czy ktoś jest może w podobnej sytuacji co ja? :cry:

Margorzeta
Posty: 101
Rejestracja: poniedziałek 11 lut 2013, 15:23

Re: Jeszcze o bibliotece w statucie

środa 29 lis 2017, 08:34

Zależy jak to jest w Twojej szkole zorganizowane - w mojej podczas zebrań są w szkole wszyscy nauczyciele. W określonym czasie, załóżmy między 17 a 18.30 i rodzic oprócz tego, że idzie do wychowawcy, to może przed lub po iść do innego nauczyciela o coś zapytać. I ja zwykle podczas takich zebrań też jestem w szkole. I ten program zasad oceniania jest załącznikiem do statutu i owszem też leży u mnie w bibliotece. Ale jakoś nikt się nie wyrywał do tej pory by to oglądać. Bibliotekarz udostępnia, ale zatwierdza rada pedagogiczna pod przewodnictwem dyrektora, więc wiadomo do kogo odsyłać.

Acha, takie zebrania są powiedzmy co 2 miesiąc. Czasem są zebrania tylko z wychowawcą i wtedy ani ja ani reszta nauczycieli nie dyżurujemy. Albo dni otwarte i większość też jest.

Anna
Posty: 969
Rejestracja: wtorek 26 wrz 2006, 10:28

Re: Jeszcze o bibliotece w statucie

środa 29 lis 2017, 09:35

Nie mam obowiązku być w szkole w trakcie zebrań. To totalna bzdura. A statut i system oceniania powinien być dostępny na stronie int. szkoły.

Anna
Posty: 969
Rejestracja: wtorek 26 wrz 2006, 10:28

Re: Jeszcze o bibliotece w statucie

środa 29 lis 2017, 09:46

Jak tak czytam i porównuję z wzorcowym statutem jaki dostała moja dyr. na szkoleniu to widzę, ze te statuty w szkołach powstają na bazie takich wzorców. Przez jakie tuzy intelektu są one tworzone nie wiem ale wiem, że w nich jest przerost formy nad treścią. W tym jaki widziałam biblioteka jest opisana na 3 stronach przy czym w wielu punktach to masło maślane.Zwróćcie uwagę też na proponowane w tych statutach zespoły nauczycielskie. U mnie biblioteka należała do zespołu humanistycznego. W tym wzorcowym statucie należy do zespołu biblioteczno- świetlicowego.

Stokrotka07
Posty: 15
Rejestracja: środa 04 maja 2016, 18:11

Re: Jeszcze o bibliotece w statucie

środa 29 lis 2017, 11:03

Margorzeta pisze:Zależy jak to jest w Twojej szkole zorganizowane - w mojej podczas zebrań są w szkole wszyscy nauczyciele. W określonym czasie, załóżmy między 17 a 18.30 i rodzic oprócz tego, że idzie do wychowawcy, to może przed lub po iść do innego nauczyciela o coś zapytać. I ja zwykle podczas takich zebrań też jestem w szkole. I ten program zasad oceniania jest załącznikiem do statutu i owszem też leży u mnie w bibliotece. Ale jakoś nikt się nie wyrywał do tej pory by to oglądać. Bibliotekarz udostępnia, ale zatwierdza rada pedagogiczna pod przewodnictwem dyrektora, więc wiadomo do kogo odsyłać.

Acha, takie zebrania są powiedzmy co 2 miesiąc. Czasem są zebrania tylko z wychowawcą i wtedy ani ja ani reszta nauczycieli nie dyżurujemy. Albo dni otwarte i większość też jest.


Witam. W mojej szkole na zebrania przychodzą wszyscy nauczyciele, co miesiąc. Siedzę zatem jak ten kołek w pokoju nauczycielskim, nie wiadomo po co.

Wróć do „Biblioteka w Szkole - Forum Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 17 gości